Nawet połowa zabawek kupowanych w internecie nie ma atestów
Zamiast przepłacać za zabawki w sklepie stacjonarnym, chętnie szukasz okazji w internecie? Ostatnie badania wykazały wiele nieprawidłowości jeśli chodzi o produkty kupowane na popularnych platformach sprzedażowych. Nawet 9 na 10 zabawek miało przekroczone normy jeśli chodzi o poziom zastosowanych substancji toksycznych.
Z pewnością słyszałaś o tym, że dzieci poniżej 3. roku życia nie powinny bawić się zabawkami, które posiadają małe, łatwe do połknięcia elementy. Niewielu rodziców zdaje sobie jednak sprawę z tego, że niebezpieczne mogą okazać się także te elementy, które oderwą się od zabawki w trakcie zwykłej zabawy. Niestety, spora część zabawek, które możesz kupić dziecku, nie posiada atestów, które potwierdzają bezpieczeństwo ich użytkowania.
Zwykle dużo mówi się o niebezpiecznych dla maluchów zabawkach, które posiadają magnesy. Wciąż modne są kolorowe kulki magnetyczne, które można łączyć w figury geometryczne. Niestety - zdarza się, że dzieci połykają je jedna po drugiej, a te w jelitach zwierają się ze sobą przez ścianki przewodu pokarmowego. Mogą tworzyć niebezpieczne perforacje, oprócz tego wytwarzają silne pole magnetyczne.
Jednak to nie wszystko. Niebezpieczne zabawki to nie tylko magnesy - często szkodliwy jest już sam kontakt z toksycznymi barwnikami i innymi substancjami używanymi podczas produkcji. Zwłaszcza, jeśli zabawką bawi się niemowlę, które ochoczo pakuje je do buzi.
Być może ciebie jako rodzica denerwuje fakt, że aby wymienić w zabawce baterie, trzeba użyć śrubokręta. Jednak łatwy dostęp do baterii to jeden z sygnałów świadczących o tym, że zabawka nie posiada atestu bezpieczeństwa i nie została odpowiednio sprawdzona, zanim trafiła na rynek.
Ponad połowa zabawek nie powinna trafić na rynek?
Niedawne badanie przeprowadzone przez British Toy and Hobby Association pokazuje smutną prawdę o tym, czego możesz spodziewać się po zabawkach kupowanych na takich platformach sprzedażowych jak AliExpress, Wish, Amazon czy eBay.
Zwykle szukamy na nich okazji cenowych. Często interaktywne zabawki, za które w sklepie stacjonarnym musielibyśmy zapłacić około 200 zł, w internecie potrafią kosztować ułamek tej sumy. Jednak wyjątkowo niska cena zwykle idzie w parze z jakością - produkcja i dystrybucja takiej zabawki jest tania, bo materiały, z których została wykonana, nie zostały przebadane, są toksyczne, nie powinny znaleźć się w bezpośrednim zasięgu dzieci.
Kolorowe brzęczące plastikowe zabawki często posiadają atestów bezpieczeństwa. Po przetestowaniu 225 różnych zabawek okazało się, że prawie połowa z nich posiada elementy, które mogą być niebezpieczne dla dzieci - długie sznurki, magnesy, słabo zabezpieczone baterie. Aż 9 na 10 zabawek było zbyt toksycznych, by wg europejskich norm, mogły zostać dopuszczone do użytkowania.
Zobacz także: Gniotki antystresowe niebezpieczne dla dzieci?
