Tata uratował niemowlę, w które wjechał nastolatek na hulajnodze. Jego reakcja zapobiegła tragedii

2025-10-15 11:03

Wypadki na hulajnogach to - niestety - codzienność. Policjanci regularnie przypominają o zasadach, brawury jednak nie brakuje. Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w tym tygodniu w Gorzowie Wielkopolskim. Dzięki czujności ojca, który w porę złapał dziecko, skończyło się na strachu.

Tata uratował dziecko, w które wjechał nastolatek na hulajnodze elektrycznej (zdjęcie ilustracyjne)

i

Autor: Longfin Media & Jun/ Getty Images Tata uratował dziecko, w które wjechał nastolatek na hulajnodze elektrycznej (zdjęcie ilustracyjne)

O wypadkach na hulajnogach elektrycznych słyszymy regularnie, a nieodpowiedzialne zachowanie charakteryzuje nie tylko dzieci, ale i dorosłych. Policjanci przypominają, że ten sprzęt nie jest zabawką, jednak wciąż nie brakuje pomysłów, którym daleko od nieodpowiedzialności. To nie tylko brak kasku czy niedostosowanie prędkości, ale i np. jazda w dwie lub nawet więcej osób.

Użytkownicy hulajnóg elektrycznych nie znają zasad, o czym po raz kolejny przekonaliśmy się, słysząc o wypadku z udziałem osoby na tym sprzęcie. W Gorzowie Wielkopolskim nastolatek wjechał w spacerującą chodnikiem rodzinie, dzięki błyskawicznej reakcji ojca skończyło się na strachu.

Pierwsza pomoc dziecku. Plac zabaw odc. 24

Tata zareagował błyskawicznie. Dzięki niemu dziecku nic się nie stało

Do niebezpiecznej sytuacji doszło w poniedziałek (13 października) w Gorzowie Wielkopolskim. Około godz. 17 chodnikiem na ulicy Wyszyńskiego szła rodzina - mężczyzna oraz kobieta prowadząca wózek z niemowlęciem. Scena jakich wiele, jednak sielanka nagle przerodziła się w koszmar. W plecy kobiety uderzył jadący na hulajnodze 15-latek. Upadła, a prowadzony przez nią wózek przewrócił się.

Szybka i przytomna reakcja ojca zdecydowała o tym, że złapał dziecko nim upadło na ziemię. Wezwana załoga pogotowia przebadała uczestników zdarzenia. Na szczęście skończyło się na strachu

- napisał nadkomisarz Grzegorz Jaroszewicz z Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim.

M jak Mama Google News

Nastolatek nie miał uprawnień niezbędnych do jazdy

Okazało się, że nastolatek nie miał karty rowerowej - dokumentu, który jest niezbędny dla użytkowników hulajnóg w jego wieku. Z miejsca interwencji musiała odebrać go mama, a dokumentacja ze zdarzenia trafi do sądu rodzinnego.

Karta rowerowa to nie wszystko. O tym pamiętaj, zanim wsiądziesz na hulajnogę elektryczną

W komunikacie opublikowanym na stronie lubuskiej policji przeczytamy, że nikt nie jest zwolniony z przestrzegania przepisów. Trzeba je poznać, zanim wsiądziemy na hulajnogę elektryczną, dotyczą i dorosłych, i dzieci. Zasady znajdziemy w Kodeksie drogowym, ale i mundurowi regularnie o nich przypominają.

Jeśli hulajnogą chce jeździć młody człowiek między 10. a 18. rokiem życia, musi mieć kartę rowerową (lub prawo jazdy kategorii AM, A1, B1 lub T). Chodnikiem możemy jechać tylko w wyjątkowej sytuacji - gdy nie ma drogi rowerowej, a prędkość na ulicy jest zbyt duża. Dopuszczalna prędkość to 20 km/h, jednak na chodniku należy ją dostosować do prędkości pieszego. A chociaż informacji o kasku jeszcze nie znajdziemy w przepisach, powinien być on obowiązkowym elementem wyposażenia, niezależnie od wieku.

Posiadanie karty jest wstępem do bezpiecznej jazdy. Prawdziwy egzamin z dojrzałości młodzi ludzie przechodzą podczas jazdy. Niestety okazuje się, że nie każdy jest gotowy, by bezpiecznie korzystać z elektrycznej hulajnogi

- czytamy w policyjnym komunikacie.

Quiz wiedzy o Polsce i Polakach
Pytanie 1 z 15
Za datę powstania państwa polskiego uznaje się: