Jak informuje szpital w Ostrowie Wielkopolskim, stan chłopca się poprawił, choć z powodu powikłań zatorowo-zakrzepowych przebywa on na Oddziale Chirurgii i Traumatologii, gdzie pod koniec lutego przeszedł zabieg operacyjny w celu naprawy skóry i innych zmian martwiczych.
Meningokoki w Wielkopolsce
Pacjent z Ostrowa Wielkopolskiego to już trzeci przypadek inwazyjnej choroby meningokokowej, odnotowanej w województwie wielkopolskim w ciągu ostatnich kilku miesięcy.
Dwa miesiące wcześniej w Wielkopolsce miał miejsce inny przypadek zakażenia meningokokami typu B. Tym razem zachorowała 4-letnia dziewczynka z Niechłodu, która pod koniec listopada trafiła do szpitala w Lesznie, skąd została przetransportowana karetką do Poznania.
Cała ośmioosobowa rodzina dziewczynki oraz grupa ok. 30 osób z przedszkola, do którego uczęszczała, została objęta chemioprofilaktyką w postaci podania antybiotyku.
Pod koniec października, również w szpitalu w Lesznie, z powodu inwazyjnej choroby meningokokowej było hospitalizowane kilkumiesięczne niemowlę z Rydzyny. W momencie przyjęcia na oddział stan dziecka był ciężki.
W tym przypadku chemioprofilaktykę zastosowano wobec 33 osób z otoczenia małego pacjenta. Na szczęście już po 14 dniach niemowlę w dobrym stanie zostało wypisane ze szpitala.
Meningokoki niebezpieczne dla małych dzieci
Inwazyjna choroba meningokokowa (IChM) przebiega najczęściej pod postacią sepsy i/lub zapalenia opon mózgowych. Więcej jej przypadków notuje się w okresie jesienno-zimowym, czym częściowo można wytłumaczyć serię zachorowań w Wielkopolsce.
Nieprzypadkowo zakażenia miały miejsce wśród małych dzieci. – Poważnym czynnikiem ryzyka inwazyjnej choroby meningokokowej jest wiek. Aż trzy czwarte jej przypadków dotyczy dzieci do 5. roku życia, przy czym szczyt zachorowań przypada w 1. roku życia, co wynika z niedojrzałości układu odpornościowego – wyjaśnia dr n. med. Alicja Karney z Fundacji Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie.
Fundacja IMiD wraz firmą GSK prowadzi kampanię edukacyjną „Wyprzedź meningokoki”, której celem jest zwiększenie świadomości na temat zagrożenia meningokokami oraz możliwości ochrony przed nimi.
Zakażenie meningokokami często wiąże się z długą hospitalizacją, a następnie rehabilitacją, ponieważ choroba pozostawia po sobie ślady.
Co trzeci pacjent cierpi z powodu zaburzeń neurologicznych (np. niedosłuchu, upośledzenia umysłowego) czy ubytków skóry wymagających przeszczepu. Czasami konieczna jest nawet amputacja kończyn. Niestety, co piątego chorego nie da się uratować.
Walka z meningokokami
Ta statystyka ma związek z charakterem choroby.Pierwsze jej objawy są mało charakterystyczne (przypominają przeziębienie lub grypę), dlatego trudno ją zdiagnozować. A rozwija się błyskawicznie – w ciągu zaledwie 24 godzin może doprowadzić do stanu zagrożenia życia.
– W walce z meningokokami liczy się czas, którego często nie mamy. Dlatego optymalnym sposobem ochrony przed tymi niebezpiecznymi bakteriami są szczepienia, które można stosować już od 2. miesiąca życia dziecka – tłumaczy dr med. Alicja Karney.
W pierwszej kolejności zaleca się szczepienia przeciw meningokokom typu B, które w Polsce odpowiadają za największą liczbę zakażeń,8 – to też one wywołały chorobę u dwojga dzieci w Wielkopolsce. Szczepienia przeciw meningokokom są zalecane, lecz nie są refundowane.
Dowiedz się więcej na WyprzedzMeningokoki.pl
Czytaj: Kalendarz szczepień 2020 - szczepienia obowiązkowe i zalecane