Rodzicielstwo typu C to nowy termin, który opisuje styl wychowywania dzieci łączący cechy tradycyjnego, uporządkowanego podejścia (rodzicielstwo typu A) z elastycznością i spontanicznością (rodzicielstwo typu B).
Czym jest rodzicielstwo typu C?
Trend ten stał się popularny dzięki publikacjom w mediach społecznościowych oraz artykułom w zagranicznych mediach, takich jak np. New York Post.
Dlaczego rodzice wybierają ten styl rodzicielstwa? Powodów jest kilka:
- Balans między kontrolą a wolnością – dzieci mają jasne zasady, ale też przestrzeń na samodzielność.
- Mniej stresu – rodzice nie starają się być „perfekcyjni”, akceptują błędy.
- Elastyczność – plany mogą się zmieniać, co uczy dzieci radzenia sobie z niespodziankami.
Wiele wskazuje na to, że model rodzicielstwa typu C to coś w rodzaju złotego środka, który ma same plusy. Ale czy na pewno?
Czy rodzicielstwo typu C zawsze jest OK?
Eksperci podkreślają, że to, co działa dla jednej rodziny, nie zawsze będzie działać dla innej. Rodzicielstwo typu C może być doskonałe dla tych, którzy cenią równowagę między organizacją a spontanicznością, ale dla innych może być źródłem chaosu.
Kiedy rodzicielstwo typu C może się nie sprawdzić? Według ekspertów, przede wszystkim chodzi o dwie sytuacje:
- Jeśli rodzice są zbyt chaotyczni, ponieważ brak stałości może dezorientować dziecko.
- Jeśli zasady są zbyt niejasne, ponieważ dzieci potrzebują poczucia bezpieczeństwa.
Jaki typ rodzicielstwa jest ci najbliższy? Jesteś rodzicem typu A, B czy może właśnie C? Niewykluczone, że zachodnie trendy jeśli chodzi o ten model wychowania wcale nie są obce polskim rodzicom, którzy szukają balansu pomiędzy wysiłkiem związanym z dopinaniem wszystkiego na ostatni guzik a zbyt dużą, jak dla nich spontanicznością i brakiem wyraźnych ram.
Źródło: New York Post
