Ciągłe zmęczenie to może być wypalenie. Jak zadbać o siebie bez poczucia winy?

2025-10-08 13:40

Poczucie ciągłego zmęczenia i wrażenie, że nigdy nie jest się wystarczająco dobrym rodzicem, to codzienność wielu mam i ojców. Okazuje się, że to może być coś więcej niż zwykłe przemęczenie, a problem znany jako wypalenie rodzicielskie dotyka w Polsce zaskakująco dużą grupę osób. Klucz do odzyskania równowagi często leży nie w lepszej organizacji, lecz w obaleniu pewnego powszechnego mitu, który zatruwa radość z bycia z dzieckiem.

Wypalenie rodzicielskie dotyczy wielu osób w Polsce

i

Autor: Jelena Stanojkovic/ Getty Images Wypalenie rodzicielskie dotyczy wielu osób w Polsce
  • Międzynarodowe badania stawiają Polskę w niechlubnej czołówce krajów z najwyższym wskaźnikiem wypalenia rodzicielskiego
  • Regularny czas dla siebie to inwestycja w dobro całej rodziny, a nie przejaw egoizmu
  • Badania naukowe potwierdzają, że trening uważności pomaga mamom redukować stres i lepiej rozumieć dziecko
  • Nierozwiązane napięcie u rodzica może negatywnie wpłynąć na rozwój emocjonalny dziecka i łączącą ich więź
  • Jak rozpoznać pierwsze sygnały wypalenia i czym różni się ono od zwykłego zmęczenia?

Co 12. polski rodzic jest wypalony. Jak rozpoznać pierwsze objawy?

Opieka nad dzieckiem bywa wyzwaniem, ale czasem to poczucie przytłoczenia staje się nie do zniesienia. Jak podaje Światowa Organizacja Zdrowia (WHO), problemy ze zdrowiem psychicznym dotykają ponad miliarda ludzi na świecie, a to właśnie kobiety częściej zmagają się z lękiem czy depresją. W kontekście macierzyństwa jednym z największych zagrożeń jest wypalenie rodzicielskie. Według analizy opublikowanej na łamach „PMC Healthcare”, nie jest to zwykłe zmęczenie, a stan głębokiego wyczerpania emocjonalnego, który sprawia, że rodzic zaczyna czuć dystans do własnego dziecka i ma poczucie, że zawodzi w swojej roli. Co ważne, badacze zauważają, że kobiety są na to narażone znacznie bardziej, nawet jeśli obowiązki domowe są dzielone po równo.

Niestety, dane te mają swoje odzwierciedlenie w naszej rzeczywistości. Międzynarodowe badanie „International Investigation of Parental Burnout” stawia Polskę w niechlubnej czołówce, jako jeden z trzech krajów o najwyższym wskaźniku wypalenia rodzicielskiego. Problem ten dotyka aż 8 proc. polskich rodziców, a w szczególności mam. Te statystyki mogą iść w parze z depresją poporodową (czyli zaburzeniem nastroju, które może pojawić się po narodzinach dziecka, objawiając się m.in. głębokim smutkiem i brakiem energii). Jak informuje portal Pacjent.gov.pl, zmaga się z nią od 10 do nawet 22 proc. kobiet w Polsce. Niepokojące jest to, że niemal połowa z nich nigdy nie szuka profesjonalnej pomocy. Na szczęście pojawiają się inicjatywy takie jak program Ministerstwa Zdrowia „Uśmiech mamy”, którego celem jest edukacja i wsparcie kobiet w tym trudnym okresie.

Plac Zabaw, odc. 30 - Rodzina Patchworkowa

Dlaczego czas dla siebie to inwestycja w rodzinę, a nie przejaw egoizmu?

Kluczowym elementem, który pomaga chronić przed wypaleniem, jest regularny czas dla siebie, wolny od poczucia winy. Jak słusznie zauważa serwis Eltern.de, nie chodzi tu o załatwianie sprawunków czy sprzątanie, gdy dziecko śpi. Prawdziwy odpoczynek to chwile poświęcone na własne pasje, spotkanie z przyjaciółką czy po prostu cokolwiek, co pozwala autentycznie „naładować baterie”. Wiele mam czuje jednak ogromną presję społeczną, by być dostępną dla dziecka dwadzieścia cztery godziny na dobę. Taki nierealistyczny obraz idealnej matki sprawia, że prośba o chwilę dla siebie często wiąże się z ogromnymi wyrzutami sumienia.

Ignorowanie własnych potrzeb ma jednak swoją cenę. Badanie przeprowadzone przez Kaiser Permanente w Stanach Zjednoczonych pokazuje, że niemal połowa rodziców (48 proc.) określa swój codzienny stres jako przytłaczający, co tamtejsze władze uznały za poważny problem zdrowia publicznego. Odpoczynek nie jest egoizmem, ale inwestycją w dobro całej rodziny. Eksperci z Eltern.de podkreślają, że mama, która ma przestrzeń na regenerację, wraca do swoich obowiązków z nową energią i cierpliwością. Jak wskazują analitycy z Institute for Family Studies, nierozwiązane problemy i ciągłe napięcie u matki mogą z kolei negatywnie wpłynąć na rozwój emocjonalny dziecka i osłabić łączącą ich więź.

M jak Mama Google News

Dwa proste sposoby, by zadbać o siebie: od uważności po bezpłatne badania

Dbając o własne potrzeby, mama daje dziecku niezwykle ważną lekcję na przyszłość, pokazuje, że każdy człowiek ma prawo do odpoczynku i stawiania granic. To fundament, na którym dziecko będzie budować zdrowe nawyki w dorosłym życiu. Jednym ze skutecznych narzędzi w walce ze stresem jest mindfulness (czyli trening uważności, który uczy, jak skupić się na bieżącej chwili bez oceniania swoich myśli i emocji). Badanie opublikowane w „Frontiers in Behavioral Neuroscience” wykazało, że mamy praktykujące uważność są lepiej dostrojone do potrzeb swoich dzieci (czyli lepiej je wyczuwają i adekwatniej na nie reagują) oraz odczuwają mniejszy stres. Podobne wnioski płyną z analizy przytoczonej przez „Journal of Nursing and Primary Care”, która potwierdziła, że techniki oparte na uważności znacząco pomagają mamom, zwłaszcza tym, których dzieci przyszły na świat jako wcześniaki.

Oprócz dbania o psychikę, niezwykle ważna jest również troska o zdrowie fizyczne. Warto pamiętać, że w Polsce Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ) oferuje bezpłatne programy profilaktyczne dla kobiet. Jak informuje NFZ, mamy mogą korzystać między innymi z regularnych badań cytologicznych (które pomagają wcześnie wykryć zmiany w szyjce macicy) czy mammografii (badania przesiewowego w kierunku raka piersi). Pamiętanie o sobie to przejaw odpowiedzialności za całą rodzinę. Czas zainwestowany we własne zdrowie, zarówno psychiczne, jak i fizyczne, nie jest więc luksusem, lecz podstawą do budowania szczęśliwych i silnych relacji z najbliższymi.