Odwiedzał dziecięce szpitale i dawał nadzieję. Koszalin pożegnał swojego "Spidermana"
Był znany we wszystkich koszalińskich szpitalach dziecięcych. W stroju Spidermana wędrował po oddziałach bawiąc, rozśmieszając i dodając otuchy małym pacjentom. Zmarł po brutalnym pobiciu. Piotra Zalewskiego pożegnali mieszkańcy i władze jego miasta.
Nie żyje koszaliński społecznik Piotr Zalewski, znany jako Spiderman. To właśnie strój superbohatera, w którym odwiedzał szpitale, stał się jego znakiem rozpoznawczym. 47-letni społecznik zmarł po brutalnym pobiciu.
"Spiderman" niósł radość małym pacjentom
W stroju Spidermana odwiedzał koszalińskie szpitale dziecięce. Dla każdego małego pacjenta miał dobre słowo, żart, czas na pozowanie do zdjęć i na zabawę. Jego strój Spidermana znały wszystkie pielęgniarki i lekarze z miejscowych szpitali. Wpuszczali go zawsze na oddziały, bo miał doskonały wpływ na małych pacjentów.
"Piotr to prawdziwy bohater uwielbiany przez wszystkich i z sercem dla wszystkich!!! Przede wszystkim dla dzieci!!! Piotr wielokrotnie odwiedzał Oddział Dziecięcy, by wnieść radość na buźkach małych i dużych pacjentów, rodziców i personelu. Oczy się świeciły z radości, buzia szeroko uśmiechała, gdy Spiderman brylował po salach. Jest mi niezmiernie przykro, że stało się takie nieszczęście Piotrowi..." - pisała na wieść o brutalnym pobiciu Anna Iwanisik, jedna z koszalińskich pielęgniarek.
Do tragicznego w skutkach pobicia doszło 19 sierpnia w Koszalinie, przy ulicy Harcerskiej. Sprawca, który został już odnaleziony i aresztowany, pobił Piotra do nieprzytomności. Mężczyzna trafił do szpitala, w którym zmarł po 2-tygodniowej walce o życie. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura, jak podają media, oskarżony usłyszał już zarzuty.
Czytaj również: 8-latek chciał zostać Spidermanem. Dał się ugryźć czarnej wdowie
Bezsensowny atak agresji
Piotr Zalewski był znanym koszalińskim społecznikiem. Słyszeli o nim również koszalinianie, a wieść o jego pobiciu odbiła się szerokim echem w lokalnej społeczności.
Pod koniec sierpnia ulicami miasta przeszedł marsz przeciwko przemocy i agresji. Wtedy jeszcze wszyscy wierzyli, że Spiderman wyjdzie z tego nieszczęścia cało. Niestety, tak się nie stało.
"Agresja, przemoc, nienawiść prowadzą zawsze do zła. Śmierć Piotra "Spidermana" Zalewskiego to tragedia i ogromna strata dla całej społeczności Koszalina 🖤. Rodzinie i przyjaciołom tego niezwykłego człowieka składam wyrazy najszczerszego współczucia" – napisał w mediach społecznościowych Piotr Jedliński, prezydent Koszalina.
