"Najgorsze 35 sekund w życiu". Mama ostrzega innych, aby nie spuszczali dzieci z oka nawet na tak krótki czas
Pewna mama opublikowała film z kamery przed jej domem, na którym widać, jak jej dziecko po wyjściu z samochodu wychodzi samo za furtkę i biegnie w stronę pędzących aut. Mama spuściła malca z oka zaledwie na 35 sekund. Teraz ostrzega innych rodziców: "To był najstraszniejszy moment w moim życiu".
Spis treści
Mama podpisująca się na TikToku nickiem Visctoriaelisabeth444 pokazała film z kamery zamontowanej przed jej domem. Na nagraniu widać, jak kobieta wraca do domu z zakupami i z trójką dzieci.
Skupiona na otwieraniu drzwi i zdejmowaniu butów starszemu synowi, nie zauważa, że jej najmłodsze dziecko w tym czasie otwiera sobie furtkę i wybiega na ulicę. Kobieta wchodzi do domu, po czym wybiega orientując się, że maluch zniknął jej z oczu.
Dzieci są takie szybkie!
Ta sytuacja skończyła się dobrze. Mama zdążyła na czas spostrzec ucieczkę dziecka i złapać je tuż przed ruchliwą ulicą. Ale teraz przestrzega innych rodziców, aby nawet na moment nie spuszczali oka z maluchów. Jak obliczyła mama i obserwujący ją internauci, czas, w którym nie patrzyła na najmłodsze dziecko, wynosił zaledwie 35 sekund. To nawet nie minuta, tyle jednak wystarczyło, aby mogło dojść do tragedii.
Victoria napisała w komentarzu do filmu: „Najstraszniejszy moment w moim życiu. Jestem wdzięczna, że nic mu nie jest. Dzieci są takie szybkie!”. Komentatorzy filmiku podkreślali, że mamie nie można niczego zarzucić. Każdy z nas ma prawo odwrócić głowę od dziecka na 35 sekund!
Czytaj również: Jak zapewnić dziecku bezpieczeństwo w jego własnym domu?
Zawsze miej je na oku
Gdy Victoria złapała małego uciekiniera, niosła go i płakała na oczach przerażonych starszaków, którzy na jej krzyk wybiegli z domu na podwórko. "Myślałam, że brama jest zamknięta” - napisała pod filmem.
Dzieci są szybkie, potrafią naprawdę nieźle nabroić w ciągu sekundy. Przekonała się o tym niedawno Małgorzata Rozenek, o czym przeczytasz TUTAJ.
Czasem psocą nawet gdy na nie patrzymy, ale są tak szybkie, że za późno jest na reakcję. Nagranie pokazuje, że zawsze trzeba mieć "oczy na około głowy" i ani na moment nie spuszczać dziecka z oka.
