W Lublinie znów urodziły się trojaczki. "To był szok, ale i wielkie szczęście"
Zuzanna, Oliwia i Mikołaj - to trójka dzielnych maluszków, które przyszły na świat w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym Nr 4 w Lublinie. To już drugie trojaczki w tym roku - nic dziwnego placówka ma najwyższy, trzeci stopień referencyjności, dlatego trafiają do niej najtrudniejsze przypadki, a takimi są ciąże wielorakie.
Samodzielny Publiczny Szpital Kliniczny Nr 4 w Lublinie to najlepszy szpital położniczy w rejonie, chwalący się trzecim stopniem referencyjności w opiece nad matką i dzieckiem. Po raz kolejny w tym roku na oddziale szpitala urodziły się trojaczki. To dwie dziewczynki: Oliwia i Zuzanna oraz chłopiec - Mikołaj.
Spis treści
- To był szok, ale i wielkie szczęście
- Wcześniaki niedługo opuszczą szpital
- Wysyp ciąż mnogich w Lublinie
To był szok, ale i wielkie szczęście
Maluszki przyszły na świat w 28. tygodniu ciąży z dość niska wagą - ok. 1000 g każde. To typowe dla ciąży wcześniaczych i wielorakich. Od razu trafiły pod opiekę zespołu neonatologicznego, który prowadzi dr n. med. Eulalia Majewska.
– Żeby można było zabrać dzieci do domu, muszą ważyć co najmniej 2 kilogramy - tłumaczy dr n. med. Eulalia Majewska, cytowana na stronie szpitala. Na razie dzieci przebywają więc na oddziale, ale wrócą do domu, gdy tylko nabiorą wagi i sił. Czekają tam na nich dziadkowie i pradziadkowie, którzy nie mogą się doczekać, aby zobaczyć wnuki. To pierwsze dzieci pary z Lublina - Moniki i Pawła.
O tym, że ciąża jest trojacza, dowiedzieli się podczas drugiego badania USG. To był szok, ale mieli czas, żeby przygotować się do niezwykłych narodzin. - Na pierwszym badaniu była mowa o jednym pęcherzyku ciążowym, czyli jednym dziecku - mówi pani Monika, cytowana na stronie szpitala. - Ale jednocześnie dzień, w którym dowiedzieliśmy się, że będziemy rodzicami trójki dzieci, był dla nas najszczęśliwszy w życiu.
Czytaj również: "Najlżejsze trojaczki" w Księdze Rekordów Guinnessa. Trudno uwierzyć, ile ważyły po urodzeniu
Wyjątkowe trojaczki z Warszawy wracają do domu. Trudno uwierzyć, ile ważyły w momencie narodzin
Wcześniaki niedługo opuszczą szpital
Dzieci urodziły się 24 marca, ale dopiero teraz szpital podał tę informację w mediach. Dzieci musiały dojść do siebie i dojrzeć, aby móc opuścić szpital. Jak twierdzą lekarze, są już na tyle duże, aby mogły zostać zaszczepione przeciwko gruźlicy i innym chorobom - jak inne zdrowe noworodki.
- Muszą zacząć jeść samodzielnie przez smoczek lub z piersi - tłumaczy dr Majewska. - Obecnie są bowiem karmione przez zgłębnik – pokarm trafia prosto do żołądka. Odruch ssania, skoordynowanie ssania, połykania i oddychania, to jest proces, który wymaga dojrzewania układu nerwowego. Do tego więc muszą jeszcze dojrzeć i tego wszystkiego się nauczyć. Póki co opanowały samodzielne oddychanie bez wsparcia, choć okresowo potrzebują jeszcze tlenu w inkubatorach.
Wysyp ciąż mnogich w Lublinie
To już drugie trojaczki, które w tym roku urodziły się w SPSK Nr 4 w Lublinie. W styczniu 2023 r. urodziły się trojaczki pochodzące z Ukrainy. jak podkreśla szpital, kolejne trojaczki w Lublinie to znaczące wydarzenie. -
W związku z funkcjonowaniem od sierpnia 2022 roku poradni dla pacjentek ciąż mnogich w szpitalu wzrosła liczba takich porodów. W 2022 roku w SPSK Nr 4 urodziły się: jedna para trojaczków i 43 pary bliźniąt. W tym roku, do 27 kwietnia na świat w SPSK Nr 4 przyszły 2 rodzeństwa trojaków i 10 par bliźniąt – podkreśla prof. dr hab. n. med. Bożena Leszczyńska – Gorzelak kierująca Klinicznym Oddziałem Położnictwa i Perinatologii SPSK Nr 4 w Lublinie wypowiadajaca sie na stronie szpitala.
