Pediatra Wojciech Feleszko postanowił wprost odpowiedzieć na pytanie „Czy piwo 0,0 proc. alkoholu jest bezpieczne dla dzieci i młodzieży?”. Okazuje się bowiem, że są rodzice, którzy nie widzą nic złego w serwowaniu ich swoim dzieciom, widząc w tym nawet jakieś korzyści.
Czy piwo 0,0 proc. alkoholu jest bezpieczne dla dzieci? Pediatra odpowiada
„Słyszałem o osobach, które pozwalają pić dzieciom smakowe piwo 0,0 proc. Argument rodziców jest taki, że tego typu napoje mają lepszy skład niż np. typowe napoje gazowane, więc jest to dla nich jakieś rozwiązanie jeżeli dziecko nie chce pić wody” – pisze w poście pediatra.
To jednak nie jedyny argument, który podają rodzice przychylni podawaniu swoim dzieciom tego typu napojów. Z komentarzy pod postem pediatry dowiadujemy się, że bezalkoholowe piwo „świetnie wypływa na sen, apetyt oraz doskonale nawadnia”. Potencjalnych korzyści, według tych rodziców, jest zatem wiele. A co na ten temat mówi medycyna?
Wojciech Feleszko nie podziela tego entuzjazmu, a wręcz przeciwnie – zdecydowanie krytykuje picie piwa 0,0 proc. przez dzieci i młodzież. Przede wszystkim dlatego, że spożywanie piwa bezalkoholowego przyzwyczaja dzieci do smaku piwa w ogóle, a to może później zachęcać je do picia tego trunku w wersji z alkoholem.
„Wczesne nawyki mogą wpłynąć na późniejsze decyzje” – podkreśla lekarz. Dodaje także, że picie piwa bezalkoholowego może utwierdzać dzieci w przekonaniu, że alkohol w ogóle to coś normalnego i nieszkodliwego w życiu.
Pediatra zwraca również uwagę na aspekty stricte zdrowotne, powołując się na badania medyczne, które mówią, że fotoestrogeny zawarte w piwie bezalkoholowym mają wpływ na rozwijający się mózg.
„Chociaż piwo 0,0% nie zawiera alkoholu, inne składniki, takie jak fitoestrogeny, mogą mieć potencjalny wpływ na rozwijający się mózg i dojrzewanie hormonalne. Fitoestrogeny to związki roślinne obecne w składniku piwa – chmielu. Działają podobnie do estrogenów, hormonów płciowych występujących w organizmie. Mogą one wpływać na rozwój układu hormonalnego u młodzieży, szczególnie w okresie dojrzewania. Choć badania nie są jednoznaczne, istnieją obawy, że regularne spożywanie produktów zawierających fitoestrogeny może zaburzać naturalny proces dojrzewania” – podkreśla.
Piwo bezalkoholowe nie dla dzieci
Na koniec pediatra zwraca uwagę na regulacje prawne w kontekście piwa bezalkoholowego. Napoje tego typu mają oznaczenie wiekowe. Przeznaczone są dla osób powyżej 18. roku życia. Już sama więc informacja na opakowaniu powinna być sygnałem do tego, by nie dawać ich dzieciom i młodzieży.
Pod postem pediatry pojawiło się wiele komentarzy. Widać po nich, że argumenty specjalisty nie wszystkich przekonują. Wielu nadal broni piwa bezalkoholowego.
„Mieszkam w Czechach, tutaj takie napoje traktowane są jak lemoniada i podawane nawet dzieciom poniżej 2. roku życia”.
„To teraz pytanie. Piwo 0.0% jest złe, a picie energetyków litrami już nie? Z dwojga złego to piwo wychodzi znacznie lepiej zdrowotnie”.
„Z drugiej strony, doskonale nawadnia. Przyzwyczaiłam się do smaku bezalkoholowego piwa tak, że w „normalnym” przeszkadza mi smak alkoholu i zrezygnowałam całkowicie z niego. Kwestia nazewnictwa, napój o takim samym składzie, bez alkoholu już byłby okej” – piszą.