Roczna dziewczynka nawet nie zapłakała, kiedy lekarz zszywał jej ranę. "Magia śpiewu mamy"

2022-09-08 13:25

Dzieci różnie reagują na wizytę w gabinecie lekarskim. Niekiedy pobranie krwi u malucha jest ogromnym wyzwaniem. Lęk dzieci przed lekarzami często ma związek z przykrymi doświadczeniami. Kiedy dziecko ma zaufanie do lekarza, łatwiej wytłumaczyć mu, że konkretne działanie ma mu pomóc. Pewna roczna dziewczynka jest na to najlepszym dowodem.

Roczna dziewczynka wykazała się odwagą podczas zakładania szwów
Autor: Screen Facebook @Malachiae Roczna dziewczynka wykazała się odwagą podczas zakładania szwów

Niedługo czeka cię kolejna wizyta u pediatry ze swoim kilkulatkiem? Na samą myśl o płaczu, krzyku i walce z małym człowiekiem, aby zostało jedynie osłuchane, wszystkiego ci się odechciewa?

A może sama miałaś przykre doświadczenia z lekarzami i wcale im nie ufasz? Wizyta jednak jest konieczna i czujesz, że po prostu nie masz wyjścia.

Jeżeli nasze nastawienie jest pełne obaw, niechęci lub nawet strachu, nie oczekujmy, że dziecko będzie czuło się dobrze w gabinecie lekarskim.

Małemu dziecku trudno jest wytłumaczyć, że w przypadku badań kontrolnych lub przeziębienia, wizyta u pediatry jest po prostu konieczna. Nie jest to jednak niemożliwe. Warto od samego początku zatroszczyć się, aby dziecko dobrze kojarzyło takie wizyty.

Pewna roczna dziewczynka udowodniła, że nawet przy zszywaniu rozciętego czoła, można zachować spokój i nawet nie zapłakać.

Jak okiełznać strach malucha przed gabinetem lekarskim? Jak z nim rozmawiać, aby było spokojniejsze? Czego unikać?

Czytaj również: Czego boją się małe dzieci? Poznaj 3 najczęstsze powody ich lęków

Jak sobie radzić z High Need Baby?

Przyczyny braku współpracy

Czekając w kolejce do pediatry, dziecko robi się niespokojne. Biega, wariuje, krzyczy, albo w ogóle nie chce wejść do przychodni.

Dziecko nie współpracuje, wygina się, jeszcze głośniej krzyczy i płacze.

Co kieruje dzieckiem, do takich zachowań? Strach. Lęk przed tym, co nieznane lub wręcz przeciwnie – wie, że kiedy było tam ostatnio, były igły i nieprzyjemne kłucie.

Nieświadomość nie jest lepsza. Dziecko nie zna osób, które widzi. Nie wie, co czeka go w środku i w tamtej jednej chwili wcale nie chce tego wiedzieć.

Jak okiełznać dziecięcy strach przed lekarzem?

Chcemy, aby nasze dziecko współpracowało, pozwoliło się zbadać, ewentualnie pobrać krew lub wymaz z gardła. Bez awantur. Bez krzyku. Bez płaczu.

Wbrew pozorom jest to możliwe. Może zająć trochę czasu, ale w dłuższej perspektywie – warto zacząć jak najwcześniej budować pozytywne wspomnienia, gdy przekracza się próg gabinetu.

Zacząć możemy od rozmowy, pokazania książeczek, w których mali bohaterowie dbają o zdrowie. Jest to świetna metoda, aby okiełznać strach przed nieznanym.

Warto opowiadać bajki o chorym kotku, którego lekarz uratował od bólu brzuszka lub inne, nawet te wymyślone. O wszystkich zabiegach mów czułym, spokojnym i łagodnym głosem.

Podczas pobytu u lekarza przez cały czas bądź przy dziecku. Dodawaj mu otuchy, powtarzaj, jakie jest dzielne. Jeżeli obiecasz, że po wizycie pójdziecie na lody, ciastko lub na plac zabaw – zawsze dotrzymuj słowa.

Wykaż się cierpliwością i buduj zaufanie. W przypadku, gdy dziecko tylko źle kojarzy gabinet lekarski, umów się na krótką wizytę, aby mogło tylko wejść, chwilę porozmawiać o tym, jak warto dbać o zdrowie, dostać kolorową naklejkę i wyjść.

Takie działania budują dobre relacje i pokazują, że lekarz to też człowiek, którego nie trzeba się bać.

Wiele również zależy od samego lekarza. Jeżeli pediatra nie ma dobrego kontaktu z dzieckiem i nie stara się nawiązać bardziej przyjaznej relacji, może warto zapisać malucha do kogoś innego.

Dziecko to mały pacjent, którego trzeba traktować z szacunkiem. Jeżeli to możliwe nie róbmy nic na siłę. Dużo tłumaczmy, rozmawiajmy i słuchajmy, co samo ma do powiedzenia. Być może tą drogą znajdziemy złoty środek, który zadowoli wszystkich.

Czego unikać?

Jeżeli dziecko czeka planowany pobyt w szpitalu, nie rozmawiaj o tym z innymi dorosłymi w obecności dziecka. A już na pewno nie mów o swoich obawach i strachu. To tylko niepotrzebnie rodzi większy lęk i niechęć u małego pacjenta.

Bądź dla dziecka wsparciem. Nie okazuj niechęci do lekarzy i strachu, że coś złego się przydarzy.

Pod żadnym pozorem nie straszmy dziecka lekarzem. Nie mówmy, że „jak nie będziesz grzeczny, to doktor wybierze największą igłę”. Takie działanie buduje tylko w dziecku przekonanie, że doktor to zły człowiek zadający ból.

Nie uczmy również, że choroba lub przeziębienie to kara, bo dziecko nie włożyło czapeczki, a przecież wciąż mu o tym przypominałaś. I co najważniejsze, nie obwiniaj w ten sposób dziecka, że to jego wina, że zachorowało.

Takie postępowanie tylko bardziej zniechęca i nie buduje pozytywnych wspomnień.

Wizyta u lekarza bez łez? To możliwe

Poniżej zamieszczamy filmik opublikowany na Facebooku przez @Malachiae, który pokazuje, że spokój i opanowanie mamy może zdziałać cuda.

Warto jednak zaznaczyć, że w tym konkretnym przypadku zabieg wykonywał lekarz, który był jednocześnie dziadkiem dziewczynki. To udowadnia, że mając zaufanie do medyka, dziecko będzie czuło się bezpiecznie i zacznie współpracować.

Roczna dziewczynka miała wypadek i mocno skaleczyła się w głowę. Niezbędne było założenie szwów.

Na filmie możemy zobaczyć, że dziecko nie krzyczy, nie płacze i nie rzuca się na boki. Lekarz może spokojnie założyć szwy, gdy mama dziewczynki śpiewa jej piosenkę.

Tylko po minie dziecka widać, że niekiedy robi smutną podkówkę. Wciąż jednak jest wpatrzona w mamę, która przez cały czas jest obok niej.

W trakcie zabiegu mama powiedziała dziewczynce, że da radę, na co ta pokiwała twierdząco głową.

Obyło się bez łez i bez znieczulenia.

Zobacz także: Twoje dziecko boi się dentysty? Zobacz, jak je przygotować do wizyty