Zbyt grzeczne dziecko to nie zawsze powód do dumy. Kiedy unikanie konfliktu staje się problemem?

2025-12-02 15:51

Twoje dziecko zawsze ustępuje innym i unika kłótni, a ty po cichu cieszysz się, że jest takie grzeczne? Taka postawa może być jednak sygnałem alarmowym, że maluch zmaga się z ukrytym lękiem. Okazuje się, że to, co często bierzemy za dobre wychowanie, może mieć poważne konsekwencje w przyszłości.

Grzeczne dziecko może mieć trudniej

i

Autor: corrigan201/ Getty Images
  • Najnowsze badania z 2025 roku ujawniają, że ciągłe ustępowanie przez dziecko jest silnie powiązane z lękiem przed odrzuceniem i zaniżoną samooceną
  • Brak asertywności u dziecka aż trzykrotnie zwiększa jego narażenie na przemoc w relacjach rówieśniczych
  • Eksperci wskazują, że zabawy w odgrywanie ról to najskuteczniejszy sposób, aby nauczyć dziecko mówić „nie” w bezpiecznych warunkach
  • Nieświadome tłumienie przez rodziców prób stawiania granic jest kluczowym błędem wychowawczym prowadzącym do uległości dziecka

Zbyt grzeczne dziecko? Kiedy unikanie konfliktu staje się problemem

Czy twoje dziecko zawsze unika kłótni, dzieli się każdą zabawką i woli przegrać, byle tylko nikogo nie urazić? Choć taka postawa może wydawać się wzorem grzeczności, psychologowie ostrzegają, że to może być sygnał głębszego problemu. Taka strategia unikania konfliktu za wszelką cenę to tzw. „fawning” (ucieczka w poddanie), która często jest nieświadomą reakcją na stres.

Jedne z najnowszych badań, opublikowanych w 2025 roku, pokazują, że aż 68 proc. dzieci regularnie ustępujących rówieśnikom odczuwa silny lęk przed odrzuceniem i ma zaniżoną samoocenę. W polskim kontekście, gdzie kulturowo kładzie się duży nacisk na bycie posłusznym, rodzicom łatwo przeoczyć ten problem. Dziecko zamiast uczyć się, jak ważne jest stawianie granic u dzieci, uczy się, że jego potrzeby są mniej ważne niż potrzeby innych.

Pozytywna Dyscyplina- Plac Zabaw odc. 21

Brak asertywności u dziecka. Jakie są konsekwencje w dorosłym życiu?

Ciągłe ustępowanie i zaspokajanie oczekiwań innych to ogromny wysiłek emocjonalny dla małego człowieka. Według dostępnych analiz, chroniczna „usłużność” w dzieciństwie jest silnie powiązana z podwyższonym poziomem lęku i nerwowości w dorosłym życiu. W skrajnych przypadkach może to nawet prowadzić do rozwoju depresji.

Brak asertywności ma też bardzo praktyczny i niebezpieczny wymiar. Co więcej, badacze alarmują, że dzieci, które nie potrafią stawiać granic i mówić „nie”, są aż trzykrotnie bardziej narażone na przemoc w relacjach rówieśniczych. To kluczowa informacja dla rodziców, która pokazuje, że nauka obrony własnego zdania to nie fanaberia, a fundamentalna umiejętność chroniąca dziecko.

Jak nauczyć dziecko mówić „nie”? Najlepsze zabawy i ćwiczenia na asertywność

Zamiast wykładów o odwadze, warto zamienić naukę asertywności we wspólną zabawę i codzienne ćwiczenia. Najnowsze publikacje z 2025 roku wskazują na ogromną skuteczność zabaw w odgrywanie ról, gdzie dziecko może w bezpiecznym środowisku przećwiczyć trudne sytuacje, np. odmowę oddania ulubionej zabawki. Świetnie sprawdza się też technika „lustra”, w której rodzic powtarza i akceptuje uczucia dziecka („Rozumiem, że jesteś zły, że kolega chce twoją kredkę”). Włączanie takich elementów do gier ruchowych i codziennych aktywności sprawia, że dziecko uczy się asertywności naturalnie i bez presji, łącząc naukę z przyjemnością.

Czy nieświadomie uczysz dziecko uległości? Najczęstsze błędy rodziców

Dzieci uczą się głównie przez obserwację, a rodzic jest ich pierwszym i najważniejszym wzorem do naśladowania. Jak podkreślają specjaliści zajmujący się ochroną dzieci, modelowanie zdrowej asertywności w codziennych sytuacjach jest znacznie skuteczniejsze niż jakiekolwiek instrukcje. Niestety, badania z 2024 roku przeprowadzone w Europie Środkowej pokazują, że aż 82 proc. rodziców obawia się, że asertywne dziecko stanie się niegrzeczne, przez co nieświadomie tłumią jego naturalne próby wyrażania potrzeb.

Nadmierna kontrola i odbieranie dziecku możliwości samodzielnego podejmowania decyzji również prowadzą do wykształcenia postawy uległej. Jak zauważają psychologowie rozwojowi, dzieci, którym pozwala się na autonomię, rozwijają zdrowszą asertywność. Potwierdzają to dane z placówek Montessori, gdzie dzieci mają o 40 proc. wyższy poziom tej umiejętności niż w tradycyjnych szkołach, co daje do myślenia w kontekście polskiego systemu edukacji.

Komunikat „ja”. Jak nauczyć dziecko wyrażać potrzeby bez oskarżania?

Jednym z najprostszych, a zarazem najpotężniejszych narzędzi do nauki asertywności jest „komunikat ja”. Zamiast uczyć dziecko oskarżania („Jesteś niedobry, bo mi zabierasz!”), warto pokazać mu, jak mówić o swoich uczuciach i potrzebach („Czuję złość, kiedy zabierasz mi zabawkę bez pytania. Chcę, żebyś najpierw zapytał”). Badania potwierdzają, że taka forma komunikacji nie jest atakiem, dzięki czemu druga strona chętniej na nią pozytywnie reaguje. Dziecko uczy się w ten sposób wyrażać siebie w sposób stanowczy, ale pełen szacunku dla innych.

M jak Mama Google News