Fotelik samochodowy może uratować życie
Każdy rodzic doskonale wie (a przynajmniej wiedzieć powinien), że pasy to niejedyne, na co powinno się zwrócić uwagę, wyruszając w drogę z dzieckiem. Jak wskazują przepisy prawa, maluchy mają obowiązek podróżowania w specjalnych fotelikach lub innych urządzeniach przytrzymujących. Wszystko oczywiście ze względów bezpieczeństwa. W razie wypadku fotelik amortyzuje siłę uderzenia i podtrzymuje dziecko stabilnie w jednym miejscu.
Warto pamiętać, że foteliki należy zmieniać i dopasowywać je do wieku oraz wzrostu dziecka. Niemowlęta powinny jeździć w nosidełkach, tzw. łupinach, które nie tylko będą je chronić w trakcie niebezpiecznego zdarzenia, ale także ułatwią przenoszenie i zagwarantują wygodną pozycję, co dla maluchów niepotrafiących jeszcze siedzieć jest niezwykle ważne. W dalszym etapie łupinę można wymienić na fotelik samochodowy — wybór jest obecnie ogromny: certyfikowane, z IsoFixami, rosnące wraz z dzieckiem, a to wszystko w różnych wzorach, kolorach i fasonach. Średnio za fotelik trzeba zapłacić od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych.
Polecany artykuł:
Jak długo dziecko musi jeździć w foteliku?
Dzieci rosną w szybkim tempie i zazwyczaj już po 3 latach użytkowania fotelika samochodowego rodzice zaczynają się zastanawiać nad tym, jak długo jeszcze dziecko powinno w nim podróżować. W jakim wieku zmienić fotelik na siedzisko? Jak się okazuje, nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Jak wskazuje art. 39 ust. 3 Kodeksu Drogowego:
Dziecko mające mniej niż 150 cm wzrostu jest przewożone (...) w foteliku bezpieczeństwa dla dziecka lub innym urządzeniu przytrzymującym dla dzieci, zgodnym z:
1) masą i wzrostem dziecka oraz
2) właściwymi warunkami technicznymi określonymi w przepisach Unii Europejskiej lub w regulaminach EKG ONZ dotyczących urządzeń przytrzymujących dla dzieci w pojeździe".
To oznacza, że dopóki dziecko nie przekroczy 150 centymetrów wzrostu musi być przewożone w foteliku lub innym urządzeniu. I właśnie pod hasłem "innego urządzenia podtrzymującego" kryje się między innymi podstawka, inaczej zwana także siedziskiem, na które coraz częściej decydują się rodzice. To jednak nie jest najlepszy pomysł. Dlaczego?
Siedzisko nie poprawia bezpieczeństwa dziecka
Jak przyznają specjaliści: najbezpieczniejszą formą podróżowania dla dzieci jest fotelik, którego poziom bezpieczeństwa i rodzaje zabezpieczeń określone są w międzynarodowych i europejskich normach. Foteliki mają liczne zabezpieczenia chroniące głowę, kark i tułów malucha.
Z kolei żadne siedzisko, podstawka czy adapter nie mają podobnych zabezpieczeń, co sprawia, że nigdy nie ochronią dziecka tak dobrze jak fotelik. Dlatego lepiej więc korzystać z fotelika tak długo, jak to możliwe, czyli do momentu, gdy będzie ono mogło podróżować na zwykłym siedzeniu samochodowym, tj. gdy przekroczy 150 centymetrów wzrostu.
Kiedy zmienić fotelik na siedzisko?
Jeśli jednak bardzo zależy ci, by zastąpić fotelik samochodowy siedziskiem, musisz wiedzieć, że przepisy nie wyznaczają określonej granicy wiekowej czy też wagowej, od której możliwe jest jego używanie. Natomiast wielu ekspertów z branży motoryzacyjnej oraz producentów akcesoriów do podróży dla dzieci twierdzi, że najbezpieczniej zrobić to dopiero gdy dziecko waży powyżej 15 kg i mierzy powyżej 135 cm.
Kupując siedzisko, tak jak samo jak fotelik, dobrze jest sięgnąć po certyfikowane, atestowane produkty, które zapewnią maksymalną ochronę w razie niebezpiecznej sytuacji. Lepiej nie kierować się tym, co nam się podoba, ale tym, co rzeczywiście spełni swoją funkcję. W większości sklepów oferujących tego typu akcesoria znajdują się wykwalifikowani pracownicy, którzy pomogą w doborze odpowiedniego sprzętu.
