Jeśli dziecko ma gorączkę, weź kartkę i długopis. Tak pomożesz lekarzowi
Kiedy dziecko jest chore, a my przychodzimy do lekarza bez odpowiednich danych, może być mu znacznie ciężej postawić odpowiednią diagnozę. Dlatego tak istotne jest prowadzenie zapisków przed wizytą, by dać mu jak najwięcej dodatkowych informacji o stanie zdrowia dziecka. Główną informacją jest pomiar temperatury. Jak to robić poprawnie?
65 proc. rodziców dzieci w wieku od 0 do 7 lat nie zapisuje wyniku pomiaru temperatury u chorego dziecka - wynika z badania przeprowadzonego przez firmę UCE RESEARCH i Warmie. To duży błąd, zwłaszcza w przypadku małych dzieci, które nie są jeszcze w stanie komunikować swojego samopoczucia.
Co więcej, czas od przyjęcia leku przeciwgorączkowego do obniżenia temperatury, jest istotny w kwestii postawienia odpowiedniej diagnozy.
Dowiedz się: Dlaczego gorączka nasila się wieczorem?
Dlaczego zapisywanie pomiarów temperatury jest istotne?
Współautor badania Piotr Piątek zauważa, że zdaniem wielu rodziców, taki zapis nie jest istotny:
- Jednak warto notować pomiar temperatury u dziecka, na przykład po to, by sprawdzić, po jakim czasie od podania leków temperatura spadła bądź wzrosła. Często taka informacja jest potrzebna lekarzowi podczas konsultacji - wyjaśnił.
Przeczytaj: Ten sposób jest najwiarygodniejszy. Jak prawidłowo zmierzyć temperaturę dziecku?
Dane dotyczące temperatury dziecka w trakcie trwania infekcji, prowadzone z należytą regularnością mogą zdecydowanie ułatwić postawienie trafnej diagnozy i podnieść skuteczność leczenia dziecka.
- Bez notatek bardzo łatwo jest pomylić pomiary, o czym warto przypominać rodzicom dla dobra ich dzieci - stwierdził.
Jak często mierzyć temperaturę choremu dziecku?
O zalecaną częstotliwość wykonywania pomiaru najlepiej zapytać lekarza podczas konsultacji. Wszystko zależy bowiem od stanu dziecka, ale też jego wieku. Starsze dzieci potrafią już opisać, co im dolega, jak wyjaśniają twórcy badania.
W przypadku najmłodszych pociech uzyskanie precyzyjnej odpowiedzi jest niezwykle trudne. Dlatego rodzice mogą nie rozpoznać, kiedy zaistnieje potrzeba dodatkowego pomiaru - zaznaczył Piątek.
Zgodnie z badaniami, 32 proc. rodziców dzieci w wieku 0-7 lat, gdy dziecko jest chore, mierzy temperaturę raz dziennie, a tylko 16 proc. dwa razy dziennie. W przypadku rodziców dzieci w wieku 8-14 lat raz dziennie sprawdza temperaturę 35 proc. ankietowanych. 12 proc. nie pamięta, jak często to robi.
Dowiedz sie: Kiedy gorączka u dziecka jest niebezpieczna?
Czym najlepiej mierzyć temperaturę dziecka?
38 proc. rodziców dzieci w wieku 0-7 lat najczęściej do pomiaru temperatury używa elektronicznych termometrów dotykowych, 27 proc. bezdotykowych. 16 proc. opiekunów używa do pomiaru termometrów cieczowych. 9 proc. na przemian stosuje tradycyjny i elektroniczny pomiar, dla większej pewności co do jego wiarygodności.
- Szybkość pomiaru może być najważniejszą kwestią w przypadku dzieci do trzeciego roku życia, które najtrudniej jest utrzymać bez ruchu. Trzymanie termometru pod pachą przez parę minut jest bardziej problematyczne, niż pomiar na czole, na przykład w trakcie snu - skomentował dr Wojciech Francuzik z firmy technologicznej Warmie, współautor badania.
W badaniu wzięło udział 1017 osób, na co dzień będących opiekunami lub rodzicami dzieci.
