Mama pokazała brzuch po dzień po porodzie. "To jest zupełnie normalne"

O ciąży i porodzie mówi się dużo, o tym, co później - niekoniecznie. Przyszłe mamy wiedzą, jak może wyglądać poród, co ich czeka tuż po narodzinach malucha, później zostają same. Przeglądają się w lustrze, widzą brzuch, który nie wygląda tak, jak się spodziewały. Urodziły, a on wciąż jest dość duży. "Czy tylko ja tak mam?" - pytają. Odpowiada @mama.i.stetoskop.

Znana mama pokazała brzuch dzień po porodzie

Instagramowa @mama.i.stetoskop, czyli lek. Katarzyna Woźniak to... mama i lekarka. Na jej profilu możemy znaleźć wiele cennych informacji, które przekazuje również na przykładach z własnego życia. Obserwatorzy w ostatnim czasie szczególnie wyczekiwali nowych wpisów - nie tylko po to, aby chłonąć wiedzę, nie mogli się doczekać, aż znana mama urodzi. @mama.i.stetoskop w każdej chwili mogła urodzić synka. - Od mojej ostatniej ciąży minęło 8 lat i mam wrażenie, jakby ta była pierwsza... a to będzie trzecie - pisała w listopadzie. W poniedziałek do starszych braci dołączył Franek.

- Już jest. Mały-duży Franio, bo aż 4 kg, urodził się dziś w południe siłami natury… A raczej moimi - napisała na Instagramie @mama.i.stetoskop. - Jesteśmy absolutnie przeszczęśliwi - dodała.

Znana z treści edukacyjnych lekarka, dzieli się wiedzą również w czasie połogu. I to bardzo cenną, która przyda się wielu przyszłym mamom (ale nie tylko). - Chciałabym, żeby mi to ktoś pokazał 10 lat temu - przyznała na stories, odsyłając do najnowszego wpisu na profilu. O co chodzi? O to, jak wygląda brzuch po porodzie.

- Tak wygląda brzuch dzień po porodzie i to jest zupełnie NORMALNE - napisała lek. Katarzyna Woźniak. - Tak ma być - podkreśliła.

Przyznam, że mój brzuch po ciąży mnie zaskoczył. Dziecka w nim nie było, a on dalej był spory, tylko bardziej "sflaczały". Podobne doświadczenia ma wiele mam, temat doskonale zna również Mama i stetoskop.

- Po pierwszym porodzie byłam dosłownie załamana, jak to wygląda, teraz wiem, że to normalne i po prostu potrzeba trochę czasu - napisała. - Niestety, mało kto o tym mówi, a jeszcze mniej osób to pokazuje - podsumowała.

Poród za nami, a my wciąż wyglądamy, jakbyśmy były w ciąży. Poporodowe brzuszki są mniejsze lub większe, ale każda mama musiała chwilę poczekać, aż "się wchłonie".

Przeczytaj także: Położna radzi, co warto robić w połogu. To nie będzie przyjemne, ale ważne dla zdrowia

Tak może wyglądać brzuch po ciąży

Wiele kobiet doceniło pokazanie poporodowej rzeczywistości bez lukru. W komentarzach czytamy:

Mój mąż zapytał, czy jeszcze mam tam trzecie (byłam po porodzie bliźniaków). Strasznie mi było przykro wtedy, teraz widzę, że to normalne i dziękuję za ten post.

Wow. Super, że to pokazujesz! Kiedyś żyłam przekonaniem, że ze szpitala wraca się z dżinsach sprzed ciąży.

Super, że pokazujesz. Pamiętam swoje zaskoczenie i głupi tekst mojego taty "a ty urodziłaś czy nie, bo masz taki brzuch". Ludzie nie mają świadomości.

Dobrze, że w mediach coraz więcej odważnych kobiet, które odczarowują macierzyństwo. Niedawno Sandra Kubicka pokazała włoski na ciążowym brzuszku - to również coś całkowicie normalnego, a dla wielu kobiet to powód do wstydu.

Przeczytaj także: "Nie mogę na niego patrzeć". Brzuch po ciąży to zmora wielu mam. Jak sobie z nią radzą?