Nawet u 70-90% kobiet miesiączkę poprzedza zespół napięcia przedmiesiączkowego. Warto wiedzieć, że objawy PMS obejmują m.in. tkliwość piersi, zwiększenie wagi (w organizmie zatrzymuje się woda), bóle głowy, drażliwość czy właśnie zwiększony apetyt.
Jeśli masz wrażenie, że jesz więcej niż zwykle z pewnością nie jest to złudzenie - przed okresem nierzadko wciąż czujemy sie głodne i wiele z nas folguje sobie wszelkim zachciankom. Wiesz, dlaczego przed okresem masz wilczy apetyt i co mozesz zrobić, by nieco zmniejszyć uczucie głodu?
To dlatego przed miesiączką jadłabyś za dwoje
Zwykle PMS pojawia się kilka dni przed miesiączką (ale objawy możesz odczuwać nawet 2 tygodnie wcześniej) i ustępuje wkrótce po rozpoczęciu krwawienia miesiączkowego. Oznacza to, że huśtawki nastroju i wiele innych mało przyjemnych przypadłości odczujesz po owulacji.
Zwiększenie apetytu w tym okresie ma podłoże hormonalne i metaboliczne. Za wzrost apetytu odpowiada wzrost stężenia progesteropnu i spadek stężenia estrogenu (który hamuje łaknienie).
Możesz mieć ochotę na bardziej kaloryczne jedzenie (głównie węglowodany i słodycze). Na „poprawę humoru” sięgasz po słodkie, bo właśnie takie produkty tymczasowo podnoszą poziom serotoniny. To nie wrażenie, że masz wilczy apetyt, twój organizm domaga się większej dawki kalorii. Oto dlaczego tak się dzieje:
Owulacja występuje ok. 14 dnia cyklu.
W tym czasie – po owulacji, a przed spodziewaną miesiączką – organizm przygotowuje się na ewentualną ciążę i zapotrzebowanie kaloryczne rośnie o 300 kcal na dzień!
To właśnie dlatego wtedy czujesz się taka głodna! 😩🍰
− wyjaśnia ginekolog Michał Strus.
Jest to naturalny proces, choć u niektórych kobiet objawy są silniejsze i bardziej uciążliwe. Wahania hormonalne mogą zaburzać gospodarkę glukozowo-insulinową, co może prowadzić do uczucia nagłego głodu i spadków cukru, co z kolei wzmacnia apetyt, szczególnie na słodycze.

Co robić, by przed okresem nie objadać się słodyczami?
Powstrzymanie się przed sięgnięciem po wysokoprzetworzone produkty i te bogate w cukry proste może być trudne, jednak warto wprowadzić kilka zmian w jadłospisie, dzięki czemu ochota na słodycze zmniejszy się.
Lekarz poleca sięgnięcie po produkty odżywcze bogate w energię:
- kasze,
- płatki owsiane,
- warzywa strączkowe (np. ciecierzycę),
- warzywa korzeniowe (bataty, ziemniaki).
Warto też zadbać o regularność posiłków, by utrzymać stabilny poziom cukru we krwi (to zmniejszy nagłe napady głodu), pić dużo wody (nierzadko z głodem mylimy pragnienie), zapewnić sobie odpowiednią dawkę aktywności fizycznej i odpoczynku.
Dobra wiadomość jest taka, że w czasie samej miesiączki zazwyczaj apetyt się zmniejsza lub normalizuje. Tylko u niektórych kobiet utrzymane łaknienie może trwać również w pierwszych dniach krwawienia.