Lekarze powtarzali, że synek jest zdrowy. Intuicja matki uratowała mu życie

2023-03-15 15:45

Mały Louie przyszedł na świat przez nagłe cesarskie cięcie. Mamę zaniepokoił kształt jego główki, ale lekarze wciąż powtarzali, że wszystko jest w porządku. Kobieta jednak nie uwierzyła im, lecz zaufała swojej intuicji. Tylko dzięki determinacji uratowała mu życie.

Mama z synkiem
Autor: Instagram/@brittbevan Lekarze powtarzali, że synek jest zdrowy. Intuicja matki uratowała mu życie

Britt urodziła swojego synka Louie przez nagłe cesarskie cięcie. Główka dziecka utknęła w miednicy i jego tętno zaczęło niebezpiecznie spadać. Kształt jego główki, jak przyznaje kobieta, już wtedy był trochę inny, ale lekarze przypisywali go „głowie urodzeniowej” i temu, co musiał przejść chłopiec podczas narodzin.

Jednak po pewnym czasie główka jej syna wciąż miała niepokojący kształt. Britt skonsultowała się zatem z lekarzem. Ten zapewniał ją, że chłopiec jest zdrowy i nie ma powodów do obaw, a kształt głowy dziecka z biegiem czasu stanie się bardziej symetryczny. To jednak jej nie uspokoiło. Czuła, że coś jest nie w porządku.

Młoda mama przez pół roku walczyła z lekarzami o pełną diagnozę. Britt podzieliła się swoim doświadczeniem na profilu na TikToku i Instagramie @britttbevan.

Zobacz także: Pierwszym objawem choroby był nietypowy kształt główki. Teraz roczny chłopiec czeka na operację

Skala Apgar - ile punktów i za co dostaje noworodek?

Rzadka wada wrodzona

Britt zauważyła, że gdy jej synek skończył 6 miesięcy, wciąż miał ten sam kształt głowy, a jego czoło wydawało się ściśnięte. Intuicja podpowiadała jej, aby szukać specjalisty, który szczegółowo przebada jej dziecko. W końcu znalazła lekarza, który postawił ostateczną diagnozę.

Okazało się, że Louie cierpi na rzadką wadę wrodzoną – kraniosynostozę. Polega ona na przedwczesnym zrośnięciu się jednego lub kilku szwów czaszkowych. Niestety uniemożliwia to ich prawidłowy wzrost i zmienia kształt główki dziecka. Jednak to nie wszystko.

Lekarze wykryli u chłopca kraniosynostozę szwu strzałkowego. Dlatego jego główka była długa i wąska. Pozostawienie wady bez leczenia mogło zwiększyć nadciśnienie wewnątrzczaszkowe lub ucisk obszaru mózgu. Chłopiec mógł cierpieć z powodu opóźnionego rozwoju psychoruchowego, padaczki i zaburzeń widzenia.

Operacja okazała się niezbędna

Między 6. a 11. miesiącem życia Louie miał robioną tomografię komputerową, badania krwi i badania oczu, które przygotowywały go do operacji. Zabieg przeprowadzono dwa tygodnie przed jego pierwszymi urodzinami.

Operacja trwała siedem godzin. Lekarze musieli złamać jego czaszkę i uformować ją na nowo. Chłopcu założono sześć szwów i poddano dwóm transfuzjom krwi. Przez dwie doby oczy chłopca były opuchnięte. Wraz z mamą spędził na oddziale pięć dni.

To, co jednak najważniejsze, to jego uśmiech w trzeciej dobie po operacji. Zaledwie po tygodniu Louie już normalnie jadł, pił, raczkował i zaczął się wspinać.

Operacja całkowicie zmieniła kształt jego główki, ale przede wszystkim uratowała jego życie.

Czytaj także: Zespół Noonan — jak wygląda dziecko dotknięte tą chorobą?

Choroby genetyczne chłopców. Dlaczego niektóre choroby genetyczne są groźne tylko dla męskiego potomstwa?

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.

NOWY NUMER

POBIERZ PORADNIK! Darmowy poradnik, z którego dowiesz się, jak zmienia się ciało kobiety w ciąży, jak rozwija się płód, kiedy wykonać ważne badania, jak przygotować się do porodu. Pobieram >

Pobieram
poradnik ciaza