4 pytania o smoczek dla noworodka i niemowlaka
Czy smoczek dla noworodka i smoczek dla niemowlaka to dobry pomysł? Podawać go noworodkowi czy nie? A jeśli tak, to jaki smoczek będzie najlepszy dla noworodka i niemowlaka, aby nie spowodował wad zgryzu? Na te i inne pytania odpowiedzi znajdziecie w naszym tekście.
Smoczek dla noworodka do uspokajania ma swoich przeciwników i zwolenników. Ci pierwsi twierdzą, że powoduje problemy ze zgryzem, drudzy – że jest najlepszym sposobem na łzy. Oto cała prawda o tym najpopularniejszym chyba dziecięcym akcesorium. Zobaczcie, co mówią specjaliści o smoczku dla noworodka i smoczku dla niemowlaka.
Spis treści
- Czy smoczek dla noworodka zaburza karmienie naturalne?
- Czy smoczek dla noworodka zaspokaja potrzebę ssania?
- Czy lepszy jest smoczek dla niemowlaka, czy kciuk?
- Czy długie ssanie smoczka jest szkodliwe?
Czy smoczek dla noworodka zaburza karmienie naturalne?
Nie. Smoczki anatomiczne mają specjalny kształt, dzięki któremu mięśnie języka i żuchwy pracują tak, jak podczas korzystania z piersi. Taki smoczek stymuluje prawidłowy odruch ssania, dlatego nie należy się obawiać, że będzie przyczyną problemów z karmieniem naturalnym.
O takim ryzyku można mówić tylko w odniesieniu do dzieci w pierwszych tygodniach życia. Noworodki muszą nauczyć się techniki wyciągania mleka, a smoczek im w tym nie pomoże. Dlatego przez pierwsze 3–4 tygodnie życia nie powinny go używać.
Czy smoczek dla noworodka zaspokaja potrzebę ssania?
Tak. Dzieci rodzą się z wielką potrzebą ssania. Ta czynność daje im poczucie bezpieczeństwa i uspokaja. Najsilniej odczuwają to maluszki do 5. miesiąca życia. Wtedy biorą do buzi wszystko, co trafi do ich rączek: zabawki, skrawek ubranka, ssą też własne paluszki.
Aby zaspokoić tę potrzebę u dziecka, warto skorzystać z pomocy smoczka. Ważne tylko, by nie traktować go jako leku na wszystkie problemy: marudzenie, nudę, zmęczenie itd. Warto też kontrolować długość ssania smoczka przez dziecko, np. wyjmować mu go z buzi, gdy zaśnie.
Czy lepszy jest smoczek dla niemowlaka, czy kciuk?
Dzieci poznają świat przez buzię, dlatego wszystko do niej wkładają. Nie ma w tym nic złego, o ile ssanie kciuka nie przerodzi się w nawyk. Dlatego jeśli niemowlak ma silną potrzebę ssania i często sięga paluszkiem do buzi, lepiej podać mu smoczek.
Po pierwsze: od smoczka łatwiej dziecko odzwyczaić, bo można mu go po prostu zabrać. Po drugie, ssanie kciuka, w przeciwieństwie do ssania smoczka, może powodować wady zgryzu (np. wypychanie zębów do przodu).
Cechy dobrego smoczka
- Anatomiczny kształt – gumka smoczka powinna mieć kształt brodawki piersiowej i jak ona rozciągać się pod wpływem ssania. Powinna być spłaszczona od dołu i wypukła od góry, co wpływa na właściwe ułożenie języka i kształt podniebienia. Miękka część gumki (znajdująca się w buzi) i twardsza (między wargami) gwarantuje, że mięśnie dziecka podczas ssania będą pracować prawidłowo.
- Odpowiedni rozmiar do wieku – zbyt duży smoczek może prowokować wymioty, zbyt mały – będzie zaburzał pracę mięśni i powodował zmiany w zgryzie.
- Otworki w tarczce – plastikowa część smoczka powinna mieć otworki, dzięki którym malec będzie miał dostęp powietrza.
- Materiał w zależności od upodobań – smoczki mogą być wykonane z silikonu (przezroczyste) lub z lateksu (żółte). Te pierwsze nie odkształcają się tak szybko, nie mają zapachu ani smaku, podczas gdy lateksowe smoczki „pachną” gumą i dlatego nie wszystkie dzieci je akceptują. Lateks ma jednak inne zalety – lepiej udaje pierś mamy, bo jest miękki, dlatego też trudniej go przegryźć, w przeciwieństwie do silikonu, który jest twardy i czasem pęka pod naporem małych ząbków. Noworodki powinny trenować na twardszych smoczkach silikonowych. Starsze dzieci, które potrafią już dobrze ssać, mogą używać smoczków lateksowych.
Czy długie ssanie smoczka jest szkodliwe?
Tak. Potrzeba ssania mija wraz z wiekiem i około 8. miesiąca życia jest już dużo słabsza niż przy urodzeniu. To dobry moment, by zacząć ograniczać podawanie smoczka i odzwyczajać dziecko od uspokajacza. Zbyt długie ssanie może prowadzić do nawyku, który jest szkodliwy i może powodować zmiany w aparacie mowy, skutkujące wadami wymowy, np. seplenieniem.
Może też być przyczyną wad zgryzu, dlatego maksymalnie ok. 2. roku życia dziecko powinno definitywnie pożegnać się ze smoczkiem.
Czytaj również: Zrób to sama: jak uszyć zawieszkę na smoczek?
Jak wybrać SMOCZEK do karmienia butelką?
Smoczki dla dzieci: 4 porady, jak wybrać najlepszy smoczek dla dziecka
