Poród przez cesarskie cięcie na oddziale innym niż położniczy? Czasem to konieczność

2024-12-13 13:28

Cierpiąca na rzadką chorobę genetyczną ciężarna trafiła na ostry dyżur. Ponieważ sytuacja zagrażała życiu matki i dziecka, zdecydowano o natychmiastowym cięciu cesarskim. Przy zabiegu byli obecni lekarze z czterech różnych oddziałów.

Poród przez cesarskie cięcie na oddziale innym niż położniczy? Czasem to konieczność

i

Autor: Getty images Poród przez cesarskie cięcie na oddziale innym niż położniczy? Czasem to konieczność

Nagły zabieg cesarskiego cięcia to nie to samo co planowana cesarka. I choć zarówno w pierwszym jak i w drugim przypadku lekarz musi przeciąć wiele warstw, by wyjąć dziecko, w nagłej operacji jest to również walka z czasem.

Poród przez cesarskie cięcie nie jest zwykłym, rutynowym zabiegiem, jak czasem mówią o nim osoby nie zajmujące się medycyną zawodowo. To operacja, która niesie za sobą ryzyko poważnych powikłań i nie jest bez wpływu na dalsze zdrowie i komfort kobiety.

Prawie połowa porodów to cesarki

W Polsce cesarki stanowią już 43% porodów. To dużo więcej, niż rekomenduje Światowa Organizacja Zdrowia, która zaleca, by odsetek ten nie przekraczał 15%. Jednak gdy jest koniecznością, jak w przypadku pani Anny, można ją przeprowadzić nawet... na oddziale kardiochirurgii.

Coraz większym zainteresowaniem ciężarnych w USA cieszą się porody przez cesarskie cięcie, w których kobieta sama wyjmuje dziecko z macicy. Choć brzmi to dosyć nietypowo, polscy ginekolodzy są zdania, że nie jest to najbezpieczniejsza praktyka.

Niezwykły poród przez cesarskie cięcie

Przed kilkoma miesiącami w Górnośląskim Centrum Medycznym w Katowicach - Ochojcu przeprowadzono operację cesarskiego cięcia. Nie byłoby w tym pewnie nic dziwnego gdyby nie fakt, że szpital w ogóle nie posiada oddziału ginekologiczno-położniczego ani neonatologicznego.

M jak Mama Google News
Autor:

Sytuacja była jednak pilna, bo u kobiety z zespołem Marfana w 34. tygodniu ciąży doszło rozwarstwienia aorty. Kobieta trafiła na ostry dyżur, miała silny ból w klatce piersiowej, zaburzenia widzenia i drętwienie kończyn. Istniało realne zagrożenie dla życia matki i dziecka, dlatego zespół kardiochirurgów w porozumieniu z lekarzami Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego oraz Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka Katowicach zaczęli przygotowania do niekonwencjonalnego porodu.

− Był oczywiście zespół ginekologiczny, neonatologiczny oraz anestezjologiczny. Natomiast zespół kardiochirurgiczny był przygotowany na konieczność operacji rozwarstwionej aorty. Na szczęście operacja cesarskiego cięcia odbyła się bez komplikacji, a urodzona dziewczynka otrzymała 7-8 punktów w skali Apgar

- przekazał dr Radosław Gocoł, szef oddziału kardiochirurgicznego.

Ponieważ dziecko było zagrożone utratą dużej ilości krwi i niedotlenieniem okołoporodowym, zdecydowano o natychmiastowym cięciu cesarskim. Tydzień później kobieta przeszła operację aorty. Ta też należała do dość nietypowych, bo asystował przy niej ginekolog. Na wypadek, gdyby konieczne było usunięcie macicy.

− Nigdy tego zabiegu nie zapomnę, bo rzadko się zdarza, żeby ginekolog patrzył, jak operowane jest serce 

- przekazał prof. Krzysztof Nowosielski, kierujący oddziałem ginekologii, położnictwa i ginekologii onkologicznej UCK w Katowicach.

Pół roku później zarówno mama jak i jej córeczka czują się dobrze. Kobieta stale kontroluje swój stan zdrowia.

Czym jest zespół Marfana?

Zespół Marfana to rzadka choroba genetyczna, objawiająca się nieprawidłowościami w tkance łącznej. Szacuje się, że występuje u 1 na 5000 osób, jest tak samo częsta wśród kobiet jak i wśród mężczyzn. W 75% jest ona przekazywana w genach, w 25% dochodzi do wystąpienia mutacji u dziecka de novo.

W wielu przypadkach diagnozowana jest dopiero w wieku nastoletnim lub w dorosłości. Najbardziej charakterystyczne są dolegliwości ze strony trzech układów: krążenia, wzroku i kostno-stawowego.

U osób z zespołem Marfana spotykane są takie objawy, jak duszność, kołatania serca, szmery nad sercem czy niedociśnienie tętnicze. Ponadto u osób tych stwierdza się często wady zastawkowe (np. niedomykalność zastawki aorty lub mitralnej czy wypadanie płatka zastawki mitralnej), poszerzenie aorty, pojawianie się tętniaków w obrębie aorty.

Czy wiesz, jakie masz prawa na porodówce?
Pytanie 1 z 10
Czy w porodzie rodzinnym może uczestniczyć przyjaciółka?