Te cukierki nazywają "oddechem smoka". Już 20 dzieci trafiło do szpitala z wypalonymi żołądkami

2023-01-18 16:15

Popularny trend z TikToka , w którym filmuje się jedzenie cukierków nasączonych ciekłym azotem, znany jako „oddech smoka”, okazał się groźny dla zdrowia. Ponad 20 dzieci trafiło do szpitala. Ministerstwo Zdrowia ostrzega i odradza mobilnym punktom gastronomicznym sprzedaż takich przekąsek.

Oddech smoka cukierki
Autor: Screen/ Tiktok @rumaagil/ @maysa_fp „Oddech smoka” niebezpieczny dla dzieci. Wypala żołądki i prowadzi do zatrucia pokarmowego

Na TikToku możemy oglądać dziesiątki filmików osób, które zdecydowały się spróbować chiki ngebul nazywane potocznie „oddechem smoka”. W Indonezji te kolorowe cukierki nasączone azotem stały się prawdziwym hitem.

Jak jednak podaje portal theguardian.com mogą one być bardzo groźne dla zdrowia, szczególnie dla dzieci. Ministerstwo Zdrowia Indonezji ostrzega i informuje, czym może się skończyć ich spożywanie.

Czytaj również: Niebezpieczne słodycze: Te składniki słodkości mogą zaszkodzić dziecku

15-letnia Karolina zadławiła się cukierkiem. Nie żyje

Czym jest chiki ngebul?

Przekąska z Indonezji nasączona ciekłym azotem to chiki ngebul. Użycie azotu sprawia, że cukierek się dymi. Osoby, które się na nią zdecydują, mogą wypuszczać dym zarówno przez usta, jak i nos. Dlatego też ten przysmak otrzymał potoczną nazwę „oddech smoka”.

Niewątpliwie jest to duża atrakcja, szczególnie dla dzieci, które niestety sięgają po ten produkt. Co więcej, nagrywane i udostępniane filmiki w mediach społecznościowych pokazują, że jest to świetna zabawa.

Na niektórych filmach możemy zobaczyć, że nawet rodzice podają tę przekąskę młodszym dzieciom.

Ministerstwo Zdrowia ostrzega

Ministerstwo Zdrowia ostrzega przed niebezpiecznymi związkami. Już ponad 20 dzieci trafiło do szpitala z powodu poparzeń żołądka i zatruć pokarmowych. Dyrektor generalny indonezyjskiego ministerstwa zdrowia Maxi Rein Rondonuwu poinformował, że potencjalnym zagrożeniem mogą być także oparzenia skóry i trudności w oddychaniu.

Indonezyjski lekarz i badacz globalnego bezpieczeństwa zdrowotnego na Uniwersytecie Griffith dr Dicky Budiman, wyjaśnił, dlaczego przekąska jest tak niebezpieczna.

Ciekły azot powoduje, że po spożyciu przekąska wydaje się dymić, ale jeśli zostanie spożyta, zanim ciekły azot wyparuje, istnieje możliwość poparzenia jelit i perforacji, a w najcięższych przypadkach może prowadzić do śmierci.

Na szczęście nie odnotowano żadnych przypadków śmiertelnych. Ministerstwo Zdrowia odradza jednak sprzedaż chiki ngebul  w mobilnych punktach gastronomicznych. Zwróciło się również do agencji zdrowia o nadzorowanie restauracji, które stosują ciekły azot.

Źródło: theguardian.com

Czytaj także: Jak uchronić nastoletnie dziecko przed imprezowymi zagrożeniami? Ufaj i kontroluj

Im młodsze dziecko, tym łatwiej o zatrucie pokarmowe. Z nieumytych owoców, nieświeżej żywności