Polecany artykuł:
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Płońsku poinformowali o groźnej sytuacji do której doszło w ubiegłym tygodniu. Trzylatek został na chwilę sam na placu zabaw, gdy mama wróciła, chłopca już nie było. Powiadomieni o zaginięciu funkcjonariusze odnaleźli dziecko na parkingu, w zamkniętym samochodzie. Zdążyli, ale mogło być inaczej.
Dziecko wyszło z placu zabaw, mama straciła go z oczu
Jak czytamy w komunikacie autorstwa kom. Kingi Drężek-Zmysłowskiej, Oficer Prasowej Komendanta Powiatowego Policji w Płońsku, mama, która zgłosiła zaginięcie trzyletniego syna wyjaśniła, że wyszła z chłopcem na plac zabaw. Zostawiła go na chwilę samego, poszła do klatki schodowej, aby odłożyć tam rzeczy. Gdy wróciła do dziecka, nie było go w miejscu, w którym widziała go po raz ostatni. Policjanci odnaleźli trzylatka na sąsiednim osiedlu, siedział w zaparkowanym samochodzie.
Pojazd był zamknięty od środka, a dziecko, przestraszone i czerwone na twarzy, miało widoczne oznaki przegrzania
- czytamy w komunikacie opublikowanym przez KPP w Płońsku.
Wszystko skończyło się dobrze, policjanci nakłonili chłopca, aby otworzył drzwi, przeniesiono go w chłodniejsze miejsce. Mama trzylatka wyjaśniła, że samochód należy do jej znajomego, był otwarty. Być może maluch rozpoznał auto i wszedł do niego z ciekawości, przypadkowo zamknął się w środku.

Policjanci apelują do rodziców: Obowiązuje stały nadzór nad małym dzieckiem
Ta sytuacja miała szczęśliwy finał, ale mogło skończyć się inaczej. Dzieci, które zostają same na placach zabaw, mogą mieć różne pomysły, na które rodzice by nie pozwolili. Chodzi nie tylko o samodzielne opuszczanie podwórka, ale i np. różne niebezpieczne zabawy. Maluch może też przypadkowo spaść ze sprzętu (wystarczy np. chybiony skok na „rurę strażacką”), może go ukąsić owad, może się po prostu czegoś wystraszyć, nie umieć sobie poradzić z jakąś sytuacją.
Rodziców i opiekunów obowiązuje stały nadzór nad małym dzieckiem. Nawet pozornie bezpieczne miejsce, jak plac zabaw, nie gwarantuje bezpieczeństwa. Dziecko może się zgubić, wejść do nieznanego pomieszczenia lub, jak w tym przypadku, zamknąć się w rozgrzanym aucie
- wskazuje oficer prasowa płońskiej komendy.
W opublikowanym na policyjnej stronie komunikacie podkreślono również zasady, o których powinni pamiętać rodzice:
- nigdy, nawet na moment, nie zostawiaj małego dziecka samego,
- zawsze obserwuje, gdzie znajduje się dziecko i z kim przebywa,
- ucz dziecko zasad bezpieczeństwa, ale nie zastępuj tym swojej obecności,
- nie lekceważ krótkiej chwili - to wystarczy, aby doszło do zagrożenia.
Nie bądź obojętna, reaguj, gdy widzisz dziecko bez opieki
Przy okazji tej sytuacji warto przypomnieć o jeszcze jednej zasadzie: zawsze należy reagować. Nie przechodźmy obojętnie, gdy jesteśmy świadkami nietypowej sytuacji. Zainteresujmy się maluchem, który spaceruje bez opieki, nie idźmy dalej, gdy zobaczymy dziecko zamknięte w samochodzie. Może tuż obok jest rodzic, który wszystko kontroluje, a może mały człowiek jest zdany sam na siebie i twoje działanie jest kluczowe.
Policjanci od lat podkreślają, że mamy prawo wybić szybę w samochodzie, aby ratować zdrowie i życie. A niebezpieczne czy nietypowe sytuacje (dziecko bez opieki, pozostawione w aucie itp.) zgłaszać, dzwoniąc pod numer alarmowy 112.