Kolejny raz użytkownicy TikToka bawią się kosztem dzieci. Te żarty mogą skończyć się bardzo źle...
Kolejny raz internet pokazuje, jak nieodpowiedzialne potrafią być zachowania niektórych dorosłych. W serwisie TikTok pojawił się filtr, którym rodzice straszą swoje dzieci. To już nie pierwszy raz, gdy użytkownicy serwisu bawią się kosztem najmłodszych.

Było już oblewanie maluszków wodą, czy zdecydowanie mniej groźna zabawa w dorysowywanie brwi niemowlętom. Kolejny trend wśród TikTokowych rodziców znów budzi jednak ogromne kontrowersje. A psychologowie alarmują - takie działania mogą długotrwale wpłynąć na psychikę dziecka.
Przeczytaj też: Pokazuje swoje ogromne niemowlę na TikToku komentując - "ludzik Michelin", "budda", "dinozaur"
Pranki na dzieciach to okrutne żarty
Serwis TikTok wprowadził filtr, który był pretekstem do powstania głupiej zabawy wśród rodziców i starszego rodzeństwa maluchów. Przy użyciu przedniej kamerki telefonu, po kilku sekundach wyświetla się na nim niebieski duch ze złowieszczą miną i jeszcze gorszym śmiechem. Dzieci obserwują kamerkę, a dorośli w tym czasie uciekają z pokoju, zamykając za sobą drzwi. Miny przerażonych maluchów mówią same za siebie. Dzieci próbują uciec, w rozpaczy szarpiąc za klamki.
Całe szczęście większość internautów nie pochwala tych zachowań, ostro komentując pod filmikami:
-
„Uważam, że to naprawdę niepokojące, że ludzie straszą w ten sposób dzieci i zostawiają je z krzykiem w zamkniętym pokoju."
-
„Proszę nie używać tego filtra do straszenia własnych dzieci. To po prostu nie jest normalne i zdecydowanie nie jest w żaden sposób zabawne”.
Czy TikTok usunie filtr zgodnie z prośbami?
Sprawę krytykują nie tylko inni internauci, ale też psychologowie i politycy na całym świecie.
- To niepokojące, że ludzie w ten sposób straszą swoje dzieci. To może mieć znaczący wpływ na ich psychikę. - skomentował dla mediów Irlandzki polityk, Jason Barr, który zadeklarował, że oficjalnie zażąda usunięcia niebezpiecznego filtra.
Podobne stanowisko mają psychologowie.
…To po prostu nie jest nasza rola, aby celowo wprawiać dzieci w stres bez powodu, dla naszej rozrywki. - skomentowała psycholog Eileen Kennedy Moore w malezyjskich mediach, gdzie trend jest wyjątkowo popularny, podobnie, jak w Australii.