Do nagłego zatrzymania krążenia u dzieci dochodzi często na skutek dostania się do dróg oddechowych ciała obcego. Krótko mówiąc zatrzymanie krążenia zwykle powoduje niedotlenienie.
Jest to stan zagrożenia życia, który wymaga przeprowadzenia resuscytacji krążeniowo-oddechowej. RKO u dziecka wykonuje się podobnie jak u dorosłych, choć nacisk na klatkę piersiową powinien być nieco mniejszy: u niemowląt uciskamy ją dwoma palcami, u starszych dzieci (do wieku nastoletniego) jedną ręką. Skrzyżowane dłonie jakie widzimy na filmach mają zastosowanie tylko w przypadku dorosłych i nastolatków.
Warto jednak wiedzieć, że ważniejsze od tego czy pomocy udzielamy w 100% poprawnie jest to, by robić cokolwiek, by pomóc. Gdy dziecko się krztusi czy traci przytomność liczą się sekundy i minuty. Zanim dotrze fachowa pomoc może być za późno na ratunek. By czuć się pewniej, że wiemy co robić w razie nagłego wypadku zapiszmy się na szkolenie z pierwszej pomocy.
Pomogli niemowlęciu zanim dotarła karetka
Zgłoszenie dotyczące nagłego zatrzymania krążenia (NZK) u dziecka otrzymał dyspozytor numeru alarmowego. Mobilizacja była ogromna, zgłoszenie dotyczyło 7-miesięcznego niemowlęcia z miejscowości Murzasuchle. To niewielka wieś w okolicach Zakopanego, z pewnością znana turystom szukającym spokojnego miejsca na wypoczynek w górach.
Zgłoszenie wpłynęło we wtorek 20 maja. Jak czytamy w opublikowanym komunikacie, dzięki telefonom wykonanym do mieszkających w tej samej miejscowości ratownika i strażaka, pomoc dziecku została udzielona szybciej.
Po zadysponowaniu naszych dwóch Zespołów Ratownictwa medycznego, koleżanka pełniąca dyżur w jednym z zespołów wyjazdowym, poinformowała również o zdarzeniu Ratownika Medycznego i Strażaka, którzy mieszkają w tej samej miejscowości, aby dotarli na miejsce wcześniej i zaczęli działać już przed przyjazdem zespołów karetek
- przekazali ratownicy.
Mężczyźni faktycznie pojawili się na miejscu wcześniej niż karetka i niezwłocznie rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową u maluszka.
Gdy dotarły Zespoły Ratownictwa Medycznego, dziecku udało się przywrócić tętno i krążenie.

Dziecko trafiło do szpitala
Niemowlę przewieziono do szpitala w Zaopanem śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zostało przetransportowane do Szpitala Dziecięcego w Krakowie-Prokocimiu.
Ta sytuacja pokazuje, jak niezwykle istotnym elementem jest łańcuch przeżycia i natychmiastowe podjęcie akcji ratowniczej, którą rozpoczęli na miejscu zdarzenia poinformowani Ratownicy!
- napisano.