Postawił fotelik z dzieckiem na dachu i odjechał. Ten filmik mrozi krew

2023-07-17 14:29

Przerażające, co zrobił ten tata. Historia ta, podobnie jak te dotyczące pozostawiania dzieci w samochodzie, prawdopodobnie wynikała z nieuwagi i pośpiechu. Nagranie ojca, który postawił fotelik na dachu auta i odjechał, mrozi krew w żyłach.

Dziecko w samochodzie
Autor: Getti Images/Instagram/ @prettyshadesofmelanin Postawił fotelik z dzieckiem na dachu i odjechał. Ten filmik mrozi krew

Nagrane udostępnione na Instagramie @prettyshadesofmelanin obejrzało już dziesiątki tysięcy internautów. Wielu z nich jest bezlitosnych dla tego taty, wypowiadając swoje zdanie w komentarzach. Na pierwszy rzut oka widać, jak niewiele brakowało, aby doszło do tragedii.

Zobacz także: Bulwersująca tragedia w Rzymie. Roczna dziewczynka w aucie, bezradna matka tylko płakała

Bezpieczne dziecko w aucie - fotelik dla dziecka do 13 kg

Dziecko pozostawione w aucie

Każdego roku słyszymy o pozostawionych dzieciach w rozgrzanym samochodzie. Wiele z nich umiera z powodu przegrzania. Rodzice zapominają o nich ze zmęczenia, z przepracowania, a później drą sobie włosy z głowy, pytając samych siebie, jak mogli do czegoś takiego dopuścić. Określane mianem „syndrom zapomnianego dziecka” to ogromna tragedia dla każdego rodzica.

Jak jednak można tłumaczyć takie zachowanie, gdy ojciec zapomina w ogóle zamontować fotelik z dzieckiem i pozostawia je na dachu samochodu?

Odjechał z fotelikiem na dachu

Wychowując dziecko łatwo o zmęczenie i rozkojarzenie. Zdarza się, że czasami o czymś zapomnimy, ale w większości pamiętamy o najważniejszym – dziecku.

Ten tata udowodnił jednak, że zdarzają się bardzo skrajne przypadki, gdy roztargnienie sięga zenitu.

Na udostępnionym nagraniu widzimy samochód jadący z dziecięcym fotelikiem na dachu. Sytuacja wydarzyła się na parkingu przed jednym z supermarketów. Ludzie zaczęli trąbić, by zwrócić uwagę kierowcy. Kiedy to jednak nie pomogło, kilkoro podbiegło do auta, aby je zatrzymać. Jedna z kobiet próbowała nawet otworzyć drzwi pasażera.

Chwilę później samochód się zatrzymał, a mężczyzna, który z niego wysiadł, aż nie mógł uwierzyć, że to jego fotelik. Od razu zajrzał do środka. Chwilę później zdjął zapomniany fotelik z auta i włożył go na tylne siedzenie.

Fotelik samochodowy był przykryty zielonym kocykiem. Nie mamy pewności, że znajdowało się w nim dziecko. Mamy nadzieję, że jednak był to tylko fotelik, gdyż mężczyzna nawet nie poświęcił chwili, aby go zapiąć pasami i prawidłowo zamontować.

„Boże, pomóż tym ludziom! Bycie rodzicem jest trudne!” – brzmi napis pod nagraniem.

Internauci byli bezwzględni

Pod postem pojawiło się tysiące komentarzy. Wielu internautów było bezwzględnych dla tego taty.

„Nie zasługuje na to, by to dziecko było pod jego opieką” – napisała jedna z internautek.

„Dziecko nie jest bezpieczne pod jego opieką. Zostawił dziecko na dachu samochodu podczas jazdy i wsadził dziecko do samochodu bez pasów bezpieczeństwa. Krew mi się zagotowała!!!” – oburzyła się inna.

„Mam nadzieję, że opieka społeczna przyszła i zabrała mu dziecko” – dodała kolejna.

Czytaj także: Nieprzytomna trzylatka w rozgrzanym samochodzie. Matka poszła "na chwilę do znajomych"