Jej domowy poród przerwała... policja. Głośne krzyki zaniepokoiły sąsiada

2024-02-28 10:30

Aktorka wspominając swój pierwszy poród wyznała, że do drzwi jej domu zapukali funkcjonariusze policji. Wszystko przez to, że zdecydowała się na poród w domu, a niepokojące krzyki zaniepokoiły jej sąsiadów.

Jej domowy poród przerwała policja. Głośne krzyki zaniepokoiły sąsiada
Autor: Getty images/ Screen Instagram @julia.rosnowska Jej domowy poród przerwała policja. Głośne krzyki zaniepokoiły sąsiada

Podczas gdy wiele gwiazd decyduje się na poród w możliwie najdroższym szpitalu, opłacając opiekę dedykowanej położnej czy wynajmując apartamenty dla siebie i bliskich, część znanych mam woli ten ważny moment przeżyć w zaciszu domowym. Oczywiście na czas porodu domowego to "zacisze" traci na chwilę swoją kameralność, jednak wciąż wydaje się być atrakcyjnym i komfortowym miejscem na przywitanie swojej pociechy na świecie.

Jedną z mam, która się na taki domowy poród zdecydowała, jest aktorka Julia Rosnowska. Okazuje się jednak, że nie obyło się bez niespodzianek.

Czytaj też: Małgorzata Tomaszewska rodziła w szpitalu gwiazd. Tyle musiała zapłacić za poród

Spis treści

  1. Aktorka zdecydowała się urodzić w domu
  2. Do drzwi zapukali policjanci
Laura Breszka: Aktorka adoptowała synka zmarłej siostry

Aktorka zdecydowała się urodzić w domu

Myśląc o porodzie domowym, zapewne wiele osób wyobraża sobie rodzącą, która w wielkiej wannie, wspierana przez partnera i towarzyszącą jej położną, rodzi dziecko w pełnej harmonii z naturą. Jej godność jest w pełni poszanowana, nie ma mowy o bolesnym badaniu szyjki macicy "z zaskoczenia", sam poród pozbawiony jest także wszelkich procedur szpitalnych. Nie jest także wspomagany oksytocyną, w żaden sposób przyspieszany, a rodząca nie podpisuje zgody na podanie znieczulenia, nie odbywa rozmowy z anestezjologiem, bo zwyczajnie w domu go nie ma.

To dlatego ważne, by na poród domowy decydować się z pełną tego świadomością. Aktorka Julia Rosnowska, znana z roli głównej bohaterki w serialu "Julia" a także takich produkcji jak "Czas honoru" i "Drogi wolności", na domowy poród zdecydowała się już wtedy, gdy oczekiwała narodzin swojego pierwszego dziecka.

Czytaj też: Sandra Kubicka i Baron pokazali dziecko! Synek ma "nosek po mamusi"

Jej pierwsze dziecko przyszło na świat w 2019 roku. Aktorce w domowym porodzie towarzyszył wspierający ją partner, o którym tak pisała na Instagramie:

"Był ze mną mój partner, który całym sobą rodził razem ze mną i nic mu nie było straszne. Kołysał się i oddychał razem ze mną, trzymał mnie kiedy byłam bez sił, mówił cudowne i ważne rzeczy, które dały mi siłę, żeby się nie poddawać. Cudownie było przeżyć to razem” - to słowa Julii Rosnowskiej.

W mieszkaniu obecne były także doświadczone położne, na których pomoc mogła liczyć, a także psy, które narobiły niemałego zamieszania...

"Były ze mną dwie cudowne położne, które dały mi absolutne poczucie bezpieczeństwa i pewności, że wszystko będzie ok - nawet w tych momentach, kiedy myślałam, że to się już nigdy nie skończy i nie ma opcji żebym dała radę. Jestem im niezwykle wdzięczna za to, że wszystko przebiegło pięknie i bezpiecznie" - pisała aktorka na Instagramie.

Zobacz też: Marta Paszkin radzi po porodzie. „Może którejś z Was pozwoli uniknąć stresu”

Do drzwi zapukali policjanci

Pierwsze dziecko aktorki przyszło na świat nad ranem, a szczęśliwa mama, informując o tym swoich fanów, użyła określenia "Mały Człowiek". Jednak tę pełną magii chwilę, którą sama Julia Rosnowska wspomina jako coś absolutnie wyjątkowego, w pewnym momencie zakłóciło pukanie do drzwi. Funkcjonariusze policji, zaalarmowani przez sąsiada przyjechali sprawdzić, co się dzieje wewnątrz mieszkania. Niczego nieświadomy sąsiad, zaniepokojony wrzawą i krzykami, postanowił wezwać służby.

"Żarty na bok - dobrze wiedzieć, że ludzie reagują, jak słyszą krzyki, a ja przepraszam sąsiadów za te nocne hałasy" - wspominała później Julia Rosnowska.

W 2021 roku na świat przyszła druga pociecha aktorki. Tym razem Julia Rosnowska również nie zamierzała w mediach społecznościowych wspominać o płci dziecka ani zdradzać jego imienia, pisząc jedynie, że urodził się "Mniejszy Człowiek". Jej postawa spotkała się ze sporym hejtem, a pod postami zaroiło się od nieprzychylnych komentarzy.

Komentujący zarzucali jej, że chce wychowywać dziecko w duchu gender neutral, tymczasem sama aktorka wspomniała, że bardzo szanuje prywatność swojego dziecka i nie chce, by jego twarz i dane osobowe każdy mógł po prostu znaleźć w Internecie. Być może ta postawa niektórych szokuje, jednak nie sposób odmówić racji świadomej zagrożeń mamie.

Źródło: TVN

Czytaj też: Bazy danych pedofilów są pełne takich zdjęć. Tak twoje dziecko stanie się obiektem chorych fantazji

Czy artykuł był przydatny?
Przykro nam, że artykuł nie spełnił twoich oczekiwań.

NOWY NUMER

POBIERZ PORADNIK! Darmowy poradnik, z którego dowiesz się, jak zmienia się ciało kobiety w ciąży, jak rozwija się płód, kiedy wykonać ważne badania, jak przygotować się do porodu. Pobieram >

Pobieram
poradnik ciaza