Czy jest możliwy poród bez nacięcia krocza?

2022-01-20 11:13

Czy poród bez nacięcia krocza jest możliwy? Nacięcie krocza stosowane rutynowo podczas porodu powoduje więcej szkód niż korzyści. Jest głębszym urazem tkanek niż ich samoistne pęknięcie – dłużej się goi, powoduje większą bolesność  po porodzie, zwiększa ryzyko infekcji, osłabia siłę mięśni dna miednicy.

Poród bez nacięcia krocza

i

Autor: Getty images Czy jest możliwy poród bez nacięcia krocza?

Warto się postarać, by poród odbył się bez nacięcia krocza, które w efekcie powoduje znacznie więcej szkód niż pęknięcie mechaniczne krocza. Oprócz dolegliwości fizycznych nacięcie krocza może powodować również problemy emocjonalne i psychologiczne, wynikające np. z obniżenia satysfakcji seksualnej czy wręcz bolesności odczuwanej podczas stosunku. Jeśli położna zadeklarowała, że będzie się starała ochronić krocze, trzeba się stosować do jej rad, zwłaszcza tych dotyczących parcia i oddychania. Na przykład w chwili gdy rodzi się główka, korzystne jest wydmuchiwanie powietrza metodą „zdmuchiwania kilku świeczek” na jednym krótkim wydechu. Przy silnej potrzebie parcia położna może położyć na krocze i srom rodzącej swoją  dłoń, wywierając przeciwwagę, gdy tempo porodu jest zbyt duże. Pośpiech nie jest wtedy bowiem wskazany.

Przeczytaj także: Pęknięcie krocza - czym się różni od nacięcia?

Spis treści

  1. Poród bez nacinania krocza: powstrzymywanie się od parcia
  2. Warto rodzić z uśmiechem
  3. Poród bez nacięcia krocza: przykładanie ciepłych okładów na krocze
  4. Żel położniczy zmniejsza ryzyko uszkodzenia krocza
M jak mama - formalności po porodzie

Poród bez nacinania krocza: powstrzymywanie się od parcia

Istnieją dwa sposoby parcia: spontaniczne i kierowane. Parcie spontaniczne polega na tym, że kobieta rodząca prze wtedy, kiedy odczuwa taką potrzebę, a kierowane oznacza parcie na komendy wydawane przez położną. W kilku badaniach dowiedziono, że parcie spontaniczne sprzyja ochronie krocza. Wiele położnych twierdzi, że tak naprawdę parcie jest potrzebne tylko w pozycji leżącej i półsiedzącej. Natomiast w pozycjach spionizowanych nie powinno się zachęcać kobiety do parcia, a wręcz przeciwnie: trzeba się od niego powstrzymywać, bo męczy dziecko i zmniejsza jego zaopatrzenie w tlen. Nieprawidłowe jest zwłaszcza przedwczesne nakłanianie do parcia, często już od 8 cm rozwarcia lub na początku 2 okresu porodu. Doprowadza to do nadmiernego przekrwienia tkanek krocza i ich pękania lub konieczności nacięcia krocza.

Przeczytaj: Nacięcie krocza w czasie porodu: czy ten zabieg boli?

Dobrze wiedzieć

Warto rodzić z uśmiechem

Katarzyna Oleś, położna, prezes stowarzyszenia Niezależna Inicjatywa Rodziców i Położnych „Dobrze urodzeni”:W większości polskich szpitali nie ma, niestety, możliwości umówienia się do porodu z konkretną położną i dlatego trudno przewidzieć, jaki stosunek do ochrony krocza będzie miała osoba, która akurat będzie na dyżurze. Dlatego warto przed porodem przeprowadzić wśród znajomych, które już rodziły na wybranej porodówce, małą ankietę. Dobrze wiedzieć, czy w praktyce są tam stosowane pozycje wertykalne podczas I i II okresu porodu, czy często stosuje się oksytocynę, czy położne chętnie chronią krocze – bywają jeszcze szpitale, gdzie nadal nie jest to dobrze widziane. Warto przygotować plan porodu (wzory są w internecie) i domagać się przestrzegania go – do tego zresztą zobowiązują personel obowiązujące przepisy (rozporządzenie ministra zdrowia z 20 września 2012 r.). Ochronie krocza sprzyja pozycja wertykalna i powolne rodzenie się główki – dobrze więc współpracować z położną, która będzie przyjmowała poród. Podpowie ona, jak regulować siłę skurczu partego i rozluźnić tkanki krocza. Choć może to wydawać się zabawne, to rozluźnienie mięśni twarzy, szczególnie wokół ust, sprzyja zrelaksowaniu krocza – dlatego warto rodzić z uśmiechem.

Poród bez nacięcia krocza: przykładanie ciepłych okładów na krocze

Niektóre położne dodatkowo stosują pewne sztuczki, które mają sprawić, że krocze dobrze zniesie napieranie główki. Jedną z nich jest przykładanie ciepłych okładów z naparu lawendy, rumianku albo kawy. Położenie ciepłego okładu rozluźnia i uelastycznia tkanki krocza, a poza tym działa na rodzącą motywująco: wyzwala chęć urodzenia dziecka. Okłady wskazane są od momentu, gdy pojawia się odczucie popierania – między skurczami partymi. Tkanki krocza uelastyczni także zanurzenie się w wannie z wodą albo zastosowanie długiego, ciepłego natrysku.

Przeczytaj także: Jak zmienia się rozwarcie szyjki macicy podczas porodu? Galeria

Żel położniczy zmniejsza ryzyko uszkodzenia krocza

Brzmi to strasznie mechanicznie, ale dokładnie o to właśnie chodzi – o zmniejszenie tarcia, jakie wytwarza się między ciałem dziecka a kanałem rodnym matki. Umożliwia to zastosowanie specjalnego żelu położniczego, który po aplikacji do pochwy zapewnia przeciskającej się główce dziecka lepszy poślizg. Od kilku lat tego typu produkty są dostępne w Polsce. Zdaniem producentów dzięki tym preparatom poród trwa krócej, przebiega sprawniej i powoduje mniej urazów, w tym wyraźnie zmniejsza ryzyko nacięcia krocza. Na potwierdzenie tych danych przytaczają wyniki zleconych przez siebie badań. Choć położne mają na ten temat mniej entuzjastyczne opinie – trudno przecież powiedzieć, jak ta sama kobieta rodziłaby bez użycia żelu – to być może warto spróbować i tego wynalazku? Trzeba go jednak kupić na własną rękę (cena około 100 zł).

Przeczytaj więcej: Żel położniczy pozwala uniknąć nacięcia krocza? Fakty i mity

Czy wiesz, jakie masz prawa na porodówce?
Pytanie 1 z 10
Czy w porodzie rodzinnym może uczestniczyć przyjaciółka?

miesięcznik "M jak mama"