Interwencja w Pile: Co spowodowało zatrucie dzieci na obozie?

2025-07-30 9:19

Jak informuje serwis TVP Bydgoszcz, jedenaścioro dzieci trafiło do szpitala z podejrzeniem zatrucia pokarmowego. Poszkodowani to uczestnicy obozu pożarniczego organizowanego w Pile, w Borach Tucholskich. Sprawę bada sanepid, są już pewne podejrzenia co do przyczyn zatrucia. Życiu i zdrowiu dzieci nie zagraża niebezpieczeństwo.

11 dzieci z obozu trafiło do szpitala

i

Autor: Wirestock/ GettyImages Piła. 11 dzieci z obozu trafiło do szpitala

Uczestnicy obozu w Pile to członkowie młodzieżowych drużyn pożarniczych w wieku od 12 do 16 lat. Do zatrucia doszło najprawdopodobniej 27 lipca, w niedzielę. Wtedy też, późnym wieczorem, w okolicach godziny 22 policjanci z Tucholi dostali zawiadomienie o złej sytuacji na obozie. Większość dzieci miała skarżyć się na złe samopoczucie, a w rezultacie aż jedenaścioro przetransportowano do pobliskiego szpitala z podejrzeniem zatrucia pokarmowego. Ich zdrowiu nic nie zagraża. Teraz trwają prace sanepidu.

Bezpieczna droga dziecka do szkoły - Plac Zabaw odc. 13

Piła. Czym zatruły się dzieci na obozie pożarniczym?

11 dzieci trafiło do szpitala, ich zdrowie jest już stabilne.

Interwencja na obozie przebiegła z najwyższym zaangażowaniem służb. Na miejscu pojawiły sie zarówno policja, ratownicy medyczni jak i przedstawiciele straży pożarnej. Ponieważ obozowicze byli mieszkańcami regionu, na teren obozu i do szpitala szybko zaczeli przyjeżdżać też rodzice. 

Otrzymaliśmy zgłoszenie o możliwym zatruciu uczestników obozu. Na miejscu interweniowaliśmy wspólnie z pogotowiem. Obecnie dzieci są pod opieką lekarzy

- powiedział w rozmowie z TVP Bydgoszcz asp. Łukasz Tomaszewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tucholi.

Obecnie, część dzieci zdążyła już opuścić szpital. Wiadomo też, że niektóre po pobycie w szpitalu wróciły do miejsca wypoczynku.

Ich przypadkiem zajmuje się teraz Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Tucholi. Z informacji lokalnych mediów wynika, że organizatorzy obozu w pełni współpracują z policją, inspekcją sanitarną i pracownikami kuratorium w celu wyjaśnienia sytuacji. 

Pobrano próbki żywności i wody, badane są też pozostałe warunki wokół wyżywienia na obozie. Służby zapowiadają upublicznienie wyników w czwartek, 31 lipca. 

Co robić gdy podejrzewamy zatrucie pokarmowe?

Jedną z podstawowych zasad w takiej sytuacji jest nawadnianie organizmu i picie płynów małymi porcjami, najlepiej łyżeczką, aby uniknąć wymiotów. Doskonałe w nawadnianiu są przede wszystkim elektrolity, ale nawet sama woda, przyjmowana często i w małych ilościach się sprawdzi.

Doraźnie pomóc mogą też węgiel aktywny, który sprawdza się w wiązaniu toksyn przy różnych rodzajach zatruć. Wyjątkowo istotne jest też podawanie dziecku probiotyków w celu odbudowania flory bakteryjnej jelit.

Zobacz też galerię: miejsce na Mazurach, w którym czas się zatrzymał