Kilka dni temu Chrissy Teigen, znana amerykańska modelka i żona Johna Legend przyznała się w mediach społecznościowych, że stara się o kolejne dziecko metodą in vitro. Para ma już dwójkę dzieci: 5-letnią Lunę i 3-letniego Milesa, które również zostały poczęte w ten sposób, ale Chrissy ma też za sobą nieudany zabieg: w 2020 roku przeżyła poronienie.
Teraz Chrissy próbuje ponownie zajść w ciążę, co wiąże się z wieloma medycznymi procedurami oraz emocjami i dolegliwościami, z którymi musi się mierzyć. Dlatego zaapelowała do swoich fanów, aby nigdy nie pytali kobiety o to, czy jest w ciąży. Dlaczego?
Czytaj również: Czy mówić otwarcie o tym, że bezskutecznie staracie się o dziecko?
Nieudane in vitro. Ile razy można podchodzić do zapłodnienia in vitro?
Nie pytaj, czy jestem w ciąży!
Na swoim instagramie modelka przyznała, że jest w trakcie procesu zapłodnienia pozaustrojowego, ale jednocześnie zaapelowała do swoich fanów o większa empatię i wyczucie, ponieważ każdy cykl przygotowania do in vitro wiąże się ze złym samopoczuciem. Poza tym starania o dziecko są związane z silnymi emocjami i stresem.
W swoim poście modelka odnosi się do wzdęć, które towarzyszą stymulacji rozwoju pęcherzyków. "Pokornie błagam, przestań pytać, czy jestem w ciąży - wiem, że masz dobre intencje, ale to po prostu jest do bani, ponieważ moje wzdęcia są przeciwieństwem ciąży! Ale też proszę przestań pytać inne kobiety, czy są w ciąży. Wszyscy na mnie krzyczą za te słowa, ale wolę abyście usłyszeli to ode mnie, a nie od jakiejś biednej dziewczyny, która mówiąc, że nie jest w ciąży, zrobi to ze łzami w oczach".
Bądź empatyczna i taktowna
Apel modelki nie dziwi specjalistów od leczenia niepłodności oraz psychologów, którzy podkreślają, że walka o dziecko jest wyczerpująca emocjonalnie. Gdy ktoś bezskutecznie stara się o ciążę, zwykle woli o tym nie mówić.
Proces zapłodnienia in vitro nigdy nie daje 100-procentowych szans na zajście w ciążę, nie gwarantuje również jej utrzymania. Jeśli kobieta jest już po kilku nieudanych próbach zajścia w ciążę czy po poronieniach, takie pytania mogą być bolesne.
Zresztą bez względu na to, czy para ma za sobą jakieś próby, czy nie, nagabywanie o ciążę jest nie na miejscu. Planowanie dziecka to osobista sprawa. Są osoby, które nie chcą mieć potomstwa lub nie mogą go mieć, ale to nie temat do roztrząsania na forum publicznym.
I wreszcie pytanie o wzdęty brzuch, od którego zaczęła swój post Chrissy: nie zawsze jest oznaką ciąży. Czasem jest oznaką otyłości, czego nie należy komentować, a niekiedy właśnie objawem towarzyszącym procesowi zapłodnienia in vitro. Czyli tak, jak napisała modelka - czymś, co świadczy o tym, że nie możesz mieć dzieci, choć bardzo chcesz.