Młodzi rodzice zwykle uważnie obserwują swoje dzieci, zwłaszcza podczas choroby. Pediatrze zgłaszają różne niepokojące objawy. Warto wiedzieć, że niektóre stany trudno ocenić samodzielnie, a lepiej sprawdzić coś dwa razy niż przeoczyć.
O wnikliwej obserwacji maluszka warto pamiętać również podczas chorób, które przebiegają z gorączką. Niemowlę dość szybko może się odwodnić, poza tym także w przypadku infekcji górnych dróg oddechowych sytuacja potrafi zmieniać się z godziny na godzinę. Ratowniczka pokazała film, na którym widać niemowlę. Uczula, dlaczego dziecko wymagało pilnej wizyty w szpitalu.
Czytaj też: Dziwne objawy u noworodka - dlaczego malec ma sine rączki, opuchnięte oczka i cały drży?
Spis treści
Niemowlę kołysze głową? To sygnał alarmowy
Ratowniczka medyczna z platformy elearningowej Tiny Hearts Education podzieliła się na Instagramie filmem, na którym widać niemowlę. Maluszek kołysze główką na boki. Robi to w rytmie oddychania. Widzimy, że jego oddech jest dość szybki, choć trzeba wiedzieć, że im młodsze dziecko, tym jego liczba oddechów na minutę jest wyższa.
Jednak ratowniczka uczula, by takiego objawu nie bagatelizować.
Dlaczego to takie ważne? Bo takie kołysanie główką to oznaka niewydolności oddechowej.
"W ten sposób organizm próbuje sobie pomóc w uzyskaniu większej ilości tlenu (dodatkowo angażując do tego mięśnie)" - czytamy w opisie pod filmem.
Ratowniczka apeluje, by zgłosić się do lekarza, jeśli obserwujemy u dziecka taki objaw. Przekazuje, że dziecko, które widzimy na filmie, trafiło do szpitala, gdzie natychmiast zostało przyjęte na oddział. Potrzebowało wsparcia zarówno w karmieniu jak i oddychaniu.
U niemowlęcia stwierdzono zapadnięcie płuca (niedodmę). To stan, w którym płuco nie wypełnia się powietrzem w całości. Przynajmniej jego fragment nie bierze udziału w oddychaniu, co może prowadzić do duszności, problemów z sercem, a w konsekwencji - do śmierci.
Kołysanie główką u dziecka było więc objawem poważnych problemów z oddychaniem. Maluszek trafił na oddział intensywnej terapii.
Najwyraźniej maluszek cierpiał na infekcję dróg oddechowych, ratowniczka film oznaczyła hashtagiem #RSV. Możemy się zatem domyślać, że infekcja była przyczyną zakażenia popularnym obecnie wirusem.
Czytaj też: Tak wygląda dziecko w poważnym stanie. Ratowniczka pokazała 5 oznak
Wirus RSV najgroźniejszy dla małych dzieci
Już od jesieni dużo mówi się na temat ogromnej liczby zachorowań spowodowanej wirusem RSV. Dzieci masowo lądują w szpitalach, bo w przypadku najmłodszych, infekcja miewa piorunujący przebieg. Dziecko może wymagać wsparcia w oddychaniu, ponieważ jego drogi oddechowe są mniejsze, przez co wydzielina wywołana przez stan zapalny może je łatwiej blokować. Dużym zagrożeniem jest także odwodnienie, o które także łatwiej w przypadku niemowląt.
W razie zauważenia u maluszka objawów takich jak osłabienie, brak apetytu, niewielka gorączka i suchy kaszel, warto wzmóc czujność. Jeśli dziecko ma świszczący oddech, oddycha głośniej niż dotychczas lub wydaje się bardzo zmęczone, należy udać się do pediatry, który osłucha dziecko.
Zobacz też: Zatkany nos u niemowlaka - mamy sposoby na usunięcie wydzieliny