Na zimowe eskapady – polarino do wózka!
Zima jak na razie trzyma i nic nie zapowiada jej szybkiego odejścia. Ten artykuł powstał z myślą o rodzicach, którym w tej aurze przyszło wozić malucha wózkiem do żłobka lub przedszkola i tych, którzy właśnie planują rodzinne ferie.

Spis treści
Zima mroźna, lecz niegroźna... z polarino!
Zimowy czas wielu z nas najchętniej spędziłoby w domu. Ubieranie dziecka i zamartwianie się, by się nie przeziębiło skutecznie osłabiają radość białego szaleństwa. Nie warto jednak rezygnować z zimowych spacerów, które hartują i zapewniają codzienną porcję ruchu zarówno dzieciom, jak i dorosłym.Rozwiązaniem dla rodziców małych dzieci, korzystających jeszcze ze spacerówki, którzy mają dość zsuwających się z wózka kocyków, zabłoconych bucików brudzących śpiworek oraz chłodnych plecków i ramion, jest polarino. To opatentowane rozwiązanie chroni malucha przed chłodem od szyi aż po kostki, nie krępuje ruchów i zostawia zaśnieżone lub zabłocone buciki na zewnątrz. Zostało opracowane specjalnie dla dzieci, które potrafią już chodzić, ale nadal okazjonalnie korzystają ze spacerówki. Polarowa peleryna mocowana do wózka – w wersji zimowej dodatkowo obszyta ocieplaną pikówką – skutecznie chroni malca przed chłodem i wiatrem.
Dlaczego polarino zyskało sympatię rodziców i dzieci?
Podczas zimowych spacerów dzieci zmęczone igraszkami na śniegu chętnie korzystają ze spacerówki, aby odpocząć. Dzięki polarino malucha można szybko okryć i przypiąć szelkami do wózka, a dzięki suwakowi z przodu także błyskawicznie z niego wyswobodzić, gdy zechce znów pospacerować. Boczne suwaki umożliwiają zapięcie polarino tak, by osłona nie zsuwała się na boki i nie brudziła o koła podczas jazdy.Polarino pasuje do każdej spacerówki, ma otwory na pięciopunktowe pasy bezpieczeństwa, zapewnia swobodę ruchów, a co więcej rośnie wraz z dzieckiem.
Więcej informacji na stronie sklepu internetowego Oslon.pl.