Groźna choroba dziecięca powraca w Europie. Lawinowy wzrost zachorowań

2024-02-16 11:35

Powraca groźna choroba dziecięca, która dzięki szczepieniom została niemal całkiem wyeliminowana. Lawinowo wzrasta liczba zachorowań, a lekarze apelują, by szczepić dzieci.

Epidemia odry
Autor: Getty Images Wzrasta liczba zachorowań na odrę

W Rumunii wzrasta liczba zachorowań na odrę, groźną chorobę dziecięcą. Lawinowy wzrost zachorowań jest pokłosiem kampanii antyszczepionkowców, którzy są przeciwni szczepieniu maluchów. Tylko w ubiegłym tygodniu odnotowano 559 przypadków zachorowań, a minister zdrowia ogłosił stan epidemii. 

Odra u dziecka

Wzrasta liczba zachorowań

W ostatnim czasie w Rumunii odnotowano gwałtowny wzrost zachorowań na odrę. Jeszcze w grudniu resort zdrowia informował o 210 przypadkach, a obecnie mowa jest o 5238 zarejestrowanych przypadkach w Bukareszcie i 40 okręgach. Zmarło już 6 osób. Rumunia ogłosiła stan epidemii.

Minister zdrowia wskazuje przyczyny epidemii

Za przyczynę wzrostu zachorowań uznaje się spadek szczepień. Lekarze od wielu lat obserwują, że coraz mniej ludzi przychodzi z dziećmi do przychodni na szczepienia obowiązkowe. "Za bezpieczny uznaje się poziom 95 proc., przy czym my osiągnęliśmy 78 proc. w przypadku pierwszej dawki i zaledwie 62 proc. w przypadku drugiej" - powiedział minister zdrowia Alexandru Rafila.

Z powodu epidemii resort zdecydował się wprowadzić zmiany w programie szczepień. Obowiązkowe szczepienie przeciw odrze, któremu dotychczas były poddawane 12-miesięczne dzieci, teraz odbywa się w 9. miesiącu życia. 

Co to jest odra?

Odra to groźna choroba wirusowa, która jest bardzo zakaźna. Lekarze szacują, że jeden chory może zarazić nawet kilkanaście innych osób, dlatego odra bardzo szybko się rozprzestrzenia.

Choroba początkowo może być mylona z grypą lub z przeziębieniem. W pierwszej fazie pojawia się złe samopoczucie, brak energii, wysoka temperatura (nawet do 41 stopni), a także suchy kaszel. Gorączka może trwać nawet tydzień, ale dość szybko towarzyszą jej dodatkowe objawy takie jak światłowstręt, ból gardła.

Później pojawia się wysypka: najpierw na uszach i na twarzy, później na tułowiu. Może ona trwać kilka dni, ale zwiastuje już koniec choroby. Zwykle wraz z ustępowaniem wysypki stan chorego się poprawia.