Przed wami wizyta u dentysty? Lekarz radzi, czego lepiej nie mówić dziecku

2024-06-03 13:58

O tym, jak duże znaczenie mają słowa, które wypowiadamy, rodzice przekonują się na każdym kroku. Musimy uważać nie tylko na to, co mówimy do dzieci, ale i na komunikaty, które wysyłamy, gdy wydaje nam się, że nas nie słuchają. Wiedzą wszystko, a nasze słowa mogą znacząco wpłynąć na ich postrzegania świata.

Przed wami wizyta u dentysty? Lekarz radzi, czego lepiej nie mówić dziecku
Autor: Getty Images Przed wami wizyta u dentysty? Lekarz radzi, czego lepiej nie mówić dziecku

To, co mówimy do dzieci, ma olbrzymie znaczenie. Przykłady? Znajdziecie je w naszych tekstach, np.,:

Słowami możemy zmienić nastawienie dziecka do siebie samego, ale i do świata. Będzie patrzyło na niego naszymi oczami. A czy zawsze nasze spojrzenie jest najlepsze? Cóż, niekoniecznie.

Słowami możemy przekazać dziecku m.in. nasz strach. Jest on niepotrzebny, gdy chodzi np. o wizyty u stomatologa. W końcu maluch wcale nie musi się bać, a wtłaczając mu negatywne emocje, to tych właśnie będzie oczekiwał. A na tym raczej nam nie zależy.

Webinar z lek. dent. Karoliną Łukaszkiewicz-Buczek: Ząbkowanie i higiena jamy ustnej u najmłodszych

Czego nie mówić dzieciom u stomatologa?

Lek. dent. Michał Kaczmarek to specjalista stomatologii dziecięcej, który na Instagramie prowadzi profil @tata_stomatolog. Rodzice (ale nie tylko oni) znajdą tam wiele ważnych wskazówek, dotyczących m.in. mycia zębów czy leczenia mleczaków.

Jeden z ostatnich wpisów dotyczy tego, czego nie powinnyśmy mówić dzieciom u stomatologa. "Grzeszków" niestety nie brakuje, często zdarza nam się rzucić jakieś słowa nie myśląc, jakie mogą mieć konsekwencje. Przykłady, które wymienia specjalista, to m.in.:

"Nie bój się, wizyta nie potrwa długo, nie wrócimy tu już".

"Jak będziesz niegrzeczna, dentysta usunie ci zęba".

"Jaka jesteś biedna, malutka a już z próchnicą".

Brzmią niewinnie? W końcu nie ma w nich gróźb, krzyków i obraźliwych słów. Jednak, jeśli im się przyjrzymy, dostrzeżemy w nich kłamstwo, strach i ocenę. Nie wiemy, co będzie czuło dziecko, czy leczenie będzie je bolało, ile dokładnie potrwa. Być może będą potrzebne kontrole, kolejne wizyty? Jak maluch ma zaufać specjaliście, skoro go nim straszymy? Do tego jeszcze ocenianie, a nierzadko i zawstydzanie ("Taka mała, a takie brzydkie, ciemne ząbki" - tego typu komunikaty dzieci również słyszą).

Do tego dochodzi dzielenie się własnym strachem - zamiast dawać wsparcie, przekazujemy traumę. A przecież dziecko nie musi się bać dentysty, nie musi drżeć na sam dźwięk wiertła. Po co mu to wtłaczać?

Przeczytaj także: Choć noworodek nie ma zębów, o tym punkcie dnia musisz pamiętać. Stomatolog przestrzega

Słowa mogą zmienić przebieg wizyty u dentysty

@tata_stomatolog w swoim wpisie wskazuje, że jako rodzice mamy wielką moc i możemy zmienić przebieg wizyty - słowa są naprawdę ważne. Zamiast skupiać się o obawach, zadbajmy o komfort małego pacjenta.

Co rodzicom radzi lek. dent. Michał Kaczmarek? Dentysta podpowiada, aby:

  • starć się używać pozytywnego i spokojnego języka,
  • słuchać rad stomatologa dziecięcego,
  • nie straszyć, tylko wspierać.

To m.in. dzięki temu sprawimy, że wizyta w gabinecie stomatologicznym nie będzie dla dziecka złem koniecznym, ale oczywistym elementem troski o swoje zdrowie.

Przeczytaj także: Chcesz, żeby twoje dziecko żyło bez szczerego uśmiechu? Najpierw pokonaj swój lęk

Sprawdź, czy prawidłowo dbasz o zęby

Pytanie 1 z 4
Zęby powinno się czyścić raz dziennie