Wychowanie

Kiedyś dzieci dość często zostawiane były w domach bez opieki dorosłego. Nad najmłodszym dzieckiem czuwać miało starsze. Dzisiaj takie zasady reguluje już prawo, jednak nie powinno być jedynym wyznacznikiem. Nie każde dziecko, nawet po osiągnięciu odpowiedniego wieku jest na to gotowe.
Wakacje potrafią nieźle uderzyć rodziców po kieszeni. Zwłaszcza, gdy dziecko wciąż prosi: "kup mi to". Ten tata twierdzi, że jego sposób na niekupowanie dzieciom czegokolwiek działa, bo ani złotówki na wyjeździe nie wydaje na lody czy zabawki ze straganów.
Niektóre zachowania współczesnych rodziców wymagają skorygowania, bo eksperci nie mają wątpliwości, że choć dorośli chcą dobrze, szkodzą one dziecku. Przykładem może być np. usilne staranie się o to, by chronić pociechę przed wszelkimi trudnościami.
Ze swojego dzieciństwa pamiętamy tylko szczątki sytuacji. To jednak, co zostaje z nami na zawsze to emocje, które łączą dziecko z rodzicem. Warto więc dbać o dobrą atmosferę w relacji z pociechą. Co może nam w tym zadaniu pomóc? Codzienne rytuały z dzieckiem! Psycholog wylicza je i podaje konkretne korzyści.
W rodzinach, w których jest więcej niż jedno dziecko kłótnie w rodzeństwie są standardem. Rywalizacja o rodzica, przestrzeń w domu i zabawki powtarza się niemal każdego dnia. To normalne – podkreślają psychologowie. Jak jednak nie zwariować, będąc ciągle w środku ciągłego konfliktu? Ta mama znalazła na to skuteczny sposób.
Jak mądrze wprowadzić dziecko w obowiązki domowe? Co robić by obyło się bez nerwów i bezustannych protestów ze strony dziecka? Naucz je lepszego podejścia do obowiązków korzystając z fenomenu "dyżurnego". Mało kto przekłada ten mądry, szkolny zwyczaj do życia codziennego z dziećmi.
Rodzice kupujący swoim dzieciom ogromne ilości zabawek często są krytykowani i upominani, że wychowują materialistów. Na mamie, która zamiast zabawek postawiła na coś innego, także internauci nie zostawili suchej nitki.
Każdy, kto ma rodzeństwo, na pewno zna te teksty. Przecież to zawsze brat/siostra ma lepiej, od nas rodzice więcej wymagają, a im na wszystko pozwalają itp. Chociaż jesteśmy dorosłe, wciąż pamiętamy słowa, które słyszałyśmy w dzieciństwie. Dodatkowo, przypominają nam o nich... nasze dzieci.
Dzieci opanowały przestrzeń miejską, wakacje (i ogólnie ciepłe dni) rządzą się swoimi prawami i spędzanie całych dni na zewnątrz to coś normalnego. Jest jeden problem - hałas. "Mój syn też się bawi na podwórku, ale nie wrzeszczy sąsiadom pod oknami" - pisze nasza czytelniczka. Zwraca uwagę na coś jeszcze.
Wakacje to czas, w którym każdy chce wypocząć. Także rodzice. Rozsławione już są historyjki o tym, że posiadający małe dzieci wracają z urlopów bardziej zmęczeni niż przed wyjazdem. Jedna z naszych czytelniczek zwróciła uwagę na to, jak o spokój na wakacjach walczą rodzice z różnych stron świata.
Słychać je z ust rodziców niemal bez przerwy, zwłaszcza kierowane do najmłodszych dzieci. Nadużywane nie tylko traci swój wydźwięk, maluch zwyczajnie nie rozumie jego znaczenia, bo jest dla niego zbyt ogólne.
Jedni twierdzą, że dzieci nie należy chwalić wcale, inni - że trzeba to robić ciągle, by wierzyły w siebie. Okazuje się, że nawet jeśli już chwalisz dziecko, warto robić to mądrze. Tylko co to znaczy "źle chwalić dziecko"?

NOWY NUMER

POBIERZ PORADNIK! Darmowy poradnik, z którego dowiesz się, jak zmienia się ciało kobiety w ciąży, jak rozwija się płód, kiedy wykonać ważne badania, jak przygotować się do porodu. Pobieram >

Pobieram
poradnik ciaza