"To prawdziwa zmora w tym sezonie" Pediatra o najczęściej diagnozowanej u dzieci chorobie
Okres zachorowań trwa. Choć każdy rodzic marzy, aby jego dziecko było zdrowe na święta Bożego Narodzenia, to infekcje nie odpuszczają. Pediatra wymienia najczęściej diagnozowane u dzieci choroby z ostatniego tygodnia.
Okres przedświąteczny to czas, gdy lepimy pierogi, dekorujemy pierniczki, przygotowujemy świąteczny bigos i szykujemy pozostałe świąteczne smakowitości. Do tego świąteczny wystrój mieszkania i ubieranie choinki z dziećmi.
Wielkie świąteczne plany, gdy ma się szczególnie małe dzieci uczęszczające do przedszkola lub nieco starsze chodzące do szkoły, może jednak popsuć choroba.
W tym roku wyjątkowo wcześnie rozpoczął się okres zachorowań wśród dzieci. Lekarz pediatra wyjaśnia, co jest największą zmorą w tym sezonie.
Zobacz także: „Nie czekam na święta. Choroby dzieci tak mnie dojechały, że na nic nie mam ochoty”
Nie łatwy czas dla rodziców
Okres jesienno-zimowy to nie jest łatwy czas dla rodziców. Niektórzy mogą mieć wrażenie, że przeziębienia i choroby w ich domu nie mają końca. Szczególnie gdy mają więcej niż jedno dziecko. Jedno zdrowieje, drugie zaczyna mieć katar, a u trzeciego za chwilę pojawia się kaszel. Kiedy ma się wrażenie, że już jest lepiej, pierwsze ląduje w łóżku z gorączką.
Dodatkowo coraz więcej mówi się o tajemniczym wirusie z Chin i syndromie białych płuc. Infekcje układu oddechowego u dzieci przerażają rodziców, a przecież to dopiero początek okresu zachorowań.
Na co najczęściej chorują teraz dzieci?
Każdy rodzic ma nadzieję, że żadna infekcja nie złapie ich pociech, szczególnie na święta. Nie mniej, warto zachować czujność i nie ignorować pierwszych objawów choroby.
Pediatra Łukasz Grzywacz na swoim koncie na Instagramie @tatapediatra opublikował nagranie, w którym wymienia najczęstsze dolegliwości ostatniego tygodnia.
Specjalista wymienia Top 5 infekcji z jego gabinetu:
Katar
Znany i bardzo niechciany. Zajmuje pierwsze miejsce na liście najczęstszych infekcji u dzieci. Pediatra podkreśla, że nie należy go jednak bagatelizować. Walka powinna być skuteczna, bo katar lubi przechodzić w zapalenie ucha u dzieci.
Zapalenie oskrzelików
Na miejscu drugim znalazło się zapalenie oskrzelików u dzieci. Warto tu podkreślić, że to najgorsze powikłanie po RSV.
— To prawdziwa zmora w tym sezonie — podkreśla pediatra.
Objawów suchego kaszlu, który szybko przechodzi w mokry i jest bardzo wyrazisty, nie należy ignorować. Tu dziecko powinien szybko osłuchać lekarz. Zapalenie oskrzelików u dzieci może bowiem przejść w zakażenie bakteryjne.
Angina i szkarlatyna
Na miejscu trzecim wśród infekcji u dzieci z ostatniego tygodnia jest angina i szkarlatyna.
Tu charakterystyczna jest bardzo wysoka gorączka i silny ból gardła. Szkarlatynie dodatkowo towarzyszy wysypka na całym ciele.
W przypadku szkarlatyny wciąż obserwujemy wysoki wzrost zachorowań u dzieci. Po pierwszych objawach w postaci wysokiej gorączki i silnego bólu gardła u chorego mogą pojawiać się także wymioty, biały lub szary nalot na języku, który po kilku dniach zmienia się w charakterystyczny malinowy język. Obserwuje się także powiększone migdałki.
3-dniówka
3-dniówka to gorączka, której nie towarzyszą żadne inne objawy chorobowe. Zwykle temperatura utrzymuje się do 2-3 dni. Specjalista podkreśla jednak, że nawet przy 3-dniówce każdy rodzic powinien zachować czujność.
W przypadku jakichkolwiek wątpliwości warto wykonać podstawowe badania, takie jak:
- morfologia,
- CRP,
- ogólne badanie moczu.
Covid i grypa
Na ostatnim miejscu znalazł się niestety Covid i grypa. W tym przypadku pierwszymi dolegliwościami jest silny ból mięśni i znaczne osłabienie. Szczególnie widoczne przy najnowszym wariancie koronawirusa – Kraken.
W przypadku tych objawów warto wykonać test płytkowy i skonsultować się z lekarzem.
Czytaj także: Śmiertelny wirus RSV już atakuje. O tych 4 objawach musi wiedzieć każdy rodzic
Jak ochronić dziecko przed infekcją, gdy inni domownicy chorują?
Przypomina zwykłe przeziębienie, ale rozwija się błyskawicznie. "Można zarazić się wszędzie"
