Nastolatek chodzi późno spać? To nie lenistwo, a sygnał, który wysyła jego organizm

2025-11-24 15:33

Twój nastolatek siedzi do późna, a rano trudno go zwlec z łóżka? Większość rodziców zrzuca to na lenistwo, nieświadomie ignorując sygnał alarmowy, który może prowadzić do poważnych problemów. Okazuje się, że za wszystkim stoi biologia, a klucz do pomocy dziecku jest prostszy, niż myślisz, i nie wymaga porannych awantur.

Dlaczego nastolatkowie chodzą późno spać?

i

Autor: franz12/ Getty Images Dlaczego nastolatkowie chodzą późno spać?
  • Badania z Uniwersytetu Stanforda ujawniają, że zegar biologiczny nastolatka jest naturalnie opóźniony, co powoduje problemy z wczesnym wstawaniem
  • Chroniczne niewyspanie u nastolatka nawet dziesięciokrotnie zwiększa ryzyko rozwoju depresji i lęków
  • Analiza z bazy PubMed potwierdza, że większa ekspozycja na światło dzienne pomaga nastolatkom szybciej zasypiać wieczorem
  • Trzy kluczowe zasady dobrego snu to chłód, ciemność i cisza w sypialni twojego dziecka

Nastolatek chodzi spać po północy? To nie lenistwo, a zegar biologiczny

Zasypia po północy, a rano nie można go dobudzić? To scenariusz znany w wielu domach, który często kończy się etykietką „lenistwa”. Tymczasem problem nie leży w niechęci, a w biologii okresu dojrzewania, która dosłownie przestawia wewnętrzny zegar młodego człowieka.

Badania z Uniwersytetu Stanforda, opublikowane w tym roku, potwierdzają, że u nastolatków produkcja melatoniny, czyli hormonu snu, opóźnia się o około dwie godziny. Oznacza to, że fizjologicznie nie są w stanie poczuć senności przed godziną 23:00, a ich naturalna pora pobudki wypada znacznie później. To fundamentalna zmiana, której ignorowanie prowadzi do porannych wojen i chronicznego zmęczenia.

Pozytywna Dyscyplina- Plac Zabaw odc. 21

Czym grozi niewyspanie u nastolatka? Ryzyko depresji i wypadków

Zmuszanie nastolatka, którego zegar biologiczny działa w trybie nocnym, do wstawania o 6:00 rano, by zdążyć na lekcje o 8:00, to prosta droga do zjawiska, które naukowcy nazywają „społecznym jet lagiem”. Jest to stan ciągłego niedopasowania między wewnętrznym rytmem organizmu a społecznymi wymaganiami, jakimi jest szkolny plan zajęć. W Polsce, gdzie większość szkół średnich startuje wcześnie, problem ten dotyka niemal każdego ucznia, fundując mu codzienny deficyt snu na poziomie 1,5-2 godzin.

Skutki niedoboru snu są poważne i wykraczają daleko poza zwykłe ziewanie na lekcjach. Wspomniane badania z Uniwersytetu Stanforda alarmują, że chroniczne niedosypianie nawet dziesięciokrotnie zwiększa ryzyko depresji i lęków u młodzieży. Co więcej, jak wynika z danych przedstawionych na zeszłorocznej konferencji Sleep Meeting, aż 80 proc. nastolatków śpi za krótko (rekomendowane 8-10 godzin), co podwaja ryzyko wypadków drogowych, do których przyznaje się co szósty młody kierowca.

Jak powinna wyglądać sypialnia nastolatka? Trzy zasady dobrego snu

Choć nie zmienimy godzin rozpoczęcia lekcji, możemy znacząco poprawić jakość snu nastolatka, optymalizując jego sypialnię. Według zaleceń opublikowanych przez Oxford Health CAMHS w 2024 roku, kluczowe jest zapewnienie trzech warunków: chłodu, ciemności i ciszy. Idealna temperatura do snu to zaskakująco niskie 16-18 st. C, a całkowite zaciemnienie pokoju i wyeliminowanie hałasów pomaga w produkcji melatoniny. Warto również usunąć z sypialni urządzenia elektroniczne, których niebieskie światło blokuje senność, a nawet zadbać o porządek - bałagan może nieświadomie podnosić poziom lęku i utrudniać zasypianie.

Więcej światła w dzień to lepszy sen w nocy. Jak to działa u nastolatków?

Jednym z najskuteczniejszych, a często niedocenianych, narzędzi do regulacji cyklu dobowego jest światło dzienne. Najnowsza analiza opublikowana w bazie PubMed w 2025 roku wykazała, że zwiększenie ekspozycji na światło słoneczne w ciągu dnia przyspiesza wieczorne zasypianie. Każde dodatkowe 100 luksów światła (jednostka natężenia oświetlenia) skraca ten czas o około 8 minut. W praktyce oznacza to, że im więcej światła nastolatek „złapie” w dzień, tym łatwiej będzie mu zasnąć o rozsądnej porze - warto więc zachęcać do spaceru do szkoły, siedzenia przy oknie czy krótkiej aktywności na zewnątrz po lekcjach.

Odsypianie w weekendy to za mało. Dlaczego szkoły powinny zaczynać lekcje później?

Pozwalanie nastolatkowi na dłuższy sen w weekend to częsta strategia rodziców na walkę z tygodniowym deficytem snu. Badania opublikowane w tym roku w bazie PubMed potwierdzają, że ma to swoje zalety - „nadrobione” godziny snu mogą skutecznie obniżać poziom stresu. Trzeba jednak pamiętać, że jest to jedynie plaster na ranę, a nie rozwiązanie problemu chronicznego niedosypiania w tygodniu.

Długofalowym i znacznie skuteczniejszym rozwiązaniem, co podkreśla Amerykańska Akademia Pediatrii (AAP), jest zmiana systemowa. Analizy tej organizacji z 2024 roku jednoznacznie pokazują, że opóźnienie startu lekcji do godziny 8:30 lub późniejszej wydłuża sen nastolatków średnio o 45-60 minut każdej nocy. Przekłada się to bezpośrednio na lepsze wyniki w nauce, wyższą frekwencję i poprawę ogólnego samopoczucia uczniów.

M jak Mama Google News