Popularny trend z Barbie może być niebezpieczny. Ministerstwo ostrzega

2023-08-01 9:16

Film „Barbie” stał się prawdziwym hitem. Na fali tego trendu powstają aplikacje Barbie, które mogą wykorzystywać chęć przeobrażenia się w popularną lalkę. Ministerstwo Cyfryzacji ostrzega przed selfie z Barbie.

Lalka Barbie
Autor: AP PHOTO/ERIC DRAPER Popularny trend z Barbie może być niebezpieczny. Ministerstwo ostrzega

Film „Barbie” z Margot Robbie w roli głównej stał się prawdziwym hitem. Tylko w ciągu premierowego weekendu produkcja przyniosła zysk z biletów na poziomie ponad 330 mln dolarów. Biorąc pod uwagę, że od premiery filmu „Barbie” minęło 12 dni, na uwagę zasługuje fakt, że zysk ten osiągnął niebywałą kwotę ponad 770 mln dolarów.

Nic więc dziwnego, że wszelkie nowości związane z Barbie rozchodzą się niczym ciepłe bułeczki. Różowe dresy z Pepco były prawdziwym hitem wśród mam i ich córek.

Dużą popularnością stały się także nowe aplikacje na telefon, które mogą przeobrazić każdego w lalkę Barbie lub Kena. Ministerstwo Cyfryzacji ostrzega jednak przed takim selfie w stylu Barbie.

Zobacz także: Córki Goslinga o jego roli w Barbie. "W ich świecie jest całkowicie nieobecny"

Jak nakręcono BARBIE? Kulisy i ciekawostki z filmu | To Się Kręci #20

Film "Barbie" to światowy hit

O filmie „Barbie” było słychać od dawna. Produkcja wyreżyserowana przez Gretę Gerwig miała swoją premierę 21 lipca i jest pierwszym fabularnym filmem o słynnej lalce. Wcześniej mogliśmy oglądać tylko wersje animowane.

Brytyjski Guardian określił popularność filmu mianem „Barbiemani", a sprzedaż produktów w kolorze fuksji wzrasta. Hitem stały się ubrania inspirowane Barbie, ale także obuwie, torebki, lakiery do paznokci, szczotki do zębów, mydełka, a nawet wrotki.

Richard Dickson, prezes i dyrektor generalny firmy Mattel, powiedział ostatnio w rozmowie z Forbes: „Jeśli więc wydaje się, że świat ostatnimi czasy robi się różowy — niezwykle różowy — to zgodnie z planem”.

Ministerstwo ostrzega: aplikacja Barbie.Me zbiera dane

Ministerstwo Cyfryzacji udostępniło na swoim profilu na Facebooku ostrzeżenie. Na fali popularnego trendu Barbie pojawiają się bowiem aplikacje, które mogą zbierać dane podczas robienia zdjęć.

W komunikacie Ministerstwo ostrzega przed aplikacjami barbieselfie.ai i bairbie.me, które służą do robienia selfie i przekształcania fotografii w lalkę Barbie lub Kena. Z pozoru niewinna zabawa, według resortu, jest tak naprawdę operacją masowego zbierania danych.

Ministerstwo informuje, że akceptując politykę prywatności usługi barbieselfie.ai pozwalamy na dostęp do:

  • kamery smartfona,
  • historii płatności,
  • historii lokalizacji GPS,
  • danych rejestracyjnych,
  • danych technicznych telefonu.

Co więcej, aplikacja otrzymuje także dane o naszym zaangażowaniu w mediach społecznościowych i interakcji z innymi użytkownikami. Może zbierać także dane z ankiet, które wypełniamy i z konkursów, w których bierzemy udział.

Druga aplikacja, która zdobywa coraz większą popularność to barbie.me. Zdaniem Ministerstwa nie spełnia ona w ogóle wymagań Ogólnego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) o ochronie danych osobowych (RODO).

„Nie wiemy więc jakie informacje są przejmowane i do czego będą wykorzystywane. Uważajmy na to, co klikamy i bądźmy bezpieczni w sieci” – czytamy w komunikacie.

Źródło:

  • Ministerstwo Cyfryzacji
  • forbes.com

Czytaj także: Te Barbie mogą kosztować fortunę. Sprawdź, czy nie masz ich w piwnicy

Mattel interweniuje

W związku z popularnością aplikacji firma produkująca lalki wydała oświadczenie:

W związku z ostrzeżeniem wydanym przez Ministerstwo Cyfryzacji w dniu 31.07.2023 roku na temat stron bairbie.me oraz barbieselfie.ai firma Mattel, właściciel marki Barbie, oświadcza, że Mattel oraz marka Barbie nie są właścicielami stron bairbie.me oraz barbieselfie.ai.