Alergia na białka mleka krowiego związana jest z reakcją układu odpornościowego, który nadmiernie reaguje na białka zawarte w krowim mleku - traktuje je jak zagrożenie, chociaż dla większości ludzi nie są one szkodliwe. Najczęściej pojawia się w pierwszym roku życia, może ujawnić się wcześnie, szczególnie jeśli maluch jest karmiony mlekiem modyfikowanym. Ale alergia na białko mleka krowiego występuje też u dzieci karmionych piersią, uczulające malucha białka przechodzą wraz z pokarmem mamy do organizmu niemowlęcia.
Objawy alergii na białka mleka krowiego to m.in.: biegunka, ulewanie, wzdęcia, charakterystyczne, błyszczące zmiany na policzkach.
U większości dzieci alergia ustępuje z wiekiem, zazwyczaj około trzeciego-piątego roku życia. Czy to znaczy, że wcześniej młody człowiek w ogóle nie może mieć kontaktu z krowim mlekiem? Niekoniecznie.
Dziecko ma alergię na białka mleka krowiego? Nie musisz usuwać z jego diety wszystkich produktów
Alergię na białka mleka krowiego wziął na tapet znany pediatra, dr hab. n. med. Wojciech Feleszko. Na swoim instagramowym profilu @dr_feleszko opowiedział o tzw. drabinie mlecznej. To kontrolowane rozszerzanie diety o produkty mleczne, zaczynając od tych najmniej uczulających.
Naukowcy udowodnili, że białko alergizujące znajdujące się w mleku krowim, niekoniecznie musi być szkodliwe i niekoniecznie należy usuwać z diety wszystkie pokarmy mleczne. Jeżeli zostały one poddane obróbce termicznej, wówczas wiele z nich traci swoje właściwości alergogenne
- tłumaczy dr Feleszko.
Lekarz wyjaśnia, że wprowadzając białko mleka według drabiny można uniknąć niekorzystnych objawów, a wspinając się po kolejnych szczeblach można doprowadzić do odczulenia dziecka.
Czym jest drabina mleczna?
Drabina mleczna to nic innego jak schemat stopniowego wprowadzania produktów zawierających białka mleka krowiego. Od „upieczonych” - najmniej alergizujących, przez mniej przetworzone produkty, do świeżego mleka - każdy kolejny szczebel przybliża dziecko do tolerancji białek mleka krowiego.
Drabina mleczna powstała według wytycznych iMAP (międzynarodowej interpretacji MAP, ang. Milk Allergy in Primary Care, alergia na mleko w podstawowej opiece), opracowanych w 2016 r. To sześć szczebli:
- Mleko pasteryzowane/mleko modyfikowane dla niemowląt.
- Jogurt.
- Twardy ser.
- Naleśnik.
- Muffinka.
- Ciasteczko/biszkopt.
Zaczynamy od najniższego, szóstego szczebla, obserwując reakcję dziecka i stopniowo pokonując kolejne etapy. Wprowadzanie produktów powinno odbywać się pod kontrolą lekarza, a „drabinki” nie należy stosować u dzieci z ciężką postacią alergii.

Mleko krowie w diecie dziecka
Zgodnie z zalecaniami, celem, do którego należy dążyć, jest wyłączne karmienie piersią przez pierwszych sześć miesięcy życia. Mleko krowie może być podawane po pierwszym roku życia, a wiele maluchów w ogóle nie poznaje smaku mleka modyfikowanego (chyba że znajduje się już np. w kaszce).
W pierwszym roku życia mleko krowie nie powinno stanowić głównego napoju. A dziecko, które skończyło rok nie powinno spożywać więcej niż 500 ml mleka krowiego dziennie. Specjaliści przypominają, że mleko krowie jest ubogie w żelazo, a zbyt wczesne wprowadzenie może też przyczyniać się do mikrokrwawień z przewodu pokarmowego, może też nadmiernie obciążać organizm - białkiem, produktami jego przemiany oraz solami mineralnymi.
Stosowanie niemodyfikowanego mleka krowiego może też sprzyjać rozwojowi alergii. Nie zaleca się również podawania mleka ze zmniejszoną zawartością tłuszczów
- czytamy w zaleceniach Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci dotyczących żywienia zdrowych niemowląt.
Eksperci przypominają również, że dzieciom do piątego roku życia nie należy podawać mleka aromatyzowanego i smakowego zawierającego cukier.