Tak szkoła potraktowała dziecko w spektrum autyzmu. "Najlepiej jest mi syna zabrać"

2023-12-15 10:04

Mama 15-letniego syna w spektrum autyzmu martwi się o przyszłość swoją i swojego dziecka. Za plecami kobiety szkoła wystosowała do sądu pismo z prośbą o ingerencję we władzę rodzicielską.

Chłopiec z autyzmem
Autor: Getty Images Szkoła wystosowała do sądu pismo, by matce autystyka ograniczyć prawa rodzicielskie

Mama 15-letniego dziecka upomina się o prawa osób w spektrum autyzmu. Twierdzi, że szkoła za jej plecami próbuje zaingerować w jej władzę rodzicielską i doprowadzić do tego, by dziecko trafiło do zakładu zamkniętego. "Najlepiej jest mi syna zabrać" - powiedziała.

Autyzm. Co o nim wiemy? Jak wygląda życie z tym zaburzeniem?

Dziecko w szkole specjalnej

Pewna mama podzieliła się w internecie swoją historią, w którą aż trudno uwierzyć. Syn kobiety uczęszcza do szkoły specjalnej, ponieważ jest w spektrum autyzmu. 15-latek ma upośledzenie w stopniu umiarkowanym, zespół Tourette'a oraz nadpobudliwość. Jest trudny, dlatego z klasy trzyosobowej został przeniesiony do jednoosobowej. Pomimo tego nauczyciele nie radzą sobie z dzieckiem i wiele razy wzywali do niego pogotowie lub policję.

Nagłe pismo z sądu

Mama chłopca była wiele razy wzywana do szkoły. Mówiła nauczycielom szczerze, że jest jej ciężko z synem, a ci wydawali się rozumieć jej trudną sytuację. Okazało się jednak, że pedagodzy — w tajemnicy przed kobietą — wystosowali pismo do sądu z prośbą o ingerencję we władzę rodzicielską. Sąd wszczął postępowanie.

Zszokowana mama martwi się, że szkoła dąży do tego, by odebrać jej syna i umieścić go w zakładzie specjalnym. "Czy moje dziecko jest aż takim przypadkiem, że naprawdę nie ma na niego rady, że on naprawdę w klasie jednoosobowej nie może wytrzymać? A ja w domu daję mu radę. A, że jest ciężko, że poskarżyłam się raz, drugi czy trzeci, to teraz jest pretekst do tego, że ja sobie nie daje rady, że Szymon nie daje rady. Najlepiej jest mi syna zabrać" - powiedziała w filmie opublikowanym w mediach społecznościowych.

Internauci po stronie matki

Zszokowani internauci stanęli po stronie kobiety. "Współczuję pani i życzę dużo zdrówka i siły w walce o pomoc dla pani syna" - piszą internauci pod filmem kobiety. "Bardzo współczuję, chory system, a raczej ludzie....to ludzie skierowali do sądu pozew nie system... Takie dziecko nie będzie nigdzie miało lepiej jak u mamy, która kocha i wspiera... Wozi do szkoły, rozumie i wytrzymuje wszystko..." - dodał ktoś inny.

Na razie nie wiadomo, jak skończy się ta sprawa.

Czytaj: Skandal w szkole specjalnej. Ksiądz na lekcji szarpał ucznia