Bakterie z zabawek kąpielowych zagnieździły się w oku 2-latka - mama mówi co z nimi zrobić

Od dawna mówi się o tym, że w zabawkach kąpielowych dla dzieci gromadzi się pleśń. Mamy więc dokładnie je myją, osuszają, często sprawdzają pod światło, czy nic nie pływa w środku. Tak też robiła mama 2-letniego Baylora, który omal nie stracił wzroku. Zabawki wydawały się w pełni czyste. Jak więc doszło do zakażenia?

- Widziałam zdjęcia tych zabawek wypełnionych w środku pleśnią. Więc wyciskałam z nich wodę po każdej kąpieli, myłam je w środkach czystości regularnie i podstawiałam pod światło, żeby sprawdzić, czy w środku nie ma pleśni. - rozpoczyna swoją historię Eden Stronk, mama 2-letniego Baylora.

Co zatem poszło nie tak? Jak pisze Eden, okazało się, że ponieważ zabawki nigdy nie są do końca suche wewnątrz, w środku jest idealne środowisko dla bakterii, nawet jeśli widoczna pleśń się nie pojawi. 

Przeczytaj: Jak długo zyją zarazki? Dezynfekcja mieszkania po chorobie dziecka

Spis treści

1. Jak doszło do zakażenia?
2. Co zrobić z wodnymi zabawkami?

Jak doszło do zakażenia?

"Zadrapał się zabawką w oko." - usłyszała mama od starszego rodzeństwa chłopca. Późnym wieczorem, gdy białko oka chłopca zaczęło różowieć, matka zabrała go na nocną pomoc lekarską, myśląc, że to zapalenie spojówek. Chłopiec dostał od lekarza krople do oczu na receptę i pojechał do domu. 

Następnego dnia rano, chłopiec obudził się z okropnie spuchniętą powieką i spojówkami już nie różowymi, a czerwonymi. Matka zabrała go na ostry dyżur, gdzie niezwłocznie podano mu doustne antybiotyki. 

Zobacz też: Jak myć zabawki niemowlaka? Czy trzeba je dezynfekować?

Niestety na tym nie koniec ich historii. Następnej nocy, chłopiec obudził się z wysoką gorączką, z mocno spuchniętymi obydwiema powiekami, czerwonymi spojówkami do tego stopnia, że całe białka oczu były zajęte, a rumień zaczął nachodzić na policzki.

Chłopiec trafił do szpitala, gdzie dostał bardzo silne, dożylnie antybiotyki. Lekarze wykonali mu też dokładne badania rogówki, gdyż istaniało podejrzenie, że w efekcie zakażenia straci wzrok. Na szczęście do tego nie doszło i Baylor jest już zdrowym chłopcem. 

Sprawdź: Zabawki do kapielowe, które umilą każdą kąpiel

Co zrobić z wodnymi zabawkami?

Eden ma dla innych rodziców jedną radę - Wyrzućcie je. Nie da się ich umyć. Nie mam do pokazania wam żadnych zdjęć pleśni w środku, bo u nas żadna się nie pojawiła. Nie da się zobaczyć bakterii. Wyrzuć je!.

Przeczytaj: 12 akcesoriów kąpilowych, które usprawnią kąpiel maluszka

Zamiast zabawek z dziurką możesz kupić miękkie, silikonowe zabawki, które da się w pełni wyczyścić. Dobrym rozwiązaniem będą też kubeczki do przelewania wody. Jest też jeszcze jeden sposób. Można w świeżo kupionej zabawce zakleić dziurkę na wodę za pomocą kleju na gorąco. 

Natalia Kosznik