Babcia urodziła własnego wnuka - 54-letnia surogatka zrobiła to dla córki
54-letnia matka piątki dzieci zgodziła się zostać surogatką dla dziecka jednej ze swoich córek. Urodziła zdrowego wnuka. Dziecko i babcia czują się bardzo dobrze, a zarówno córka, jak i zięć są jej niezwykle wdzięczni i dumnie opowiadają swoją historię. Dlaczego zdecydowali się na taki krok?
Megan White już w wieku 17 lat wiedziała, że z pewnością nigdy nie urodzi własnego dziecka. Młoda kobieta cierpi na zespół MRKH - Mayera-Rokitansky'ego-Küstera-Hausera. Jest to wada wrodzona polegająca na niedorozwoju macicy i pochwy. Właśnie dlatego, wraz z mężem zdecydowali się na in vitro i poproszenie mamy Megan o bycie ich surogatką.
Z chorobą taką, jaką ma Megan żyje jedna na 4,5 tysiąca kobiet. Zespół MRKH polega na niedorozwoju pochwy i macicy, jednak jajniki i jajowody działają prawidłowo. Właśnie dzięki temu, w przypadku tej rodziny możliwe było zapłodnienie in vitro.
Dowiedz się: Nieudane in vitro - ile razy można podchodzić do zapłodnienia in vitro?
Dziecko donosiła 54-letnia mama Megan, która była już wówczas matką pięciorga biologicznych dzieci. Mimo wszystkich tych komplikacji, rodzina przywitała na świecie zdrowego chłopczyka o imieniu Winston.
Sprawdź: Naprotechnologia, a in vitro - czym się różnią?