Chciała tylko karmić piersią, omal nie doprowadziła do tragedii. "Nie widziałam, że dziecko umiera z głodu"

2022-09-08 10:46

Cara Strickland tuż po narodzinach swojej córeczki była przygotowana na to, że będzie karmiła piersią. Nie sądziła jednak, że będzie to dla niej tak trudne przeżycie. Jej córeczka omal nie przypłaciła tego życiem z powodu odwodnienia.

Dziecko trafiło do szpitala z powodu odwodnienia. Niemal doszło do tragedii.
Autor: Getty Images Dziecko trafiło do szpitala z powodu odwodnienia. Niemal doszło do tragedii.

Cara Strickland na łamach Brytyjskiej gazety opowiedziała swoją historię, gdy jako młoda mama za wszelką cenę chciała karmić piersią.

Zdawała sobie sprawę, że jest to proces, którego musi się nauczyć zarówno ona, jak i dziecko. Wiedziała również, że może to trochę potrwać.

Pielęgniarki w szpitalu informowały ją, że ze względu na płaskie sutki i organizm, który jeszcze nie zaczął wytwarzać mleka, karmienie piersią może być trudniejsze. Na samym początku otrzymała również wsparcie w postaci wizyty konsultanta laktacyjnego.

Nie spodziewała się jednak, że w trzeciej dobie po urodzeniu życie jej córki będzie zagrożone z powodu odwodnienia.

Czytaj również: Co robić, gdy masz za mało mleka? Sposoby na problemy z laktacją

Karmienie piersią

Trudne początki

Cara uczęszczała do szkoły rodzenia. Położne przekazały jej szeroką wiedzę o zaletach karmienia piersią. Zwróciły również uwagę, że nie zawsze jest to łatwy proces.

Kobieta była jednak zdecydowana, aby jej córeczka skorzystała ze wszystkich zalet naturalnego karmienia.

Była również przygotowana na wszelkie trudności. Nie wpadała więc w panikę, gdy przystawienie dziecka do piersi stało się wyzwaniem.

W szpitalu otrzymała wsparcie pielęgniarek, które pomogły jej przyssać osłonkę na brodawkę do piersi. Konsultantka laktacyjna wycisnęła z jej piersi nieco mleka na łyżeczkę i podała dziecku.

Wciąż słyszała od innych, że się nauczy, że da radę.

Po wyjściu ze szpitala nie było jednak lepiej, ale Cara wciąż bardzo się nie martwiła. Nawet wtedy, gdy dziecko nie chciało ssać.

„Nie martwiłam się nawet wtedy, kiedy córka stała się apatyczna, zaczęła więcej spać i nie była zainteresowana jedzeniem. Mój mąż jednak zaczął się martwić”.

Uczucie porażki

Cara kilka godzin po wypisie ze szpitala skontaktowała się z pielęgniarką. Ta zaleciła, aby szybko podać dziecku mleko modyfikowane. Okazało się, że dziewczynka bardzo szybko wypiła mieszankę.

Cara była załamana. Czuła, że poniosła porażkę jako mama.

„Płakałam, karmiąc ją – opowiadała później Cara. - Nie udało mi się zaspokoić jej najbardziej podstawowych potrzeb. Czy miałam kwalifikacje, by zostać jej mamą, skoro nie mogłam stwierdzić, że umiera z głodu?”

Dziecko niemal się odwodniło

Rodzice z niepokojem czekali, aż dziecko zmoczy pieluchę, ale ten czas nie nadchodził. Pielęgniarka, z którą się skontaktowali, nakazała parze, aby natychmiast zabrali noworodka do szpitala.

Jak się okazało, dziewczynka omal się nie odwodniła. Wszystko za sprawą trudności przy przystawianiu dziecka do piersi w jego pierwszych dniach życia.

Lekarze mieli już podłączać trzydniowej dziewczynce cewnik, gdy ta w końcu zaczęła oddawać mocz.

Cara otrzymała w szpitalu laktator i butelkę.

„Lekarz powiedział, że gdybyśmy przyszli później, mogłaby doznać uszkodzenia mózgu lub gorzej" - wspomina matka dziewczynki.

Czy dziecko właściwie się odżywia?

Młode mamy, które karmią piersią, nie wiedzą, jak sprawdzić, czy ich dziecko je wystarczająco.  

Służba zdrowia w Wielkiej Brytanii na swoich stronach informuje, jakie są oznaki właściwego odżywiania, gdy dziecko jest karmione piersią. 

Należą do nich: 

  • dziecko przełyka podczas karmienia,
  • podczas ssania policzki dziecka są zaokrąglone,
  • dziecko jest spokojne,
  • usta wyglądają na wilgotne po karmieniu.

Zwrócono również uwagę na oznaki, które wskazują na odwodnienie niemowląt. Są nimi:

  • rzadsze oddawanie moczu
  • suche pieluchy
  • brak łez, kiedy płaczą
  • częstszy płacz
  • popękane usta
  • suchość w ustach
  • zmęczenie i obniżony poziom energii
  • senność
  • podkrążone oczy
  • nalot na języku
  • szybki oddech
  • szybkie tętno.

Kolejne próby karmienia piersią

Po traumatycznych wydarzeniach Cara wciąć próbowała przystawiać dziecko do piersi, łącząc karmienie naturalne z mlekiem modyfikowanym.

Jej córeczka wciąż jednak miała problemy ze ssaniem piersi.

Cały proces prób trwał kolejne 6 tygodni i kosztował kobietę wiele stresu.

Nie czuj się winna, jeżeli się nie uda

Po niespełna dwóch miesiącach lekarka zasugerowała kobiecie, aby przestała karmić piersią.

Zrobiła to w bardzo delikatny sposób. Cara  wspomina czas, gdy zapytano ją:

„Jak wpłynęłoby to na ciebie emocjonalnie, gdybyś przestała?”

Usłyszawszy to pytanie, zaczęła płakać. Poczuła jednocześnie wyraźną ulgę i wiedziała, że tak byłoby najlepiej.

Jakiś czas później, gdy Cara była z córką u dentysty, ten zajrzał do jej buzi i zapytał kobietę, czy miała problemy z karmieniem piersią. Ta przyznała się, że tak właśnie było i usłyszała słowa, których potrzebowała najbardziej.

„Chcę, tylko żebyś wiedziała, że ​​to nie twoja wina” – powiedział lekarz.