Płuca u płodu zaczynają się rozwijać w okolicach 4. miesiąca ciąży. Proces ten trwa około 12 tygodni aż do okolic 35-36. tygodnia ciąży. Po tym czasie dziecko może bezpiecznie przyjść na świat i będzie w stanie samodzielnie oddychać poza łonem mamy.
Te fakty znane są większości przyszłych mam, które z niezwykłą uwagą czytają informacje o rozwoju dziecka w kolejnych tygodniach kalendarza ciąży. Mniej oczywiste zaś wydają się wiadomości na temat tego, czy maluszek w ogóle korzysta ze swoich płuc w życiu płodowym.
Czy dziecko oddycha w macicy? Lekarka odpowiada filmem
Okazuje się, że maluszki, u których płuca się już wykształciły, wykonują prawdziwe ruchy oddechowe, które można dokładnie zaobserwować na badaniu USG. Film z takiego badania pokazała niedawno na swoim instagramowym profilu dr n. med. Anita Hamela-Olkowska, specjalistka położnictwa, ginekologii i perinatologii. Widać na nim maluszka w 37. tygodniu ciąży, który trenuje ruchy oddechowe.
Czy ruchy oddechowe świadczą o tym, że dziecko w macicy rzeczywiście oddycha? Dr Anita Hamela-Olkowska tłumaczy:
Odpowiedź brzmi – nie oddycha. Oddycha za niego mama. Tlen z jej krwi jest przenoszony przez łożysko do krwi dziecka. Mama również „wydycha” powietrze za dziecko, ponieważ dwutlenek węgla pochodzący od dziecka jest przenoszony przez łożysko do krwi matki i usuwany z jej wydechem.
Jak podkreśla specjalistka, maluszek nie może oddychać samodzielnie dopóki się nie urodzi. Będąc w macicy cały otoczony jest płynem owodniowym, który wypełnia też jego płuca. Sam płyn owodniowy jest niezbędny do tego, by płuca prawidłowo się rozwijały.
Podczas wykonywania ruchów oddechowych w łonie matki, płuca tylko napełniają się większą ilością płynu owodniowego i nie dostarczają tlenu. Co ciekawe podczas porodu płyn owodniowy jest usuwany i dziecko jak się urodzi jest od razu gotowe do pierwszego samodzielnego oddechu. Ten zazwyczaj następuje około 30 sekund po urodzeniu.