- Badania naukowe potwierdzają, że organizm ojca przechodzi rewolucję hormonalną, która wspiera budowanie więzi
- Kontakt skóra do skóry wyzwala u ojców ten sam hormon miłości co u mam podczas karmienia piersią
- Eksperci uspokajają, że miłość ojca do dziecka nie zawsze pojawia się natychmiast po porodzie
- Dziecko w brzuchu mamy już od 21 tygodnia ciąży reaguje na głos i dotyk taty
- Analizy medyczne pokazują, że depresja poporodowa może dotyczyć nawet co ósmego ojca
- Fundamentem relacji jest świadoma obecność, a nie presja bycia idealnym tatą
Zaskakujące zmiany w organizmie ojca. Jak biologia pomaga budować więź z dzieckiem?
Kiedy mężczyzna staje się tatą, zmienia się nie tylko jego cały świat, ale również on sam – i to na poziomie biologicznym. Jak wskazują badania, na które powołuje się portal Fatherhood.org, w organizmie ojca dochodzi do prawdziwej rewolucji hormonalnej. Obserwuje się między innymi spadek poziomu testosteronu, wazopresyny oraz kortyzolu (znanego jako hormon stresu), co w naturalny sposób sprzyja budowaniu opiekuńczej i spokojnej postawy. Co ciekawe, serwis Eltern.de przytacza badania, które potwierdzają, że u ojców aktywnie uczestniczących w porodzie te pozytywne zmiany hormonalne mogą utrzymywać się przez wiele miesięcy, wspierając ich w nowej roli.
Jednym z najpotężniejszych narzędzi w budowaniu tej wyjątkowej więzi jest bliskość, a konkretnie kontakt „skóra do skóry” (czyli przytulanie nagiego maluszka do własnej klatki piersiowej). Jak czytamy na portalu Eltern.de, ten prosty gest wywołuje u ojców silny wyrzut oksytocyny (nazywanej hormonem miłości i przywiązania), podobnie jak dzieje się to u mam podczas karmienia piersią. Znaczenie tej bliskości podkreśla Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), która w swoich wytycznych zaleca, by taki kontakt z opiekunem nastąpił jak najszybciej po porodzie, nawet w przypadku wcześniaków, które nie muszą być od razu umieszczane w inkubatorze.
Budowanie ojcowskiej więzi: Od ciąży po pierwsze miesiące życia dziecka
Warto pamiętać, że miłość i przywiązanie do dziecka nie zawsze pojawiają się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Organizacja AWHONN (Stowarzyszenie Pielęgniarek Zdrowia Kobiet, Położnictwa i Neonatologii) zwraca uwagę, że ojcowie często potrzebują na to więcej czasu. To zupełnie normalne, jeśli ta szczególna więź nie pojawi się od razu, a dopiero po kilku tygodniach lub nawet dwóch miesiącach. Jak podaje serwis Eltern.de, pierwsze trzy miesiące życia maluszka to kluczowy czas, w którym jest on otwarty na to, kto stanie się dla niego najważniejszą osobą dającą poczucie bezpieczeństwa. Co ważne, eksperci uspokajają, że karmienie piersią nie ma wyłączności na budowanie więzi, co otwiera przed ojcami ogromne pole do tworzenia relacji przez zabawę, noszenie, kąpanie czy usypianie.
Fundamenty pod tę relację można budować jeszcze przed narodzinami dziecka. Badania z wykorzystaniem ultrasonografii (czyli popularnego badania USG), opisane przez Fatherhood.org, pokazują, że maluchy w brzuchu mamy już między 21. a 32. tygodniem ciąży reagują na głos i dotyk taty. Delikatne masowanie brzucha, czytanie na głos czy śpiewanie to proste gesty o wielkiej mocy. Ta praktyka wydaje się zresztą bardzo bliska polskim ojcom. Jak wynika z badania, o którym informuje serwis Booklips.pl, aż 74% z nich regularnie czyta swoim dzieciom, traktując to przede wszystkim jako sposób na wyrażenie bliskości i wspólne spędzanie czasu.

Zaangażowany tata: Jakie wyzwania i lęki towarzyszą nowoczesnemu ojcostwu?
Obraz ojcostwa w Polsce zmienia się na naszych oczach, co doskonale widać w statystykach. Jak podaje portal Statista, w 2023 roku z dwutygodniowego, w pełni płatnego urlopu ojcowskiego skorzystało ponad 204 tysiące mężczyzn. To wzrost o 12% w porównaniu z rokiem poprzednim. Jeszcze bardziej imponująco wygląda sytuacja z urlopem rodzicielskim, z którego, jak informuje TVP Info, skorzystało aż 19 tysięcy ojców w 2023 roku, w porównaniu do zaledwie 3,7 tysiąca rok wcześniej. Liczby te pokazują, że polscy ojcowie coraz odważniej i chętniej angażują się w opiekę nad dziećmi od pierwszych dni ich życia.
Nowa, wspaniała rola niesie ze sobą również wyzwania. Jak zauważa portal ParentCo., świeżo upieczeni ojcowie często czują się przytłoczeni i martwią się o wszystko, od idealnej temperatury butelki po bezpieczeństwo fotelika. Te lęki zwykle mijają z czasem, ale nie warto ich ignorować. Należy też pamiętać, że depresja poporodowa nie jest wyłącznie doświadczeniem mam. Jak wynika z analizy opublikowanej w medycznej bazie danych PMC (PubMed Central), może ona dotyczyć od 8% do 13% ojców w pierwszym roku życia dziecka, a wiele przypadków pozostaje niezdiagnozowanych. Jednocześnie, według badania „Teraz Tata!”, aż 71% polskich ojców świadomie wybiera zaangażowany model ojcostwa. To niezwykle pozytywna zmiana, która może jednak generować dodatkową presję bycia idealnym tatą. Warto więc pamiętać, że w tej podróży nie chodzi o perfekcję, ale o obecność i miłość, z pełnym prawem do wątpliwości i zmęczenia.