Zabieg świecowania uszu - kiedy się go wykonuje i czy nadaje się dla dzieci?

Świecowanie uszu to zabieg medycyny alternatywnej. Ma wielu zwolenników, którzy twierdzą, że pomaga usunąć woskowinę z ucha i pomaga w leczeniu bólu głowy czy zatok. Jak wygląda zabieg świecowania i czy można go wykonywać u dzieci?

Zabieg świecowania uszu (konchowania) polega na wkładaniu zapalonej świecy do ucha, w celu wywołania podciśnienia i usunięcia z niego woskowiny. Świecowanie uszu to metoda stara jak świat i wykorzystywana głównie przez zwolenników medycyny alternatywnej.

Jeśli jest wykonywana przez fachowca, nie jest niebezpieczna, dlatego można ją stosować zarówno u dorosłych, jak i u dzieci, ale głównie tych starszych. Sam zabieg wymaga bowiem kilkuminutowego leżenia nieruchomo – co w przypadku małych dzieci jest po prostu trudne do uzyskania. Kiedy wykonuje się świecowanie uszu i czy zabieg nadaje się dla dzieci?

Spis treści

1. Kiedy stosuje się świecowanie uszu, czyli konchowanie?
2. Jak wygląda zabieg świecowania?
3. Świecowanie ucha u dzieci

Kiedy stosuje się świecowanie uszu, czyli konchowanie?

Miłośnicy medycyny naturalnej twierdzą, że zabieg świecowania pomaga na wiele dolegliwości. Łagodzi ból głowy, zatok, poprawić słuch, działa relaksacyjnie. Stosowano go również u osób skarżących się na szum i dzwonienie w uszach, migreny oraz stres i kłopoty z nerwami.

W dawnych kulturach starożytnego wschodu czy Indian obu Ameryk stosowano go w przypadku bólu uszu oraz po to, by oczyścić przewody słuchowe i nosowe. Obecnie również często świecowanie uszu ma na celu usunięcie zalegającej woskowiny, a więc odetkanie ucha, a przez to poprawienie słuchu. Ponieważ ucho połączone jest z innymi narządami, dlatego zabieg udrożnia również nos i zatoki przynosowe.

Zabieg konchowania zdaniem zwolenników medycyny alternatywnej działa również na samopoczucie. Olejki i zioła rozluźniają, a ciepło świecy działa na receptory znajdujące się w uchu, odpowiedzialne za kondycje poszczególnych części organizmu.

Jak wygląda zabieg świecowania?

Dawniej pacjentowi wkładano do ucha muszlę (konchę - dlatego metoda ta nazywana też bywa konchowaniem uszu) albo specjalne lejki z kamienia lub gliny. Obecnie do tego zabiegu wykorzystuje się świece woskowe nasączone olejkami.

Świece wykorzystywane obecnie do zabiegów robione są ręcznie z włókna lnianego lub bawełnianego, propolisu oraz wosku pszczelego, a zakończone metalową częścią. Do wosku dodaje się olejki eteryczne, które działają terapeutycznie i relaksacyjnie.

Świeca ma długość kilkunastu centymetrów oraz przekrój rurki – są węższe lub szersze w zależności od rozmiarów przewodu usznego. Podczas spalania w uchu występuje tzw. efekt komina, czyli podciśnienie, które wyciąga z ucha zanieczyszczenia, takie jak woskowina, a wprowadza substancje ziołowe znajdujące się w świecy.

Przed świecowaniem ucha pacjent kladzie się na brzuchu lub na boku, a terapeuta przykrywa jego twarz materiałem i wkłada to jego ucha świecę (metalową częścią do dołu). Po zapaleniu, świeca spala się ok. 10-15 min. Potem terapeuta oczyszcza ucho wacikiem z zanieczyszczeń, które się z niego wydostały.

Zabieg powinien być robiony kolejno w obu uszach, zaczynając od zdrowszego. W ten sposób zostaje wyrównane ciśnienie między wnętrzem głowy i uszami. Świecowanie uszu w przypadku choroby zatok czy bólach głowy stosuje się 3 razy w tygodniu. Cena zabiegu to ok. 100 zł.

Czytaj: Niepłodność: medycyna naturalna pomoże ci zajść w ciążę

Płukanie zatok - sposoby na oczyszczanie zatok i leczenie zapalenia zatok u dzieci

Świecowanie ucha u dzieci

Zabieg świecowania można stosować u dzieci o ile, osoba, która go wykonuje jest przeszkolona. Wtedy nie ma ryzyka poparzenia malca czy wykonania zabieg niewłaściwie. Ważne jest, aby podczas zabiegu dziecko się nie ruszało, dlatego świecowanie zwykle nie jest stosowane u maluchów, którym trudno wyleżeć przez dłuższy czas nieruchomo.

Przed zabiegiem świecowania u dziecka, warto skonsultować się też z jego pediatra, aby ocenił, czy świecowanie jest konieczne i czy rzeczywiście może zadziałać pozytywnie na jego zdrowie.

Małgorzata Wójcik