Żałuję, że wcześniej tego nie wiedziałam. Pan Tabletka mówi, gdzie mierzyć temperaturę u niemowlaka

2024-01-03 9:39

Gorączka u niemowlęcia sprawia, że maluszek jest dodatkowo rozdrażniony i płacze. Mierzący temperaturę rodzic zaczyna wpadać w jeszcze większą panikę, widząc wynik. Termometr pokazuje inną temperaturę pod pachą, inną na czole, inną na skroni, a jeszcze inną w uchu. Gdzie zatem mierzyć temperaturę u niemowlęcia, aby była wiarygodna?

Niemowlę mierzenie temperatury
Autor: Getti Images Żałuję, że wcześniej tego nie wiedziałam. Pan Tabletka mówi, gdzie mierzyć temperaturę u niemowlaka

Gorączka u niemowlaka to sygnał, że organizm walczy z infekcją. Może być zatem objawem infekcji wirusowej, ale również zapalenia ucha środkowego. Bez względu na powód, gorączki u niemowląt nie należy bagatelizować.

Wiele mam zastanawia się jednak, gdzie mierzyć temperaturę u niemowlęcia? Wynik z ucha, w różnym miejscu na czole i spod pachy znaczenie się od siebie różni.

Farmaceuta Marcin Korczyk, znany w mediach społecznościowych jako @pantabletka rozwiewa wszelkie wątpliwości.

Zobacz także: Dlaczego gorączka nasila się wieczorem?

Spis treści

  1. Gorączka czy stan podgorączkowy?
  2. Gdzie mierzyć temperaturę u niemowląt?
  3. Internautki podzielone
Kiedy z gorączką u dziecka iść do lekarza?

Gorączka czy stan podgorączkowy?

Zdrowe niemowlę rzadko kiedy ma temperaturę wynoszącą równo 36,6 stopni Celsjusza. Wszystko przez system termoregulacji, który u tak małych dzieci nie jest jeszcze w pełni rozwinięty. Jeżeli zatem widzimy na termometrze nieco ponad 37 stopni Celsjusza, nie wpadajmy od razu w panikę.

Uznaje się, że temperatura pomiędzy 37,2 a 38°C to stan podgorączkowy. O gorączce świadczy temperatura od 38,5°C. Lekarze podkreślają jednak, że duże znaczenie ma również samopoczucie malucha. Jeżeli więc cokolwiek nas niepokoi, a temperatura u niemowlęcia nie wydaje się szczególnie wysoka, warto skonsultować się ze specjalistą.

Gdzie mierzyć temperaturę u niemowląt?

Problem niekiedy sprawia sam pomiar temperatury u tak małych dzieci. Do wyboru mamy bowiem różnego rodzaju termometry, które w efekcie mogą pokazywać bardzo skrajne wyniki w zależności od miejsca, w którym dokonujemy pomiaru.

Nagle temperatura na czole sugeruje, że dziecko ma 38°C, a na skroni niemal 40°C. Przykładamy raz jeszcze, ale wyniki są niepokojąco bardzo różne. Pod pachą z kolei około 38,5°C, a w odbycie jeszcze więcej.

Wbrew pozorom, jakże popularne czoło do mierzenia temperatury nie jest wcale miejscem zalecanym przez specjalistów.

Według Pana Tabletki najlepszymi miejscami do pomiaru temperatury dziecka jest pacha i ucho.

– Ucho, o ile nie jest objęte infekcją, oddaje tę temperaturę z wnętrza ciała. Dlatego pozwala lepiej określić temperaturę – tłumaczy Pan Tabletka.

Ekspert wyjaśnia, że mierzenie temperatury w pupie tylko powyżej 3. miesiąca życia i jako potwierdzenie, czy gorączka rośnie, czy spada.

Z kolei mierzenie temperatury na czole powinno odbywać się tylko kontrolnie, bo chodzi tylko o wygodny pomiar, a nie miarodajny wynik.

Internautki podzielone

Pod postem Pana Tabletki pojawiło się wiele komentarzy. Część przyznała rację, że miarodajny wynik zawsze wychodzi po mierzeniu temperatury w uchu. Inne przyznały, że są zdziwione, że mierzenie gorączki na czole nie jest zalecane.

„Byłam z dzieckiem w szpitalu w 2 tygodniu jego życia i przez cały miesiąc mierzyły na czole. W innym szpitalu też mierzyły na czole. Prywatne wizyty i dzieci do 3 roku też na czole” – wyznała jedna z mam, podkreślając, że sama robi tak samo.

Inna mama podzieliła się, że pediatra podpowiedziała jej, że temperaturę najlepiej mierzyć w okolicach pępka i na czole, a następnie wyciągnąć z tego średnią. W panice jednak zawsze sięga po zwykły rtęciowy i mierzy pod pachą.

„Nam lekarz z karetki pogotowia kazał mierzyć termometrem bezdotykowym na klatce piersiowej” – napisała kolejna internautka.

Czytaj także: Zatkany nos? Pan Tabletka poleca swój „katarkiller”. „Genialny, prosty”, ale może też szokować