Spis treści
- Dzieci muszą być przez cały czas czujne
- Nikt nie chce stać się takim rodzicem
- Jaki jest najgorszy styl rodzicielski, który rani dzieci?
Gdy zapytamy grupę rodziców, który styl wychowawczy jest najlepszy, pojawi się wiele różnorodnych odpowiedzi, z których ciężko wybrać „zwycięzcę”. Znacznie łatwiej wskazać jest ten najgorszy, który wyrządza największą krzywdę dziecku. Psychologowie powszechnie określają go jako autorytarny styl wychowawczy, a sama koncepcja jest oparta na „skorupkach jajek”.
Dzieci muszą być przez cały czas czujne
Rodzicielstwo w „skorupkach jajek” jest nową nazwą autorytarnego rodzicielstwa. Nazwa wzięła się stąd, że dzieci muszą być przez cały czas czujne. Zachowanie ich rodziców często jest bowiem nieprzewidywalne, niezwykle surowe i wybuchowe.
Przykładem może być sytuacja, w której rodzic unosi się i wpada w złość, gdy dziecko zbyt wolno je kolację. Następnego dnia, gdy pociecha stara się szybko zjeść posiłek, zostaje surowo upomniane, że je w pośpiechu.
Dziecko ma do czynienia z ostrymi reakcjami rodzica, jego oczekiwania ciągle się jednak zmieniają i nie potrafi za nimi nadążyć.
Psycholog dziecięca Kelsey M. Latimer przyznała, że obecność wokół nad nieprzewidywalnych i niestabilnych ludzi sprawia, że możemy poczuć się, jakbyśmy stąpali po delikatnych skorupkach jajek, nie chcąc ich uszkodzić. Wiadomo jednak, że jest to niemożliwe do wykonania zadanie.
W przypadku rodziców zachowujących się w ten sposób, bez względu na to, co zrobi dziecko, wciąż będą niezadowoleni
– podkreśla psycholożka w rozmowie z fatherly.com.
Nikt nie chce stać się takim rodzicem
Żaden rodzic nie chce sięgać po styl „skorupek jaj”. Zdarza się jednak, że u rodzica rozwijają się nieprzewidywalne i wręcz wrogie nawyki.
Specjaliści tłumaczą, że są osoby, które mają tendencję do wybierania tego kierunku nieświadomie. Zdarza się, że mają wybuchowy charakter i nie potrafią kontrolować swoich reakcji. W innym przypadku tłumią swoje emocje i problemy tak długo, że w końcu nie potrafią udźwignąć ich ciężaru i wybuchają.
Wśród wielu czynników takiego nieprzewidywalnego zachowania Latimer wymienia także zaburzenia nastroju i zaburzenia osobowości. Tłumaczy jednak, że styl rodzicielski „skorupki jaj” może być także nawykiem zachowania wyuczonym z dzieciństwa. To rany, które potrzebują uleczenia, aby nie krzywdzić nikogo więcej.
Niektórzy rodzice powtarzają cykl tego, co wydarzyło się w ich rodzinie
– tłumaczy psycholożka.
Jaki jest najgorszy styl rodzicielski, który rani dzieci?
Styl rodzicielski „skorupki jaj” nie tylko sprawia, że dzieci są przez cały czas czujne i wyczulone na nastrój rodzica. One żyją w ciągłym stresie. Rzadko czują się bezpiecznie, przez co cierpi na tym ich zdrowie psychiczne i emocjonalne.
Z biegiem lat mogą stać się bardziej rozdrażnione, odizolowane, przygnębione i nieufne do innych ludzi. Co więcej, ich zaufanie tracą sami rodzice. Styl „skorupek jaj” może przyczynić się do rozwoju depresji u dzieci.
Odbudowanie zaufania jest możliwe, ale wymaga dużego zaangażowania, przeprosin i przede wszystkim zmiany zachowania.