Położna nagrała, jak wygląda nacięcie krocza. "Miałam to, nie czułam absolutnie nic"
Położna postanowiła opublikować na TikToku filmik pokazujący, jak wygląda proces nacinania krocza od samego początku. Dzięki niej wiele przyszłych mam może zobaczyć, co tak naprawdę je czeka. Wypowiedzi internautek świadczą o tym, że wiele kobiet podczas porodu miało przeprowadzany ten zabieg. Pod filmem podzieliły się swoimi historiami.
Pierwszy poród niesie za sobą wiele pytań. Możemy się go obawiać i nie wiedzieć, co tak naprawdę nas czeka, gdy dziecko zechce pojawić się po 9 miesiącach na świecie.
Sarah jest dyplomowaną położną z Illinois, która na co dzień przeprowadza rodzące kobiety przez poród.
Położna prowadzi również swój profil na TikToku, gdzie nie ma tematów tabu. Pokazuje na manekinach jak wygląda chirurgiczne przerwanie błon płodowych, symulacja samego porodu, ale również zakładanie wkładki domacicznej.
Na jednym z filmików położna podzieliła się również tym, jak wygląda nacięcie krocza.
Trzeba przyznać, że pomimo tego, że cięcie odbywa się na manekinie, wyobraźnia robi swoje.
Wiele kobiet podzieliło się swoimi historiami.
Czytaj więcej: Nacięcie krocza w czasie porodu: czy ten zabieg boli?
Spis treści
Filmik obejrzały miliony
Choć dla niektórych osób widok jest przerażający, to zademonstrowany krok po kroku, zabieg nacięcia krocza, obejrzało już ponad 10 mln osób.
Położna zaznaczyła, że nie jest to zabieg, który przeprowadza się w jej szpitalu rutynowo. Podkreśla natomiast, że uczenie się go jest bardzo istotne, gdyby zaszła nagła potrzeba jego wykonania.
Według niej każdy student położnictwa powinien wiedzieć, jak należy go przeprowadzić.
Według badań z 2006 roku w Polsce aż 80% rodzących kobiet było poddawanych zabiegowi nacięciu krocza. Obecnie odsetek ten zmalał do 50%.
Internautki dzielą się swoimi przeżyciami
Pod filmikiem pojawiło się wiele komentarzy kobiet, które z uwagi na nacięcie krocza w ogóle zrezygnowały z porodu naturalnego. Inne są przerażone taką możliwością i dlatego nigdy nie chcą mieć dzieci.
Znaczna część internautek podzieliła się jednak swoimi własnymi historiami.
— Miałam przy dwóch porodach, tną na żywca nożyczkami podczas skurczu, bo skurcz tak boli, że tego cięcia nawet nie czuć.
— Zrobili mi to bez ostrzeżenia.
— Miałam jeden i nawet go nie poczułam. Zostało zrobione podczas skurczu, a dziecko po prostu się wyślizgnęło.
— Ja byłam rozcinana przy dwóch porodach i mimo, że minęło sporo czasu, zaczęły mi się pojawiać nie lada problemy z bliznami.
— Pierwszy poród popękałam, były założone szwy, ale szybko doszłam do siebie. Przy drugim miałam nacięcie i wyszedł torbiel, nie polecam.
— Jeden z wielu powodów, dla których moje pragnienia "chcę mieć 3 dzieci" zmieniły się na 1 i koniec.
— Miałam to zrobione w ostatniej minucie parcia, nie czuł absolutnie nic i wszystko zagoiło się normalnie.
Zobacz także: Piękne, ale szokujące. Tak wygląda poród naturalny na prawdziwych zdjęciach z instagrama
