Takie sceny w życiu Idy Nowakowskiej i jej męża. Przeżyli noc z dzieckiem na klatce schodowej
Wypadki chodzą po ludziach. Nocy na klatce schodowej Ida Nowakowska i jej rodzina nie zapomną długo. Znana mama, wraz z niespełna 3-letnim synkiem spędziła kilka godzin, przesiadując na schodach, podczas gdy jej mąż przeżywał ciężkie chwile. Jego bliscy mogli jedynie wspierać go swoją obecnością. Co takiego się wydarzyło?
Ida Nowakowska spędziła z synkiem noc na klatce schodowej. Wszystko by wspierać jego tatę, który... utknął w windzie pomiędzy piętrami. Do wypadku doszło w późnych, wieczornych godzinach, więc wezwanie pomocy dla Jacka Herndona była nieco utrudnione. Na szczęście cała rodzina, wraz z 3-letnim Maksymilianem Markiem, przekuła takie losowe wydarzenie, które wielu by rozzłościło, w rodzaj rodzinnej atrakcji. Wygląda na to, że rzeczywiście wszystko jest kwestią podejścia do życia.
Spis treści
- Wypadek w kamienicy Idy Nowakowskiej
- Życie rodzinne Idy Nowakowskiej
- Co z Idą Nowakowską po wyrzuceniu z "Pytania na śniadanie"?
Zobacz też: "Dyndające nóżki i wygięty kręgosłup". Ida Nowakowska oberwała za to, jak nosi synka
Wypadek w kamienicy Idy Nowakowskiej
Ida Nowakowska jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych. Pokazuje relacje z rodzinnych podróży, świąt i weekendów, ale nie stroni też od upubliczniania scenek ze zwykłego, codziennego życia. Jedna z takich miała miejsce, gdy jej mąż, w środku nocy zaciął się w windzie pomiędzy piętrami.
- Pan był i naprawiał windę. Ale chyba nie naprawił, bo się znowu zepsuła. Biedny tata - tłumaczyła w instagramowej relacji swojemu synkowi.
Na szczęście mimo późnych godzin, fachowcy w końcu przyjechali i rodzina mogła spokojnie pójść do swojego mieszkania.
Życie rodzinne Idy Nowakowskiej
33-letnia Ida Nowakowska od 9 lat jest żoną Jacka Herndona. Para poznała się w Kalifornii, gdzie obydwoje studiowali w szkole aktorskiej. Małżeństwo ma synka, Maksymiliana, który w maju skończy 3 lata.
We wcześniejszych rozmowach z mediami, tancerka, aktorka i prezenterka telewizyjna twierdziła, że chciałaby mieć dużą gromadkę dzieci. Dziś jednak przyznaje, że jej światopogląd nieco się zmienił.
- Teraz naprawdę rozumiem, ile to jest pracy, to jest jakiś totalny armagedon mieć dużą rodzinę i to jest niezwykle trudne, choć przepiękne - wyznała w rozmowie z portalem pomponik.pl. - Miałam okazję zamienić kilka słów z mamą z wesołą czwórką dzieci i dla mnie to jest niewyobrażalne w tym momencie, bo ja mam jednego synka, ale jest to wymagające. Tu potrzeba dużo cierpliwości – wyjaśniła - dodała.
Co z Idą Nowakowską po wyrzuceniu z "Pytania na śniadanie"?
Szerokiej publiczności, Ida Nowakowska dała się poznać głównie poprzez prowadzenie porannego show w TVP - "Pytanie na śniadanie". Wraz ze zmianami w Telewizji Polskiej po zmianie władz, znana mama straciła jednak tę posadę. Choć nadal możemy ją oglądać w programie "The Voice Kids", który był nagrywany z dużym wyprzedzeniem, to najprawdopodobniej gwiazda nie wróci już do TVP.
Jakie będą jej dalsze losy zawodowe? Póki co, jak deklaruje, skupia się na życiu rodzinnym i spędzaniu jak największej ilości jakościowego czasu z synkiem i mężem.
