Kobiet, które - z różnych powodów - zdecydowały się nie wracać do pracy i zostały w domu z dziećmi, nie trzeba przekonywać, że nic nie robią. Mają wiele na głowie, a każdy ich dzień od rana do wieczora wypełniony jest różnymi obowiązkami.
Niewidzialnej pracy nie tylko nikt nie dostrzega (chyba że akurat coś nie jest zrobione, wtedy na pewno zostanie wypomniane), ale i nikt za nią nie płaci. Chociaż darmowa, praca domowa kobiet jest bardzo dużo warta. Chodzi nie tylko o spokój, którą mają pozostali domownicy, którzy nie muszą martwić się listą zadań do odhaczenia, ale i o konkretne pieniądze.
Mama z TikToka podliczyła, ile powinien jej płacić mąż za codzienne obowiązki, które wykonuje.

Nie pracujesz zawodowo, więc nie zarabiasz? Wypłata mogłaby być naprawdę wysoka
Amber Audrey jest mamą na pełen etat, która na swoim tiktokowym profilu @amberaudrey_96 dzieli się różnymi trikami czy przemyśleniami związanymi z macierzyństwem. Jedno z nagrań związane jest z byciem SAHM (ang. stay at home mum), czyli mamą, która została w domu. Tiktokerka zebrała swoje obowiązki, zastanawiając się, ile mogłaby zarobić za ich wykonywanie. Gdyby jej mąż miał za to płacić... cóż, pewnie w końcu sam zakasałby rękawy.
Na liście zadań, które są na jej głowie, znalazło się m.in.:
- ogarnięcie naczyń - 20 dolarów,
- sprzątanie podłogi - 100 dolarów,
- nauka w domu - 800 dolarów,
- transport na zajęcia dodatkowe - 50 dolarów.
Jak podliczyła, łącznie powinna zarabiać 2700 dolarów tygodniowo. W przeliczeniu na złotówki, to ponad 10 tysięcy. Praca marzeń, prawda? Nic dziwnego, że tiktokerka mówi, że jest żywicielką rodziny, gdyby trzeba było zapłacić komuś z zewnątrz, niewiele zostałoby „na życie”.
Polecany artykuł:
„Mój mąż zarabia 2600 dolarów miesięcznie”
Wśród komentarzy pojawiły się i te, że mama nie docenia tego, że mogła zostać z dziećmi, a to jest największym wynagrodzeniem. Wiele głosów jednak dostrzegło w nagraniu ironię (plus zostało opublikowane tuż przed prima aprilis), podkreślając, że praca, którą matki wykonują za darmo jest czymś, co w końcu trzeba docenić. Bez tego w wielu domach zapanowałby chaos i brud.
Mój mąż zarabia 2600 dolarów miesięcznie
Może to satyra, ale w 100 proc. pokazuje, ile tak naprawdę robią gospodynie domowe. To w zasadzie praca na pełen etat
Nie zapomnij o usługach księgowych, medycznych i psychologicznych
- czytamy w komentarzach.
A ty, na ile wyceniłabyś swoją pracę?