W tej szkole frekwencja na edukacji zdrowotnej wynosi 100%. Rodziców na zajęcia namawiał... ksiądz

2025-10-07 10:51

W jednej ze szkół na Lubelszczyźnie do zapisywania dzieci na zajęcia edukacji zdrowotnej przyczynio się zdanie księdza. Duchowny uważa, że lekcje mogą być bardzo wartościowie, o ile tylko będą mądrze prowadzone.

W tej szkole frekwencja na edukacji zdrowotnej wynosi 100%. Rodziców na zajęcia namawiał... ksiądz

i

Autor: petrograd99/ Getty Images

Od tego roku w szkolnym planie lekcji pojawił się nowy przedmiot: edukacja zdrowotna, który zastąpił dotychczasowe wychowanie do życia w rodzinie. Choć ustawodawcy przewidzieli go jako dobrowolny – uczniowie i ich rodzice mogli do 25 września złożyć pisemną rezygnację – już teraz jawi się jako temat budzący duże emocje.

Frekwencja na zajęciach edukacji zdrowotnej będzie zróżnicowana - w niektórych placówkach zapisali się niemal wszyscy uczniowie, jednak są i takie, w których zajęć edukacji zdrowotnej nie będzie, bo chętnych zabrakło.

Triki matematyczne- Plac Zabaw, odc. 15

Edukacja zdrowotna podzieliła rodziców

Temat zapisywania swoich dzieci na zajęcia edukacji zdrowotnej podzielił rodziców. Jednak wielu z nich bardziej niż światopoglądem i zdeniem hierarchów kościelnych kierowało się raczej pragmatyzmem. Edukacja zdrowotna umeiszczona w planie lekcji na początku lub na końcu, w dodatku nieobowiązkowa, to przecież dla uczniów „zachęta”, by z niej zrezygnować.

Część rodziców i nauczycieli uważa, że ilość nauki i tak jest ogromna, a jeśli już mają z czegoś zrezygnować niech będzie to edukacja zdrowotna a nie angielski, basen czy dodatkowe zajęcia z piłki nożnej.

Również uczniów z pewnością nie ucieszyła perspektywa kolejnej godziny w tygodniu. MEN prognozowało, że frekwencja wyniesie mniej niż 50%.

W skali kraju jest bardzo zróżnicowana: w Tarnowie będzie na nią uczęszczać około 10% uczniów podstawówek, w Krakowie około 33%. Są jednak i takie szkoły, w których wszyscy uczniowie wezmą udział w zajęciach.

M jak Mama Google News

Ksiądz poparł zapisy na edukację zdrowotną

Pod względem dużej liczby rezygnacji nie wyróżnia się województwo lubelskie. Jednak podstawówka w Świeciechowie Dużym w gminie Annopol na Lubelszczyźnie zorganizuje zajęcia dla całych klas. Nikt z rodziców nie złożył rezygnacji. Placówka nie jest duża, uczy się w niej zaledwie 44 uczniów.

Być może udział w tym miał jeden z księży, który pozytywnie wypowiedział się na temat zajęć. Wcześniej rodziców z programem nauczania zapoznał nauczyciel, który ma prowadzić zajęcia.

Na spotkaniach wrześniowych nauczyciel, który uczy tego przedmiotu, przedstawił rodzicom cały program, powiedzieliśmy, jakie będą treści, uświadomiliśmy, że to nie jest nic strasznego, żeby nie słuchali tego, co jest w mediach. Rodzice po prostu tak do tego podeszli i żaden nie złożył oświadczenia o wypisaniu

- przekazała w rozmowie z „Wirtualna Polską” dyrektor szkoły Katarzyna Szwed.

Religii w szkole uczy ksiądz Marcin Dębski. To proboszcz parafii polskokatolickiej, która liczy około 500 wiernych i jest największą parafią w tym wyznaniu w woj. lubelskim. Duchowny zapytany o swoją opinię na temat przedmiotu stwierdził, że zajęcia mogą przynieść korzyści, w końcu dzieci dowiedzą się m.in. o prawidłowym odżywianiu.

To było takie spontaniczne. Pani dyrektor mówiąc rodzicom o tym przedmiocie, zapytała o moje zdanie. Ja powiedziałem, że jak najbardziej popieram. Uważam, że to jest bardzo dobry przedmiot i jeśli będzie mądrze prowadzony, to będą tylko same korzyści

- przekazał w rozmowie z WP ksiądz Marcin Dębski, proboszcz parafii polskokatolickiej pw. św. Jana Chrzciciela.

Quiz wiedzy o Polsce i Polakach
Pytanie 1 z 15
Za datę powstania państwa polskiego uznaje się: