"Miał 6 tygodni, gdy powiedział pierwsze słowo". TikTokerka zdradza sposób, a internauci kpią
Dziecko wymawia swoje pierwsze słowo w okolicach 12. miesiąca życia. Wcześniej porozumiewa się za pomocą krzyku, płaczu, mruczenia, gaworzenia i gestów. Ta mama znalazła jednak sposób, aby nauczyć mowy swojego niemowlaka. Jej synek wypowiedział pierwsze słowo, gdy miał 6 tygodni.
W pierwszych miesiącach życia dziecko porozumiewa się za pomocą krzyku i płaczu. Kilkutygodniowe niemowlę opanowuje wymawianie głoski „a”. W kolejnych miesiącach maluch zaczyna wydawać różnorodne dźwięki w postaci gruchania.
Z czasem próbuje naśladować dźwięki i wymawiać pierwsze sylaby. Gaworzenie pojawia się około 6. miesiąca życia, a pierwsze poprawnie wypowiedziane słowo około 12. miesiąca. Rozwój mowy jest długim procesem, który w pełni zostaje opanowany do około 5-6. roku życia.
Selaphim pochodzi z Australii i ma 3 miesięcznego synka, którego postanowiła nauczyć mówić, gdy miał zaledwie kilka tygodni. Jak sama twierdzi, jej mały chłopiec wypowiedział pierwsze słowo mając 6 tygodni.
Na swoim kanale na TikToku @selaphinx podzieliła się techniką, którą stosuje. Przyznaje, że z początku nie myślała o efektach, ale to rzeczywiście zadziałało.
Zobacz także: Wpływ muzyki na rozwój mowy - czy warto śpiewać dziecku i włączać mu piosenki?
Technika nauki mowy
Selaphim zaprezentowała technikę, która polega na utrzymywaniu kontaktu wzrokowego z niemowlakiem oraz dotykania delikatnego jego twarzy, za każdym razem gdy wypowiadamy do niego pojedyncze słowo.
Młoda mama pokazuje na nagraniu, jak dotyka noska swojego synka, wymawia słowo i daje czas na reakcję, po czym powtarza ten proces. Jest przekonana, że jeżeli się założy, że niemowlę wie, co się do niego mówi, to efekty będą lepsze.
Wyznała, że jej synek powiedział swoje pierwsze słowo „hello”, gdy miał zaledwie 6 tygodni.
Selaphin zaznacza na nagraniu, że technika ta może nie zadziałać na wszystkie dzieci. Podkreśla, że każde dziecko jest inne i uczy się w swoim własnym czasie.
Internauci są sceptyczni
Większość osób komentujących jest zdania, że dźwięki, które wydaje dziecko tej mamy są jedynie niemowlęcym gruchaniem, kopiowaniem dźwięków, a nie prawdziwą mową.
– To jest normalny rozwój, a nie mówienie – pisze jedna z internautek.
– Dziecko robi hałas. Nie mówi – dodaje inna.
– On kopiuje dźwięki, jak każde dziecko w jego wieku – przyznaje kolejna.
– To gruchanie, nie mówienie.
Część Internautów przyznało, że TikTokerka słyszy to, co chce usłyszeć.
Selaphim jest jednak przekonana, że prawidłowo rozwija poszczególne etapy mowy u swojego małego synka. Nie zwraca też uwagi na nieprzychylne komentarze.
Czytaj także: Kiedy można mówić o opóźnionym rozwoju mowy u dziecka?
"Kiedy moje dziecko zacznie mówić?" - czy dziewczynki mówią szybciej niż chłopcy?
